Przełomu nie ma, ale film mi się spodobał. Najbardziej dobijały mnie opinie jakoby ten film nie opierał się na faktach historycznych, nosz (pipi)a.
Stylistyka, zdjęcia, muzyka są świetne. Doskonale udało się przedłużyć świetny trailer. Nic ambitnego, ale wrażenie robi wielkie. To tylko/aż świetny teledysk, ze scenami walk, które są klasą samą w sobie. Tyle i aż tyle. Kto się spodziewał czegoś więcej po komiksie Millera ten trąba.
Widzę, że masz jakieś problemy.