MaiorZero

Zależy jakie rozwiązanie przyjąłeś, bo teoretycznie są dwa. Biorąc pod uwagę to prawdziwe to właśnie sceny z jego żoną, w obozie koncentracyjnym, zachowanie postaci pokazują co tak na prawdę działo się w głowie bohatera.

http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,8181172,O_swobodzie_przegapiania_w_Deus_Ex_3.html?bo=1 Eidos inwestuje w to czego możemy nie zobaczyć.

Będzie trzeba myśleć. Ała!

Film mnie pozytywnie zaskoczył. Za pierwszym razem stawiałem dwie możliwości na równi, jednak po przemyśleniu sprawy to ostatnie minuty filmu pokazują zakończenie historii. Polecam obejrzeć jeszcze raz i poskładać elementy w kupę. Przyjrzyj się słowom, wizjom, zachowaniom postaci. Wszystko bardzo ładnie się układa.

Nie no poczekamy na filmiki z najnowszym Colem. Był gej źle, wrócili do łysej pałki też źle. Jak tak dalej pójdzie to ta gra będzie miała takie obsuwy jak GT5. ;-P

Ricardo Irving.

Moje dzieła sztuki.

Ciekawe kiedy. RE5 to scenariuszowy chłam gdzie przynajmniej w RE4 mieliśmy do czynienia z pastiszem. W RE5 całkiem dobry jest początek w wiosce gdzie do końca nie wiadomo o co chodzi. Jak już spotykamy tego małego kurdupla to historia bardzo szybko zaczyna zjeżdżać po równi pochyłej. Same nawiązanie do wirusa jest ok, ale to nie jest częścią scenariusza. Wątek z Weskerem już sięga dna. Niech Capcom dobrze się zastanowi co zrobić z tą serią bo ocenie siedzą w niezłym bagnie.

Ha ha, ale dałem literówkę. Ktoś teraz pomyśli, że to o gejach. ;-P

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona - film zrobił na mnie duże wrażenie. Napiszę to od razu. Można powiedzieć, że to taka baśń (klimat jest iście magiczny) tocząca się w naszym świecie. Jest to adaptacja klasycznej noweli F. Scotta Fitzgeralda z lat dwudziestych XX wieku o człowieku, który przychodzi na świat jako osiemdziesięciolatek i stopniowo młodnieje. Znaczy się fizycznie bo psychicznie rozwija się prawidłowo ;-P. W zestawieniu z jego miłością, która to znowu jak my się starzeje, daje ciekawy obraz nas samych. Zarówno Pitt jaki i Cate Blanchett zagrali świetnie. Musieli pokazać całe swoje życie w ponad 2 godziny. On młodnieje, ona się starzeje, a najważniejszy moment ich życia następuje gdy oboje są w półmetku. Historia o życiu. Może to brzmi banalnie, ale mnie ten obraz przekonał. Na plus dodam efekty specjalne (stary Pitt), charakteryzacje (młoda Cate to niezła laska), przywiązanie do szczegółów. Polecam, ale jednocześnie ostrzegam. Musicie być nastawieni na ponad 2 godzinny film w którym brak łubudubu.

Incepcja heretycy!

GTA IV?

Nom, ale mam podjare przed 30!

http://www.youtube.com/watch?v=pT1fRbuBHU8&feature=player_embedded#!

Pics or it didn't happen.

Rozumiem, że oglądałeś to z dziewczyną, inaczej to czysty masochizm.

Dobra dość, niech Neo śpi spokojnie wąchając kwiatki. Pytanko: Czy muza z pierwszych zwiastunów to dzieło Zimmera? Czytałem, że nie, ale o niego się nie martwię. http://www.youtube.com/watch?v=gAB-dQ7XyA0 Fuuuck!!!111oneone

O kurczę Labirynt Fauna właśnie.

Mam jeszcze do ukończenia Demon's Souls, może przejdę jeszcze raz, później pożyczę RoE... Tak po za tym to mam tatę, mamę, ciocię, wujka i kuzyna którzy czają gry, a męskie grono gra dosyć często więc jest z kim pograć z rodzinki hehe. Złości mnie brak funduszy na zafundowanie sobie Blura... :-/

Wachowscy za bardzo zaufali komputerom zapominając o sztuczkach wizualnych to one właśnie potrafią przedłużyć życie efektów o parę dobrych lat. Sam miałem kiedyś okulary ala Neo, ale ten film z roku na rok coraz bardziej tracił. Nie mówię o kontynuacjach bo te po przemyśleniu całej sprawy nie miały prawa powstać albo jeśli już to w innej formie. Dobra, ale w te wakacje będzie rządzić Incepcja i jak będę po seansie 30 to coś naskrobie.

Akurat w Dark Knight efektów komputerowych nie było za dużo, Oglądałem materiały na blureju i nabrałem jeszcze większego szacunu do niego i jego ekipy. Wiele scen była robionych na serio (wywrotka tira, wjazd autobusu, batmotor...) nawet wybuch szpitala był w większości na serio. Facet się nie cyka. Blade Runner ma już znacznie więcej lat na karku niż Matrix i dalej zadziwia, podobnie SW. Wachowscy zastosowali efekty, które musiały się szybko zestarzeć, za bardzo zaufali komputerom.

No niestety wedle moich obaw styl graficzny tego komiksu nie powala... Ludzie wyglądają jak z chińskiego plastiku, a krzywe ryje dopełniają całości. Nie będzie łatwo wczuć się w tę historię. Poczekam na premierę, ale dwa dobre kadry z preview nie pomagają.

OLO te efekty były dobre parę lat temu. Porównując do Drużyny Pierścienia (jakbym chciał równolegle) to film Jacksona rozwala Matrixa. Nolan nie słynie z efektów specjalnych, ale w jego najnowszym filmie (sądząc po zwiastunach) wyglądają zacnie.

Pierwsza część Matrixa była dobrym filmem jednak dość szybko się zestarzał. Mam na myśli głównie efekty specjalne... Mam nadzieję, że w przypadku Incepcji tak nie będzie i film wytrzyma dłuższy okres czasu, chociaż postępu grafiki komputerowej jak wiadomo się nie powstrzyma. W obu filmach efekty są ważną częścią całości chociaż mam nadzieję, że fabularnie film Nolana okaże się lepszy. Cube vs Matrix? WTF weźcie się zastanówcie co piszecie.