-
Postów
2 209 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez TheAceOfSpades
-
Fajny melo hc = Ignite
-
Dla mnie to jest POMYŁKA nazywać twór pt. Fable II rpg-iem... to spore nadużycie. Gothic1 był świetny, w sequel nie grałem, ale część trzecia (nie wiem skąd taki pojazd na nią?) też była b. dobrą grą, nie wiem może to przez to że grałem sporo po premierze i była nieco poprawiona? Pomyłką jest też nazywanie gry o której nic nie wiadomo crapem. Jak będzie gothicowo to będzie dobrze, tamte światy chciało się eksplorować, były ciekawsze niż np. w Oblivionie, gdzie była masa obszaru, a wiało nudą... IMO oczywiście
-
A co w tym tekście takiego jest? Kolejny tekst potępiający wojnę, oryginalny jak ch.uj...
-
Ryjąca psychikę jedynka to był naprawdę nietuzinkowy tytuł (chociaż ledwo co już go pamiętam, dawno temu w to grałem), z dzisiejszymi możliwościami EA może zrobić prawdziwą perełkę.
-
Mi styl Gothica odpowiadał bardzo (bardzo swobodna eksploracja, masa subquestów, frakcje, dość interesująca fabuła, wiarygodni NPC), jak ta gra będzie w podobny deseń i nie będzie tragicznie zbugowana to jak najbardziej na tak jestem.
-
Dla mnie każdy projekt rpg jest warty do śledzenia, i trzymam kciuki za tą produkcję. Ileż można w fpsy trzaskać?
-
Jak lubicie klimaty Dropkicków to polecam Flatfoot 56 (wydali 4 płytki: "Knuckles up", "Jungle Of The Midwest Sea", "Waves Of War", "Rumble of 56").
-
Sama gra zapowiada się znakomicie, ale ciekawe jak sobie dadzą radę ze sterowaniem - bo ciężko mi sobie coś sensownego na padzie wyobrazić dla typowego crpg. W każdym bądź razie trzymam kciuki za BioWare.
-
Z jednej strony szkoda, a drugiej to racja - można liczyć że dopieszczą swój produkt.
-
W zasadzie w większości gier sterowanie jest na tyle intuicyjne, że nigdy nie musiałem sprawdzać co i jak. Tutaj jest inaczej, dlatego nie ma co się podniecać od razu, zresztą nie byłem pewien czy jest czy nie ten obrót o 180... Jak komuś tylko sterowanie przeszkadza to w sumie nie jest problem, po spędzeniu z demkiem więcej czasu spokojnie idzie się przyzwyczaić.
-
Nie będzie, wrog pisał pare postów wyżej.
-
W sumie nic dziwnego, musieli by całkiem przemodelować rozgrywkę, to nie takie proste dodać chodzenie i strzelanie. Taka niemożność poruszania się spełnia jakąś tam funkcję, trochę podnosi adrenalinę jak się przeciwnicy zbliżają. Przydał by się chociaż jakiś szybki obrót o 180 stopni (bo chyba nie ma czegoś takiego?) żeby lepiej można było się oddalić, co by nie marnować czasu bo zazwyczaj się w plecy dostaje.
-
Heh, w sumie to obadałem porządniej demo i idzie się przyzwyczaić do tego sterowania; ale jak mają zamiar poprawić ten element to tym lepiej.
-
Owszem, same domysły, do tego chyba wypowiedź tłumaczona z japońskiego; ja nie chce nic mówić ale pecetowcy się już raz tak przejechali bodajże na Final Fantasy XIII "(dlatego to jest nazwane dead rising czyli wzrost smierci)" to nie jest żaden "wzrost śmierci" tylko "powstający zmarli" w dosłownym tłumaczeniu Mi klimat czarnej komedii odpowiadał w DR, w sumie to wizytówka tego tytułu, dlatego lepiej będzie jak takie podejście zostanie. Za to nie pasiły mi dziwne tryby, ograniczenia czasowe itp. tego mogli by się pozbyć.
