TheAceOfSpades

Kanada potrafi

Rozgrzewka jak najbardziej, ale rozciąganie przed i po, niby dlaczego? Nie widzieliśmy człowieka, nie wiemy nic o jego mobilności, czy coś go ogranicza. Poza tym jeśli jakaś forma rozciągania przed treningiem, to koniecznie trzeba dodać, że rozciąganie dynamiczne. Statyczne strecze można sobie robić w dni nietreningowe. Przed treningiem polecam Agile 8, a w dni nietreningowe jakaś rutynkę od np tego gościa

Weź sobie z youtube'a FBW Sakera i na jakieś kilka miesięcy będzie spoko (nawet ostatnio jakiegoś ebooka za free zrobił, na początek dobre źródło informacji). Odnośnie rozgrzewki to polecam rutynkę Agile 8.

Zaiebiście gęsty. Muzyka go tak podkreśla, że o jaa <3

sztosy 2018 Islandia Kanada drugi cios od zaiebistego belgijskiego Saqra's Cult

świetny album, jeśli komuś nie wadzi treść (francuski nacjonalizm czy coś), coś pomiędzy Peste Noire a... Mgłą?

Crossfitowe bumpery, też nie przepadam, ale układ siłki taki, że tam gdzie można spokojnie robić ciągi są właśnie takie. Żeby założyć więcej niż 160 trzeba latać po inne lol.

https://svartidaudi.bandcamp.com/album/revelations-of-the-red-sword?fbclid=IwAR0U_-e8U9YK0oVpbiu4NVODhZP3pDpMerYFlpCWP_ek96FKkDqAWxPHwgY

Poszło 200 kg w martwym ciągu (sumo + klasyk), plan na ten rok wykonany

Jest w pytę, taki nie za hacepankowy nie za metalowy , ale i tak myślę, że Owls Woods Graves rozda na koniec roku. Swoją drogą wrzucili ostatnio na swoim profilu ciekawą płytkę z lat 90ych. Nie znałem, miło się zapętla ostatnimi czasy.

Jesteś w stanie to w jakikolwiek sposób uzasadnić, czy zwykła mitologia kulturystyczna? 500g kury w dwóch dużych posiłkach, a reszta wpada z innych źródeł, moim zdaniem nie jest to strasznie dużo, ale może już mam zrytą banię

Ogólnie to nie kminię jak można mieć ogarniętą dietę, i luźno nie wbijać tego 200-250g białka/dzień. Mięsa nie jedzo czy co... U mnie WPC to tylko na jakieś sytuacje wyjątkowe, nie było czasu przygotować porządnego posiłku itd.

Outre, nowy Kriegsmaschine... no obrodziło albumami z najwyższej półki. Taki behemoth przy tym brzmi jak jakieś słodkie popowe granie dla mas.

Gdzie szukać nowej siódemki, i czy nastawiać się na jakieś okazje na grudzień?

Ashwa z kfd klepie milutko, i jest niedroga, po co drążyć temat. KFD ma spoko suple. Jedyne co mają tragiczne, to te reklamy dla sebixów.

A nie, no jak mówili, że będzie bardziej rokowo to spoko xD Szkoda czasu na hehemota, w undergroundzie są dziesiątki kapel które ich deklasują pod każdym względem. Płytka jest dosyć eklektyczna, ale nie o to chodzi, żeby było dużo puzzli w tej muzycznej układance, bo tutaj każdy element z osobna jest po prostu słaby (np. typowe dla 2giej fali black metalu riffy, czy czyste partie wokalne) Ciekawe, czy jak by Marduk wyszedł trochę później, to Nergal też by miał dziecięce chórki na płycie Ja wiem, że metal to generalnie rypanie jeden z drugiego i tworzenia koła na nowo, ale u nich mnie to zawsze razi. Może dlatego, że lider ma przerost ego wywołany sukcesem komercyjnym kapeli...

chyba death metalowa płyta roku

Jedyneczka Malokarpatan również warta uwagi.

Wytrzymałem minutę, tragedia.

Nowy Cultes Des Ghoules już w krajowej sprzedaży, jak i torrentach i yt i (pipi)any kult z Trondheim - Manii

ps. nowy Deicide = trochę beka, wróciłem sobie do pierwszych trzech

PHUL (power/hyper/upper/lower) fajna podziałka, mi leżała bardzo dobrze jak ćwiczyłem bardziej sylwetkowo.

Boost nat. teścia vs suprafizjologiczne dawki w strzykawce? Przy dobrych wiatrach mogli mieć bazowo z 1kg mięcha więcej od czegoś takiego.