The Raid Redemption - świetne kino kopane z fajnym miejscem akcji i konceptem (nalot na HQ gangoli, trochę jak w Dredd), fabuła zaznaczona śladowo (ale jest) ale tutaj esencją są te wszystkie starcia, które są wybitnie dobrze poskładane, spokojnie kładą na łopatki Ong Baki, Tom Yum Goongi i pochodne, jest też sporo walk na spluwy i te wszystkie wymiany ognia BRAKKA BRAKKA BRAKKA z półautomatów także podbijają fun ; sporo ostrych scen (aż się łapałem za głowę) i tony dość wyszukanych chwytów (nawet zwykłe walenie głową o ścianę jest zrobione z że tak powiem finezją ) tutaj nie ma zwykłego "ty kopiesz mnie a ja kopę ciebie" wszystko ma swój styl
The Raid 2 Berandal - po trailerze poniżej
https://www.youtube.com/watch?v=sk5XK8VqJJk
spodziewałem się że dwójka rozwali mi system...ale było jeszcze lepiej, zryło mi czaszkę kompletnie jest to bezpośredni sequel (dzieje się zaraz po 1) także fajnie jest znać jedynkę, buildup jest dość długi ale sycący (tak z 1h30m) ale to co nastaje potem powoduje mimowolne opady kopary, pisali o Raid 2 "best action sequel since terminator 2" - nie kłamali, tempo jest genialne, akcje jakie tu odchodzą gniotą jądra, szczególnie te z sub-bossami (nie chcę podawać jakich bo to największa radocha poznać tych miłych koleżków), sceny są zrealizowane wybitnie, jest też pościg który miażdży sposobem montażu (jak do hcuja oni to nakręcili?!), dwójka jest jak dla mnie dużo lepsza od 1, historyjka lepsza i rozpierducha z multiplierem x10
oba filmy są must see, ogląda się je świetnie, a dwójka jest tak dobra że już prychałem ze śmiechu z niedowierzania, reżyser jest dla mnie GOTY, czekam na trójkę jest już zapowiedziana