Pytanie do obeznanych- jak to jest z tym dziadostwem, że jak od biedy wezmę sobie dzień wolny od treningów, to po 2ch dniach czuję się i wyglądam gorzej, niż w regularnym trybie treningowym?
No i jak to jest, że dopiero jak zrobię sobie labę od treningów na jakieś 5-6 dni, to dopiero po około 7dmym całkowicie zmienia się mój wygląd i czuję, że mam dużo siły (dla przykładu po takiej przerwie robiłem kilka loł kicków na tarczę, byłem w szoku, że tak płynnie i silnie wyprowadzałem każdy kopniak), to kwestia organizmu? słabej regeneracji, czy tego, że czasem zapominam wziąć sobie choćby dzień wolnego?