-
A to jakiś ogólnie przyjęty dogmat, jak ma ta seria wyglądać? Tzn. że wg. was w serii RE nie może dojść do jakichś konkretnych zmian? "Bo mnie podoba się sterowanie i jestem nazwany fanbojem." Tak samo z twojej strony, ktoś pisze że mu sterowanie nie pasi a ty że "bluzga". Odmienne zdanie, tyle. Nie ma co się spinać. Żeby było jasne, takie są moje odczucia po krótkiej zabawie z wersją demo. Możliwe, że jak dokładniej przysiądę, to zmienię zdanie.
-
Khyrwa, jak z jakimiś fanbojami. Nie nie mam gry, nie wiem co będzie dalej. Wyrażam tylko swoją opinię, piszę co mi nie przypadło do gustu. Nie mówię przecież, że jest do bani. Ale są elementy, które mi w demie mocno przeszkadzały - tj. archaizmy z poprzednich części. PS. Po co mi nóż? No nie wiem, skoro jest tak wyeksponowany na postaci, to chyba do czegoś powinien służyć?
-
Najgorzej to chyba wypada walka nożem, typ stoi i macha i nic więcej, przecież to idiotyczne wręcz... Nie wiem, do mnie to jakoś nie przemawia, że jak wyskakuje twardy przeciwnik to się oddaje kilka strzałów i ucieka, on dobiega i tak w kółko.
-
To mogła być świetna gra, niestety zmarnowany potencjał. Żenujące sprawy jak niewidzialne ściany, czy niemożność przeskoczenia najmniejszej ławki/murka czy czegoś tam, słaba animacja bohatera. Grafa ma swoje cienie i blaski, niektóre monumentalne hale wyglądają świetnie, a np. taki lasek w cyberprzestrzeni wygląda słabo. Na plus zdecydowanie fajny klimat, mitologia nordycka w wersji cybernetycznej - bardzo ciekawe połączenie, masa smaczków dla ludzi którzy się jarają vikingami. Może dwójeczka (o ile jest w planach?) rozwinie potencjał drzemiący w tym tytule. 7/10 na chwilę obecną, tyle że jeszcze całej gry nie skończyłem.
-
Grałeś w poprzedni części RE że narzekasz na sterowanie? Jest w miare, tak jak w poprzednich częściach, tylko że kamera zza pleców i ciężej ogarnąć wszystko lol co to za argument w ogóle? Sterowanie dobija i tyle, ciężko się gra, strasznie nienaturalnie. Nie przypominam sobie gry, w której tak ciężko by się grało przez sterowanie. Jak ktoś nie jest fanem i nie grał w poprzednie części to nie może krytykować sprawy która ewidentnie leży w tym tytule? Ale grafa jest cholernie dobra, zwłaszcza postacie są bardzo dopracowane; dlatego rzeczywiście nie ma co narzekać bo RE5 to jedna z najlepszych graficznie gierek na x'a.
-
Wporzo band, ale w takiej lidze (staroszkolny hc) były lepsze rzeczy jak chociażby Negative Approach. PS. Jak by ktoś miał nagrania The Necros to chętnie przygarnę link na rs czy gdzie tam.
-
Ale Capcom to gdzieś oficjalnie potwierdził czy to dalej w sferze interpretacji jakiejś tam wypowiedzi z Famitsu?
-
Jeśli chodzi o polski hc to warto wspomnieć kapele Coalition, zwłaszcza że mają się chłopaki reaktywować z okazji gigu H20 i Death B4 Dishonor w Warszawie (7.05). Wydali jeden album i 2 splity (z Bora i Życie Jak Sen). Dodam, że miałem za szczyla okazję zobaczyć Coalition na żywo i piknie na.(pipi)iali. PS. Zazdroszczę wszystkim chu.jkom którzy będą na tym gigu w stolicy
-
Owszem, nie miała, także niedostępne dla nas (chyba nie ma dokładnej daty - 1 kwartał tego roku). Ale gierka wygląda i wydaję się być bardzo dobra.
-
Oby seria stała się na powrót mocno krwawa. Jak nie będzie porządnych fatali to dla mnie nie mk.
-
Wątek "straszności" już był dyskutowany przy okazji Dead Space, żadna gra/czy cokolwiek innego tak naprawdę nie straszy (bo wszystko już było), a do tego F.E.A.R.2 w sumie nie ma ambicji zostać naczelny horroem w konwencji FPS... poszczególne elementy służą tylko do budowania klimatu w tej grze, nie do straszenia.