-
Postów
445 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Osaka
-
w ch.uj wiadomo o co chodzi ; ]
-
Chyba, że jesteś pierdo.olnym podróżnikiem w czasie. Ja zdejmuje.
-
Same gacie w hipopotamy z piłka ?
-
Wszyscy tu piszą na pewno na serio, nie wiedziałeś o tym ? Niektórzy nawet PMki wysyłają, żeby zbierać skład do grzania peda.łów w japonkach albo kolorowych koszulkach. Szary to jedyny odpowiedni kolor. Grey Power !
-
Hehe, właśnie tłukę na nowo. (pipi), że komercja czy jakiś inny wymysł. In utero to mistrzostwo. Jeden z najlepszych rockowych albumów jakie powstały.
-
Ja oglądam ostatnio. Doszedłem do 6 epa (każdy po godzinie) 1 sezonu i jest pozytywnie. Jeśli pozostałe 2 sezony będą trzymać taki poziom to na pewno dociągnę do końcówki. Trzeba też dodać, że po części serial jest oparty na faktach*, pojawiają się autentyczne postaci, wydarzenia, no i samo miasto podobno w rzeczywistości było bardzo podobne. *Opowieści o dzikim zachodzie ciężko nazwać faktami.
-
Można podpiąć pod "Najbardziej przygnębiający film jaki widziałeś". No ku.rwa. Przez pierwsze 30 minut czułem się przytłoczony dawką debilizmu, potem już tylko przywykłem. Zrozumiał ktoś o co w ogóle chodziło ? Widział ktoś kto z kim się napier.dalał tam ? Nikt nie dostał ataku epilepsji ? Wszystko było pretekstem do durnego żartu > CGI. A, no i dupy. Cieszę się, że nie musiałem płacić za bilet. Sympatie wywoływał ten Jetfire, to by było na tyle. Reszty nawet nie starałem się zapamiętać.
-
Na alledrogo od ciula tego leży, a ja ile razy jestem na mieście to widzę, że przybywa osób noszących to. Czysta ciekawość, czasem nie wygląda to źle.
-
Gejowskie jest noszenie skórzanych lub też tym podobnych, męskich bransoletek ? Pytam znawców mody. Teraz coraz więcej osób w tym śmiga.
-
Sprawdzałem porty. Też nie to. (pipi).ica mnie strzela z tego powodu.
-
W tym AQQ. Sprawdzałem inne serwery. Poza tym nawet jeśli to byłoby to już wcześniej powinna się wieszać/nie działać.
-
Nie wiem czy to będzie dobry temat, ale po części problem dotyczy Mirandy. Korzystałem z niej już ponad rok, tylko do gg. 5 dni temu nagle coś (pipi)nęło (nic w tym czasie na kompie nie zmieniałem, zostawiłem na noc, a rano zonk), nie mogę wejść na GG. Nie jest to problem z kontem, bo teraz zmuszony jestem korzystać z webgg i tam śmiga wszystko. GG nie działa też na innych klientach niż Miranda. Wszystkie Windowsowe zapory wyłączałem, firewall też nie ma nic do rzeczy. O co chodzi ? Cały czas pokazuje łączenie z serwerem, ale nigdy się nie łączy. Tak, format można zrobić, ale nie chce tracić plików na komputerze.
-
Bałbym się rowerem Na pewno szybciej z 70 kilometrów dziennie można robić jak nic. A przy trzymaniu dobrego tempa na pieszo zrobi się ze 40 max. Realnie to ze 25, bo upał, bo lato, bo szluga, bo jeść, bo fajne dupy stoją i chodź do nich zagadamy. Znając moją organizację to obudzę się za tydzień, zadzwonię do znajomego i powiem "Pakuj plecak, idziemy". Po czym zamiast nad morzem wylądujemy w Bieszczadach. Mieliśmy plan łapać jakąś okazjonalną robotę za drobinaki, coś komuś pomóc etc. bo nie chcę brać więcej niż 100 zeta + woda/żarcie które mam w plecaku. Dlatego to raczej trip tylko dla samego chodzenia i zwiedzania za friko tego co się da, niestety biedny jestem. Pomysł z obejściem wybrzeża też mam na myśli, ale wszystko zależy w jakim tempie doszlibyśmy do tego morza. Droga powrotna to raczej pkp/pks
-
No i z kumplem wpadliśmy na jeden z głupszych pomysłów roku. Jako, że od dość długiego czasu organizowaliśmy sami sobie dość krótkie (60 kilosów średnio) "marsze" po powrocie z jednego, w ramach żartu rzuciliśmy "chodźmy nad morze w wakacje z buta". No i właśnie wakacje się rozpoczęły mam ze dwa tygodnie czasu i ostro to rozważam. Pomijam, że po drodze pewnie nas okradną 3 razy, w lesie coś nas zje albo będziemy siedzieć na komisariacie i czekać, aż za friko nas podrzucą do domu :-] Z drugiej strony to świetna idea. Nie mam żadnego z góry ustalonego planu. Wiadomo, że przejść (z Radomia jakieś 450 kilosów głównymi drogami, wiadomo, że wyjdzie więcej) na pieszo to kawał drogi i czasu, dlatego po drodze można by się ratować stopami, pksami, pkp itd. Jednak podróż przez taki kawał kraju to wg. mnie świetny sposób na sprawdzenie samego siebie no i poznanie ogromnej części polskiego królestwa ;] Szczególnie, że na pewno nie mam na myśli podróży głównymi drogami. Ktoś ma jakąś opinie ? Może robił coś podobnego i ma jakieś ciekawe doświadczenia ? Bo co by tu nie mówić 2-3 dniowe przechadzki po lasach to nie wiele w porównaniu z 500 km.
