Serio ktoś by grał w remake najnudniejszego aasasina? A co do mirage to ciesze się że odeszli od formuły tego RPG z zjebanym grindowaniem a będzie klasyczny assasin jak ulubiona dwójeczka i saga ezio.
Stracone dwie godziny życia. Ostatnie konfy z geffem jakie oglądałem. Od tej pory tylko konfy ms i sony oglądam. A największe rozczarowanie to calisto. Coś czuję że wyjdzie z tego balas.