Treść opublikowana przez MaiorZero
-
Na wesoło - obrazki, filmiki i humor
- The Last of Us
http://www.darkhorse.com/Comics/22-392/The-Last-of-Us-American-Dreams-1 Wyszedł pierwszy numer komiksu.- Bioshock: Infinite
To czego najbardziej brakuje mi z tego dema to właśnie rozmiar lokacji. Korzystanie z tearów widać, że jest oskryptowane. Zresztą podobna sytuacja miała miejsce w przypadku pierwszego BioShocka. Pokazali wyreżyserowane demo gdzie wszystko wygląda pięknie. Czy przeszkodziło to samej grze? Raczej nie, teraz jest kultowa i często wspominana. Pewnie w trakcie premiery było podobnie jak z Infinite.- Bioshock: Infinite
- Bioshock: Infinite
Wątpię by wrzucali patcha z polską wersją na konsole. Nie ma co się łudzić.- Gaming World
Zależy od samego Disney oraz developera. Bethesda miała okazję zrobić Grę o Tron, ale zrezygnowali ze względu na pracę nad Skyrim. Jeśli za ich marki weźmie się dobre studio i będą mieli czas to ok. Pewnie i tak się skupią na grach na iOS.- Sezon 3 - A Storm of Swords, part 1
Ja mówiłem o sutkach.- Gaming World
Może dzięki temu Disney będzie sprzedawać prawa do marki bądź pozwoli robić na kontrakcie gry innym studiom.- Gaming World
Disney to wielki gracz i nie będzie utrzymywał studia, które jakiś czas temu zrobiło średnią grę w uniwersum. Zresztą dobre czasy LA dawno się skończyły i nie wydają też już dobrych przygodówek.- Co ci w głowie szumi? [edycja gamingowa]
http://www.youtube.com/watch?v=eODl5txce04- Co Cię ostatnio wyje.bało z kapci?
- Konsole nowej generacji
- Bioshock: Infinite
Masz dużo racji jeśli chodzi o stronę finansową. Jest to wysokobudżetowa gra z agresywnym marketingiem która musi się sprzedać. Szacunek do 2K za to, że pozwolili Irrational na 5 letni czas produkcji oraz wydali grę bez multi. W przypadku Spec Ops: The Line nie byli tak łaskawi. To świadczy o tym, że mieli zaufanie do deva, że dostarczy grę która sprzeda się ok 5 mln kopii podobnie jak pierwsza część. Jednakże teraz, 6 lat od premiery pierwszego Bioshocka, wychodzą z założenia singlowe gry z elementami sieciowymi. Nie dziwię się temu bo tryb multi czy co-op może trzymać przy kopii dłużej. Z chęcią zagrałbym w nowego System Shocka, ale musiała być to gra indie z niezłym wsparciem bądź dofinansowaniem z kickstartera. Na Infinite poszło wiele milionów dolarów i gra musiała być przystępna. Czy jest przez to gorsza? Nie sądzę. Polecam ten wywiad z Levinem. Można posłuchać co sam twórca mówi na temat produkcji gier.- Bioshock: Infinite
Już jest zestaw porannego ptaszka czy jak to się tam nazywa. Pierwsze duże DLC pewnie za parę miesięcy.- Bioshock: Infinite
Już jest dostępny Early Bird Pack. Na 1999 Mode będzie jak znalazł. <lamer>- Konsole nowej generacji
- Bioshock: Infinite
Wystarczy zobaczyć jakikolwiek przedpremierowy trailer by widzieć, że nie będzie to gra w stylu wcześniejszych odsłon i chyba nikt tej gry tak nie zapowiadał.- Bioshock: Infinite
Wszyscy są tak dobrymi developerami jak Irrational widzę. Nie podoba się kolejna gra z serii? Nikt nie każe jej kupować. Po prostu nie wiem jak można było w inny sposób opowiedzieć taką zwięzłą historię. Gram teraz w pierwszego Bioshocka i muszę powiedzieć, że poziom trudności Hard nie jest wcale trudniejszy niż Hard w Infinite. Kładzie nacisk na survival i planowanie akcji, a Infinite na reagowanie na zaistniałą sytuację i agresywną walkę. Zacząłem także grać w SS2 i oprócz psucia się broni także nie jest specjalnie trudno. Radzę zagrać w gry do których się coś porównuje bo opieranie się tylko na swojej pamięci nie prowadzi do rzetelnych opinii.- Bioshock: Infinite
