Dobijam 30 na EUW, nie grałem rankedów na east jakiś czas i spadłem do g3, co za rak. Pyskówki od początku, ludzie biorą pozycje na których nie potrafią grać i jakiś Jax na topie kończący grę z 0/13 nie jest rzadkością, albo Vayne 3/10/6, 3 lvle do tyłu i 40 cs, chociaż jungla ją nakarmiła i była 3/0 w pierwszych minutach :-) Ciężko o gry w których każdy ogarnia swoją pozycję chociaż na tyle żeby nie ginąć raz za razem jak widzi że nie ma szans...
Ja lubię Orianne, Ziggsa, Mordka. Spróbuj Annie, łatwe last hity z Q bez tracenia many, stun i burst jak szatan