to co koledzy wyżej napisali, ta trylogia to będzie klasyk.
a nie byłem jakoś bardzo za tym filmem, jedynka jakoś mnie swego czasu nie rozgrzała, pamiętam że brakowało mi większej akcji co potem zapowiadano że będzie w dwójce. ale w sumie to tak średnio to wyszło..wiec oba filmy przyjąłem na chłodno, ot fajne trochę artsy kino s-f. takie 8/10.
i WTEM stała się rzecz następująca : po kinie zrobiłem sobie rewatch jedynki dla przypomnienia wątków itp itd i...nagle wszystko zrobiło się spójne, zaczęło się kleić w coś z szerszym planem i pomyślunkiem.. wszystkie wątki się płynnie przenikają i rozwijają w kolejnej części, nie ma scen od czapy.
dopiero po przetrawieniu całości mnie olśniło i dotarła do mnie ta wizja Arrakis i kupuję ją w całości. tzn odwaliło mi już całkiem i oba filmy to są 12/10 na chwilę obecną :]]
kupuję w całości tzn bilet na drugi raz już kupiony saga książek zamówiona, jeszcze wyłapałem coś świetnego dla fanów w empiku co gorąco polecam chociaż przejrzeć :
https://www.empik.com/sztuka-i-duch-diuny-lapointe-tanya,p1341583931,ksiazka-p?fromSearchQuery=sztuka+i+duch+diuny
to że Villenueve to wizjoner to chyba już wiecie ale jakby były jakieś wątpliwości to link poniżej :
no a wracając do dwójki, po wyjściu z kina miałem tylko myśl, że "wujowo ucięte w najlepszym momencie, yebany serial" i w sumie to chyba jedyny minus że jest niedosyt i taki syndrom two towers, że wiesz że jest jeszcze coś dalej ale musisz sobie poczekać tak z 3 lata+ na ten wielki payoff.. bo cała reszta się zgadza, jest super obsada i wszyscy grają przekonująco, są szerokie plany i tony depth of field który lubię, to takie cinematic :] muzyka super pasuje pod taki epic sci-fi więc nie ma pudła z niczym.
dla mnie jest to kolosalna epopeja i insta klasyk ALE dopiero po obejrzeniu jednego po drugim, wtedy mi się to pięknie złożyło w epicką całość, pewnie trójka by pomogła jeszcze bardziej.. serio sam się teraz pukam w głowę jak ja mogłem nie docenić jedynki, ale na szczęście rozum wrócił.
tak czy inaczej, polecam rewatch jedynki przed kinem, wtedy was rozje.bie całkiem tak jak mnie teraz, ja już jestem psychofanem, czego i Wam życzę :]