Pewnie grając w gry nextgen niejeden gracz będzie przywoływał Infinite, mówiąc kiedyś to były gry.- Bioshock: Infinite
Niestety recenzenci sami nakręcili tą spiralę z ocenami. Po prostu inne oceny dla takiej gry jak Infinite byłby raczej krzywdzące, ale ja w swojej skali dałbym 9/10 bo mimo wszystko mogło być więcej interakcji z NPC i jakichś zagadek. Tak szczerze to jeszcze nie grałem w grę na 10.- Sezon 3 - A Storm of Swords, part 1
To była tylko formalność.- Bioshock: Infinite
Gram teraz na Hardzie w jedynkę i po przestawieniu się także nie stanowi większego wyzwania. Na pewno jest bardziej taktyczna, ale to wynika z sposobu narracji i budowy lokacji. W Infinite mamy do tego Liz i ciężko byłoby ją wpleść w gameplay ze skradaniem i planowaniem akcji. Dzięki niej wymiana ognia staje się jeszcze bardziej dynamiczna, a tears dodają do kombinowania. nobodylikeyou ok z SH to trochę mnie poniosło. Gry przeszły długą drogę, ale nawet dziś jest jeszcze mało devów, którzy chcą opowiedzieć coś przez gameplay. Kojima nie miał już takich ograniczeń na PS3, a scenki były jednymi z dłuższych w serii. Dopiero przy MGV coś się zmienia. Zakończenie MGS3 robi wrażenie, ale nie zmienia to faktu, że po walce z The Boss (świetny moment i to ty musiałeś nacisnąć za spust) dostaliśmy 30 min scenki. Czyli odłożenie pada na bok. W SotC trzymałem pada do końca, podobnie jak w Infinite. Takie coś bardziej trafia do mnie.- Bioshock: Infinite
Sebastian wybacz, ale to nie Ty wybierasz czy dana gra należ do Shocków czy nie tylko developer. Infinite ma tą samą mechanikę, ale rozwiniętą w kierunku akcji która widocznie najbardziej pasowała do przedstawienia scenariusza.- Bioshock: Infinite
Ej że Majorze chyba przespaliście 3 ostatnie generacje. Bo ten poziom osiągnięto już w 97'. Z gier, które tu pokazałeś, wszystkie poza Bioshockiem uskuteczniają narracje za pomocą wstawek filmowych lub tekstu pisanego. Sądzę, że Major chciał powiedzieć, że gry dzięki takim produkcją jak Half-Life, ICO/SotC, Bioshock czy Journey osiągnęły własną, unikalną dla siebie formę narracji i nie muszą już zrzynać z innych mediów, żeby opowiedzieć prawdziwą historie za pomocą wyjątkowych form ekspresji. No dokładnie. Nie uważam, że gry muszą być takie bądź takie. Jednakże to gry które opowiadają historię, w trakcie gdy to gracz przez 90% czasu gry ma kontrolę nad postacią, zasługują na szczególną uwagę. Tak jest ciężej opowiedzieć historię. Nawet w SotC czy Journey nie jest ona tak złożona jak w Bioshockach, ale też działa na emocje i daje do myślenia. Mając przy tym dobry gameplay. Planescape Torment także ma rozbudowaną historię, jednakże tam historia jest opowiadana przez tekst. Czyli jest blisko książek. MGS czy Silent Hill może mają i rozbudowaną historię, ale opowiadają ją głównie za pomocą scenek. To już jest bliżej filmów. W Half-Life, Portal 2 czy Bioshockach to od gracza zależy czy grając wczuje się w historię czy też będzie latał jak oszołom.- Bioshock: Infinite
Nie ma co przesadzać z tymi teoriami i doszukiwaniem się nie wiadomo czego. - The Last of Us