Ekipa się podwoiła jeśli chodzi o ilość pracowników, ale koszty produkcji nie skoczą szczególnie jak to zauważył prezes CDPR.
Bethesda zawsze robiła RPG ze światem który zachwycał podczas podczas eksploracji, ale postaci i fabuła były bardzo drętwe. W Morrowinda się zagrywałem, ale to był mój pierwszy taki RPG, Obliviona nie dałem rady przejść, a Skyrim mimo, że najlepszy także powtórzył błędy poprzedników. Grałem z ok. 50h, ale po tym czasie się zacząłem zastawiać: Co ja właściwie robię? Zadania nie powalają, przeciwnicy nie są już wyzwaniem, lokacje zaczynają się powtarzać. Gra jest bardzo dobra, ale powala na początku gdy stawiamy kroki w otwartym świecie. Później okazuję się, że wątek polityczny jest bardzo słabo rozwinięty i kolejne raz ratujemy świat. Do tego brak większego wpływu na historię.
Wiedźmin zasłyną mrocznym klimatem, niejednoznacznymi wyborami oraz ciekawymi postaciami. No i kartami z dziewczynami. Wiedźmin 2 wyniósł tę serię na poziom na którym mogli stanąć na tym samym szczeblu co BioWare czy Bethesda. Teraz mają trójkę z osobistym wątkiem, intrygami na skalę tamtego świata. Zdziwię się jeśli ta gra nie odniesie sukcesu.
Bardziej Wiedźmina porównywałbym do Dragon Age. Tam też mamy wybory, intrygi itp, a trójka także ma mieć większy świat i prawdopodobnie wyjdzie na nową generację konsol.