Jedyny minus to to, że epizod 3 nie miał być ostatni, ale słaba popularność serii się do tego przyczyniała
Mi najbardziej przypadła do gustu część 3, a już (żeby nie było spoilerów) koleś w czarnym płaszczu (mam nadzieję, że ci co przeszli wiedzą o kogo chodzi) to super bad guy i bardzo pasował mi jego voice po angielsku do osobowości. ;p
No i w ogóle zakończenie było świetne
Edit:
Ta seria tak bardzo mi się podobała, że do dzisiaj na półce leżą wszystkie części, nawet z martwym ps2 i niemożnością grania w 1 i 3 część...a finale z ps2 już dawno sprzedałem/wydałem....