-
Postów
1 773 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mathiu
-
Tam przynajmniej bramki są.
-
Już chyba oficjalnie można uznać mecz MU - Rangers za najnudniejszy w tej edycji LM. Jedynie A. Valencia starał się uratować poziom widowiska.
-
http://www.youtube.com/watch?v=q6qL-36H6uA Przejrzałem bramki z innych meczów w połowie. Top 2 - pierwsza brama Twente i pierwsza Valencii.
-
Antonio Valencia chyba umarł... znaczy tlen mu podali, a realizator w trosce o nasze zdrowie nie pokazał nawet powtórki. Ciężko powiedzieć co tam się stało, ale niby nic, a chyba jakieś złamanie. Edit: Spóźniłem się.
-
Tylko UEFA.com, bo nie wspieram gier, w których wygrywa ten, kto ma więcej kasy. Roberto - Clichy, Adriano, Fabio Coentrao - Diaby, Malouda, Gourcuff, Ronaldinho - Kalou, Berbatov, Pato. W bramce i obronie Benfica - liczę, że nie stracą bramki z Żydami. A może obrońca coś ustrzeli lub zaasystuje. Arsenal przeważnie w grupie nie miał problemów, to też i z Bragą myślę dadzą radę - choć wobec problemów w ataku bramek może nie być dużo. Toteż zaprosiłem Clichy'ego i Diaby'ego. Chelsea jak się rozkręci to i z 8 może wpakować Żylinie. Milan z sympatii, choć ciężko powiedzieć jak sobie dadzą radę z Francuzami. Berba w formie - przynajmniej jedną powinien ustrzelić. Adriano i Gourcuff na dokładkę.
-
Nesta i Seedorf lekkie kontuzje - byli oszczędzani na LM. Teraz coś z kolanem u Thiago Silvy, ale badania dopiero jutro. Sokratis rzeczywiście nie zachwycił. Fajnie pokazał się Gattuso, ale jednak wychodzi brak techniki i skuteczności. Milan za bardzo chciał przespacerować ten mecz - zbyt pewnie się poczuli. Inna sprawa, że przynajmniej jedna z 3 sytuacji, w których arbiter nie uznał gola, byłą rozegrana prawidłowo. Później ten niewykorzystany karny... remis spokojnie mógł zostać uratowany. Ale nie ma co - na razie wszyscy faworyci potracili punkty, więc nic straconego. Toż to nawet wielka Barcelona potrafi przegrać z beniaminkiem
-
No, jeśli Milan myśli o mistrzostwie, to nie może tracić dwóch goli po dwóch kontrach. Ronaldinho na razie nic nie gra, Ibra próbuje czarować, ale coś nie teges, Pato stara się najwięcej, ale słabo wychodzi - Cesena broni się w 11tkę. IMO to nie wyniki z Interem, Romą, Juve, czy Genoą dadzą mistrzostwo, ale właśnie poprawne radzenie sobie z dołem tabeli. Allegri musi dać radę w przerwie.
-
Oficjalnie: Van der Vaart, Real -> Tottenham, cena: jak za darmo, 8 mln znaczy.
-
Robinho jest już w Mediolanie i czeka tylko na decyzję Borriello, który nie chce być wypożyczony, tylko żąda transferu definitywnego. Fajne dwie bomby nam zafundował Silvio na koniec. Nie potrafię sobie wyobrazić co z obroną będzie robił kwarter R80-Pato-Robinho-Ibracadabra.
-
R80 w ciągu jednej połowy pokazał prawie wszystkie triki jakie widziałem w życiu.. i wszystkie mu wyszły Był flipflap i rabona (w jednej akcji), było puszczenie piłki jedną stroną i obieg drugą, piętą gra częściej i dokładniej, niż normalnie, były 3-4 metrowe loby-dośrodkowania dokładne co do centymetra. Gdyby Seedorf, Borriello i Pato wykorzystali swoje sytuacje, mogło być 6 z przodu, jak Obso pisze. Również czekam na kogoś silniejszego (Genoa 26.09). Na tę chwilę jest miażdżonko.
-
Bardzo "fajny" downswing w tym miesiącu. -1300$ a jeszcze połowy sierpnia nie ma. Coina w tym miesiącu jeszcze nie wygrałem. Do tego cooler za coolerem. Dzisiaj w ciągu jednej sesji 3 razy nadziałem się na wyższe tripsy u fishów. Fuck yeah.
