-
Postów
602 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
36 Stara sięO maztika
- Urodziny 23.09.1983
Informacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
-
PSN ID:
Maztika
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Dziś skończyłem. Ta gra to poezja. Jak opanuje się te wszystkie umiejętności, które są ci oferowane to bawisz się jak za gówniarza w kadilaki i dinozaury na automatach w bufecie na PKP. W porównaniu do wersji z 2016, wydaję mi się, że mapa jest bardziej czytelna. Strasznie przyjemnie się w to gra. Gra jest ultra płynna. Wszystko jest idealnie ze sobą spojone, muzyka 10/10 (chociaż nawet nie jestem fanem metalu), szukanie "znajdziek" jest intuicyjne, a nie wkurzające. Bogaty arsenał, poszczególni przeciwnicy mają swoje słabe punkty, które warto wykorzystywać. Duży plus za to, że gra skrupulatnie tłumaczy co z czym, gdzie i kiedy. Jak ktoś jest zainteresowany to wystawiłem właśnie swoją kopię na pchlim targu. (PS4)
-
Jest w tej grze story mode? Chcę super easy walk i po prostu grać dla fabuły. Od jedynki właśnie przez to się odbiłem.
-
Czy ta gra jest trudniejsza od poprzedniej części? Trójka była dla mnie idealnie wyważona. Bodajże z 3 razy podchodziłem ponownie do misji przez całą grę, ale jak grało się na spokojnie z głową to to procentowało. Są w czwórce poziomy trudności do wyboru?
-
Po tym co dzieje się z serią jakbym po tylu latach kupił z powrotem PS3 i BC2, odpalił Arica Harbor w Rush, wybrał snajpera z Saigą i "kulkami", wziął quada oblepionego C4 i wbił się nim w pierwszą bazę to chyba popłakałbym się ze szczęścia.
-
W Dirt 4 w odróżnieniu do Dirt Rally masz tryb arcade i jeździ się łatwiej. Obecnie właśnie ogrywam tę grę i starczy mi na kilkadziesiąt godzin grania. Mocno polecam. Oczywiście jest jeszcze Driveclub, którego też musisz spróbować
-
Jestem ciekawy czy będzie można sterować solo na padzie. Mam nadzieję, że się nie wygłupią i nie dadzą sterowania tylko z fona.
-
Pod recenzją na PPE czytałem narzekania na poziom trudności jedynki i że część druga jest niby łatwiejsza. Zgadzacie się z tym? Nienawidzę gier, w których często ginę, dlatego jedynki nawet nie skończyłem na poziomie easy (chociaż tak, jak w każdej grze lizałem wszystkie ściany, żeby zdobyć loot). Zaciąłem się na jakimś cmentarzu bodajże (kojarzę, że jakieś psy tam biegały), zginąłem kilka razy pod rząd i gra poleciała na allegro. Czy w dwójce też tak często się ginie?
-
Straszny hejt jest w sieci na to GT. Częściowo uzasadniony, częściowo nie, ale po ograniu wczoraj bety kupię ją nawet dla samego poczytania historii, muzeum, pooglądania zdjęć. Jest tego naprawdę sporo. Menu i interfejs wygląda mega schludnie, dlatego z przyjemnością czyta się wszystkie te ciekawostki. Mam dużą ochotę pozaliczać też te wszystkie zadania na złoto, później pośmigać trochę online, pęknie pewnie te kilkadziesiąt godzin i sprzedaję ją dalej. Nic straconego :)
-
Tych, którzy grają proszę o informację czy jest tak jak w części pierwszej, że latając po mapie co chwilę trafiasz na jakąś zgraję przeciwników? Strasznie mnie to irytowała w poprzedniczce i nie skończyłem jej przez to.
-
Jedynka mi nie podeszła, jako stary battlefieldowiec postawiłem na multi w BF1, które też mi nie podeszło jednak. Po becie SWBF2 jestem wniebowzięty. Gra się świetnie, a większość czasu będę grał chyba te walki powietrzne. Wczoraj latałem sporo bombowcem i ciągle byłem 1 w drużynie. Jak wyjdzie pełna wersja będzie z pewnością ciężej i ludzie bardziej kumaci, ale przyjemność z gry będzie pewnie taka sama. Mecze wczytują się błyskawicznie po sobie. Konstrukcje map są proste, ale wydaje mi się, że traktuje to jako plus. Wiadomo ile map do walk powietrznych będzie w pełnej wersji?
-
Połatali tego snajpera już? Darowałem sobie tę grę po recenzjach, gdzie pisali, że checkpointy są bardzo ubogo rozmieszczone i zdarza się zaczynać misję od samego początku. Nie cierpię powtarzać w danej grze w kółko tego samego fragmentu. Grał ktoś ostatnio? Jak to wygląda obecnie?
-
WRC 5 nawet podobało mi się. Tu potrzebowałem 2 godzin na wejście i oswojenie się. Teraz siedzę w pracy i już tylko czekam, aż wrócę do domu i będę kontynuować karierę :) Później kupi się tą lepszą rajdówkę, czyli Dirt 4 :)
-
W sumie po kilkudziesięciu godzinach zaczął pojawiać się jeden bug. Czasami chcąc wejść w interakcję z jakąś postacią (lub drzwiami jednej krypty) trzeba się nabiegać wokół niej, bo nie wyświetla się trójkąt. Sama gra - cud, miód, orzeszki. 60h nabite i jeszcze sporo zostało.
-
Czekam tylko na info czy pojawi się kotwiczka jak w Syndicate czy znowu trzeba będzie wspinać się na wszystko ręcznie. No i ten kompas zamiast minimapy, ciekawe jak to rozwiązali. Sam setting w Egipcie jest bomba.
-
Pojawiły mi się w końcu opcje romansu i tu trochę pies pogrzebany, bo nie ma z kim romansować. Cora wygląda jak babka z mema "can i speak to the menager", Suvi lubi tylko dziewczyny, a reszta to kosmici i pedały. Ryder nie porucha w tym odcinku.