Sztucznie brzmią - jak zawsze, ale teksty świetne ("CH ci w oko", "kosmiczny po(pipi)ie", "skretyniały, z(pipi)any liberale", "(pipi), (pipi), (pipi), (pipi)", "co to (pipi) jest!?"). No i pilot helikoptera, czyli zajarany hipis.
Może być, ale to nie to samo. Dubbing nie do końca brzmi tak jak powinien i na pewno nie zastąpi mi wersji angielskiej, w której wszystko brzmi bardzo naturalnie. Ja tam jestem zadowolony, że na PS3 nie będzie po polsku.
To już klasyczne przypadki. Miejmy nadzieję, że w pełnej wersji już nie będzie graczy z przypadku, tylko ludzie, którzy koncentrują się na celu i grają mądrze.
A nie wiecie może, czy po wyjściu pełnej wersji wszystkie statystyki się wyzerują?
Czuje się oświecony! :potter: Właśnie brakowało mi rakiet hellfire. Jedna rakieta i po czołgu. Ostatnio coraz częściej się przekonuję, że kooperacja pomiędzy pilotem, a strzelcem jest najważniejsza. Dzięki!
No pewnie, jak się do gry dobiorą 10 latki z Wielkiej Brytanii to wiadomo co z tego będzie.
Porównaniu do BF2, latanie helikopterem w BC2 to bułka z masłem. W BF2 latanie udało mi się opanować częściowo, a tutaj nie widzę problemu.
W sprawie grafiki nic nie jest jeszcze przesądzone, trzeba poczekać do pełnej wersji. Poza tym beta była na PS3, więc DICE powinno wyciągnąć jakieś wnioski.
PSN ID - Matt_G90
Klasa - Każda
Headset - Tak, jeśli jest potrzebny.
Uwagi - Uwielbiam latać helikopterami, więc jeśli potrzebujecie dobrego pilota to już wiecie gdzie go szukać. 8)
Moim zdaniem tracer dart gun przydaje się tylko na helikoptery, bo trafić w czołg to raczej nic trudnego. Mnie trochę denerwuje mała liczba medyków, co skutkuje tym, że szybko przekracza się limit respawn'ów.
Nikt miniguna nie tworzył z myślą o noszeniu go ze sobą, chyba że weźmiesz Pudziana do armii, to specjalnie dla niego wymontują z humvee :potter: . Żołnierze nawet rzadko strzelają z lekkich karabinów maszynowych na stojąco. Po prostu celniej i wygodniej jest położyć się z nim i stanowić ogień zaporowy, osłaniając kompanów.
MW2 to jak dla mnie porażka. Wytrzymałem z tą grą ponad miesiąc i sprzedałem, bo mój poziom frustracji i znudzenia był za wysoki. Wybrałem zdrowie psychiczne.
COD4 był zdecydowanie lepszy. Zarówno single jak i multi wymiatały. Robiąc MW2 zmarnowali singla i przekombinowali multi. Myślałem, że jak kupię produkt od Infinity Ward to będę usatysfakcjonowany w stu procentach. Myliłem się. Tym razem poszli na kasę i tyle.
Naprawdę liczę na następnego COD, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że nareszcie odwiedzimy Vietnam. Liczę na wspaniały Vietnamski klimat, M60 i zapach napalmu o poranku! Treyarch nie zmarnuj kolejnego COD'a!