-
Black Death - średniowiecze, początki dżumy. Drużyna pierścienia z Boromirem na czele (Sean Bean) wyrusza wraz z mnichem-przewodnikiem na wioskę, która jakimś cudem uchowała się przed zarazą. Całkiem fajny klimat średniowiecznego syfu i zgnilizny oraz religijnej ciemnoty. Z jednej strony mamy jakże różny świat od teraźniejszości (higiena, technologia), a z drugiej możemy zobaczyć jak niewiele się zmieniło od 700 lat w kwestii religii. Generalnie filmidło godne polecenia, 90 min. zlatuje szybko.
-
Dawać go w następnym update do Death Game
-
Mnie to przypomina jednozdaniowe opisy filmów wieczornych w Tele Tydzień, czy coś tego typu
-
Unthinkable - no i to nazywam dobrym filmem. Mocny, dosadny obraz poruszający dylematy, przed którymi nikt z nas nie stanie w dzisiejszych czasach. Nie chcę za dużo zdradzać fabuły, ale są 3 bomby nuklearne rozmieszczone w największych skupiskach ludzi przez amerykańskiego muzułmanina. Ale nie ma bezsensownego ganiania za przestępcami i szukania bomb. Wręcz przeciwnie - jest jedno pomieszczeni,a w nim Samuel L. Jackson w świetnej roli, Michael Sheen po drugiej stronie, w tak samo dobrej roli i Trinity (Carrie Ann Moss ) pośrodku, a na koniec mocny finał. Generalnie jest to film o ludziach, o ludzkości, o bardzo cienkiej granicy między dobrem a złem i nie jest to film na pierwszą randkę. Jeśli miałbym się czegoś czepiać to momentami mocno naciąganego scenariusza, ale wada ta niknie wobec klimatu, ciężaru sprawy i aktorstwa.
-
Kick-Ass - debilny amerykański film na podstawie komiksu dla debilnych amerykańskich nastolatków. Oglądając to czułem, że cofam się w rozwoju. Zero fajnych tekstów i jedna fajna akcja to trochę mało jak na komedię akcji, right? Assassination of a High School President - następny crap. Zachęcony niezłymi ocenami i nazwiskiem "Bruce Willis" liczyłem na lekką i przyjemną amerykańską komedię. Uśmiechnąłem się 2 razy. To trochę mało jak na komedię, right? Fabuła tragedia, humor... jaki humor? Nawet fajnych lasek i cycków nie było jak w typowych komediach made in USA... Chociaż tyle, że Willis dawał radę Smutno mi zawsze po takich filmach, bo wiem, że straciłem 1,5 h z życia, które mogłem przeznaczyć na coś pożytecznego np. zmywanie naczyń, przy którym przynajmniej bym się nie nudził.
-
Ahaha XD Umarłem na e04s04 XD Moss przeszedł samego siebie, a motyw z parkiem wodnym zamiótł. Na pewno najlepszy odcinek tego słabego 4tego sezonu, a przy okazji jeden z lepszych ever.
-
The Crazies - "Executive producer: George A. Romero" i w sumie można by na tym zakończyć krótką recenzję filmu Generalnie dla ludzi oglądających tego typu horrory nie ma tam nic zaskakującego - jest wirus, są coś a'la zombie, jest wojsko i jest małe miasteczko, w którym wszyscy się znają. Jest sporo powtarzających się motywów, jest trochę nielogiczności w scenariuszu. Ale nadal ogląda się to przyjemnie i z braku ciekawszej alternatywy w ostatnim czasie w tym gatunku, można obejrzeć. 6/10 można spokojnie dać. PS. Nie wyłączajcie napisów końcowych (tych pierwszych), bo wyjaśnia się jeszcze jedna kwestia.
-
Koniec Świata i można zamykać temat.
-
No... byłbym fest wkur.wiony na Polaka, który nie strzeliłby karnego w takim momencie. Suarez zrobił co zrobił i dostał za to odpowiednią karę.
-
Lol. Kąsolomaniacy nazywają "głupim ku.tasem" 29-krotnego reprezentanta kraju, który w najważniejszej imprezie piłkarskiej na świecie pozwala zachować nadzieję swojego kraju (kolegów, trenera, kibiców) na awans do półfinału i możliwość zdobycia medalu. Myślę, że 99% ludzi zrobiłoby na jego miejscu to samo. I żadna to "ręka Boga" - ręka Boga to by była, gdyby sędzia tego nie zauważył
-
On się posłuchał Lubańskiego, że "wystarczy strzelić w światło bramki, a jak bramkarz wyczuje intencje zawodnika, to trudno". No i trudno.
-
Można to gdzieś w necie obejrzeć live? Czy trzeba czekać na torrenty?
-
Źle się zaczyna dziać http://svisstack.tlpoker.pl/
-
Czekam na gifa... http://naurunappula.com/hotlink.php?/nn/1/082/543/o_604823.gif