MaiorZero

Kręcenia filmów.

Dobrze, że Ridley wraca do formy bo żal mi go było trochę.

Oby tylko jakość była zadowalająca.

Ciekawe kogo na drugi dzień dołożą bo rok temu był West.

Co się komu podoba, ale złe zespoły to nie są.

The Killers i Placebo na Coku.

Miałem wątpliwości, ale to będzie kolejna świetna gra od R*.

No taka obsada plus taki reżyser nie może zawieść. Chętnie do kina się przejdę.

Gdzie on się ubiera? Pewnie H&M.

Niech wyjdzie na Vitę bo przydałoby się tej konsolce jakaś dobra gra.

Kratos był ciekawą postacią w jedynce. Później stał się total rozp.ierdol bez większego sensu. Groteskowe to było, ale jeśli tak miało być mogli to zrobić lepiej. Niech idzie na emeryturę. Nie wiem co w nim niektórzy widzą.

Niech będzie nowy bohater i git.

Do tego kocham Massive Attack więc OST może znieść.

Muzyka zawsze była ważna w Halo. Mało jest gier gdzie faktycznie przykłada się uwagę do muzyki.

No bez przesady na pewno nie będzie aż tak źle. RE nigdy nie było ambitne w założeniach, ale w 6 być może będzie fajny gameplay i lepsze lokacje oraz klimat.

Szczerze to wreszcie Halo ma naprawdę dobry design (już w Reach było ok). Cortana wygląda jak kobieta, lokacje i postaci są bardziej szczegółowe. Do tego bardzo dobre oświetlenie i kolorystyka. Można porównywać z ME3.

No ja mam nadzieję, że wątki będą się mieszać bo granie oddzielnie w każdy ze scenariuszy przy skomplikowanej fabule jak to w RE to kicha.

No Pizza do zjedzenia jednakże moim zdaniem za bardzo czuć chemię w równaniu do Lay'sów o "normalnych" smakach.

Przynajmniej w drugim odcinku nadrobili seksy. Czy ten chłop daje swoich synów Białym Wędrowcom?

Także nie wierzę w te 30 godzin. Myślę, że 20 to i tak będzie bardzo dobry wynik. Ciekawe co z multi i czy będzie na płycie jako DLC.

Design całkiem fajny, efekty także, ale nie wygląda jakoś porywająco. Może kiedyś obejrzę.

Ten trailer mnie tak samo jara jak Battleship.

Nie potrzebuję mindfucków co 5 sekund.

No ocenianie gry po jakiś kiepskich obrazkach dobre jest.

Sunshine - lubię filmy Boyla. Dobrze zbudowane napięcie, które trochę pod koniec się sypie. Mimo wszystko film podobał mi się głównie dzięki obrazowi i muzyce. Postaci trochę archetypowe, ale dobrze zagrane, a Murphy znów przykuwał uwagę. Dobre SF, które miało filozoficzne zapędy, ale coś nie wyszło. Autor Widmo - wiem, że Polański robi dobre filmy, ale aż tak dobrego się nie spodziewałem. Świetna muzyka i intryga, która trzyma w napięciu do samego końca. A sam koniec filmu w genialny sposób zapina klamrą tą historię. Warto zobaczyć.