Przeciez ten Syndicate to najwieksze (pipi) assasinowe. Londyn mi totalnie nie pasowal plus beznadziejne postacie. Duzo lepiej gralo mi sie w Unity niz tego crapa. A Rogue ograjcie jak cena spadnie do 50 zl dla samej fabuly i klimatu.
Ten Smierc nadejdzie dzis to jeden z lepszych thrillerow tamtego roku. Odpalilem i myslalem ze to bedzie kolejny sredniak a przez caly film nie moglem sie oderwac. Jednak da sie jeszcze zrobic cos ciekawego w zalewie tych crapow. Dla mnie mocne 8/10
Jedyny boss w całej serii souls z którym dałem sobie spokój. No nie na moje nerwy on. Ludwig i wszyscy inni niby trudni bossowie przy nim wymiekaja. Zresztą w tej walce trzeba mieć więcej farta niż umiejętności.
Ja już mam dosyć. Przeszedłem wszystkie części souls plus bloodborne i jedyne na co bym spojrzał w tej formule to kolejna część bloodborne albo porządny remake demon souls. Ten remaster jest potrzebny jak świni siodło.
Patrzac na liste jego ogranych gier wiekszosc to pif pafy. Mi nioh akurat nie podszedl ale mowienie ze w 2017 roku nie bylo dobrych singlowcych gier jest smieszne.