-
Momentem kulminacyjnym koncertu było kiedy gość zaczął do tłumu krzyczeć, co by zaczęli śpiewać "Hey" w jakimś tam momencie. A z całego zbiorowiska może ze 20 osób krzyknęło i gość trochę się zmulił. Cóż, nie ma to jak rodzinne miasto ;] Wczoraj był Szymon Wydra, nie czułem się na tyle mocny i odpuściłem. Zastanawiam się teraz czy wolałem IRĘ czy może polski hip hop, który jest popularny na dniach miast. feel chu.j
-
Ostatnio w MM wszędzie stoją te kure.wskie płyty. Kupują je gimnazjalistki. Te same z naszywkami RHCP, Nirvana i System of a Down. Liczyłem ich zobaczyć na dniach swojego miasta, dostałem w zamian IRĘ. Szkoda, wydawało mi się, że Feel lubi Radom, bo w ciągu roku z 5 razy już byli. Bilety po 40 zł. Dziękuje.
-
Uwielbiałem tą piosenkę wtedy. ROZ(pipi) KONKRETNY NA ESCE IMPRESCE Zakręcone czasy wrzucania kwasnych zozoli i popijania cola.
-
Hehe, FNM mnie w ogóle nie rusza i dlatego nie sprawdzałem Mr. Bungle, ale teraz żałuje. Te demufki są po prostu świetne. Strasznie mi to się kojarzy z Dog Fashion Disco, generalnie wy(pipi)ioza. Żałuje, że dopiero teraz za to się wziąłem. No i szkoda, że tak mało wydali jak na 19 lat istnienia.
-
(pipi) tylko temat o kornie na tym subforum ma więcej stron. Nie świadczy to dobrze. Myślę, że ludzie od Crack the Sky znajdą w nowej płycie coś dla siebie. Nie słuchałem, ale uważam, że to analogia do nowego dzieła Mastodona. Tyle, że tutaj od początku wiadomo o jaki rodzaj gejowania biega! Cóż, ja podziękuje Feelowi za to, że nie muszę marnować transferu na sprawdzenie ich płyty więc tutaj ogromny + dla polskiego szołbiznesu.
-
Ja biegam raczej, żeby właśnie zrzucić trochę. Wcześniej trenowałem dość mocno pływanie (4 razy w tygodniu treningi, zawody etc.) no i się przetrenowałem, bo po prawie 7 latach już mi tak basen obrzydł, że jak tylko słyszę idee "chodźmy na basen" to mi się w żołądku przewraca. W dodatku nie bardzo mam gdzie biegać. Na razie w okół szkoły, bo wiem, że 1,5 okrążenia to 1km. Ale tam łatwo zęby potracić na dziurawych chodnikach. Na 1,5 km, kompletnie bez kondycji, mieszczę się w czasie 5 minut na pewno.
-
No właśnie, tutaj widzę na dystans 1,5km 10-15 minut, a coby nie powiedzieć mi ten o wiele szybciej zleciał ... o wiele za szybko. Najpierw muszę nauczyć się normować to tempo, nie wiem, może pozostałość z przeszłości kiedy miałem kondycje do takiego biegania. Jutro idę znów, postaram się wolniej, ale więcej przebiec.
-
No i właśnie dziś na nowo zacząłem biegać. Jako, że nienawidzę kiedy biegnę jak psy koło mnie latają wybrałem, że zacznę rano. No i dziś pewny siebie o 5.00 wyskoczyłem, a tam co ... pół osiedla z psami, wszystkie bez smyczy. Od jutra zaczynam o 4.30, bo nie wyrobię. Poza tym nie mam zupełnie kondycji i nie umiem kontrolować tempa. Przez co po jednym km czułem się jak po 5. Zacząłem truchtem i wszystko było ok, ale od połowy już mi się włączył dość szybki bieg i tyle z tego jest. Wymiękłem po 1,5 km. Trochę śmieszne, bo jeszcze rok temu spokojnie bym przebiegł i 5 kilosów, a 2-3 lat tamu w ogóle bym się dystansem nie przejął Wszystko przez własne lenistwo. Postanowiłem wychodzić codziennie, zaczynam od tego 1,5km, później zwiększę serie, a na koniec dystanse. Jest sens?
-
Nie przećpali się przed 30 rokiem życia. Pedały. Ale grunge w nirvanie to przecież chyba tylko pierwszy, najlepszy, album.
-
Czy to Ty pisałeś kilka stron wcześniej o Hostelach dając im notę 8 i 9 ? Aha.