-
Postów
3 340 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Pajda
-
Tak automat, jedyny plus wersji USA, że ma AŻ pięć biegów ( eu mają....4 xd) Fakt, takie bajery w drzwiach powinny być urzędu dla każdej mamuśki z fotelikiem dla bombelka montowany.
-
Ja cały czas mam teraz Grand Vitare 2 z USA, mogę Ci ją sprzedać za 18 tysięcy, bo dostała lekkiego strzała w tył Wracając do nowych aut, to tyle teraz oglądałem ich w salonie, że nie pamietam, ale chyba Ford Focus ma PRZEZA.(pipi)ISTY patent z drzwiami. Jak się je otwiera, to wyskakuje plastikowa osłona na rant, zeby zniszczyc sobie i komus lakieru na parkingu edit to jest simply clever, a nie parasolki w drzwiach
-
Z cenami nowych aut to faktycznie jest trochę chora sytuacja, bo marki, które 8 lat temu były traktowane jako "rozwijające się" na polskim rynku ( np. Kia) były wyrażnie tańsze od zachodniej konkurencji. Teraz koreańskie auta podrożały, a niemieckie trochę zrzuciły z ceny, co daje sytuację, że pomiędzy podobnie wyposażonym VAGiem, a Kia nie ma to okrutnej przepaści cenowej. Dlatego zainteresowałem się Elantrą, bo za 68tyś Brutto mam środkową wersję wyposażenia, w dosyć przestronnym aucie. Faktycznie przedliftowy model był słabiej w środku zrobiony, ale ten polift jest naprawdę okej. Do tego 1.6, który pali tyle co nic - na bank to nie może pracować w cyklu Otto, ale nigdzie nie znalazłem informacji o atkinsonie/miller, chyba tylko elantra sport w usa ma to podane oficjalnie ( swoja drogą na rynek usa Elantra sport ma wielowahacz z tyłu, ponad 200 kuni ;/ ) A co japonskich aut z usa Nawet nie brnę w temat tych premium Nissanów, ale musisz wiedzieć, że większość azjatyckich aut nie posiada hydraulicznych kasatorów luzów zaworowych ( luzy pomiędzy krzwką wałka rozrządu, a zaworem) tylko stosuje się płytki zaworowe, tudzież szklanki. Widać je tutaj, takie wystające monety pod samą krzywką W przypadku silnika o takiej konstrukcji, trzeba ściągać pokrywę zaworów i sprawdzać jak zmniejszają się określone luzy ( przykładowo luz na zaworze wydechowym to około 0,3mm). Chodzi o to, że jak wystajacy element krzywki obraca się ku górze, to płytkę wypycha sprężyna, a zawór się zamyka i utrzymuje kompresję. Wraz z pracą silnika z czasem gniazdo zaworowe się ubija i zawór wchodzi głębiej w głowicę, czyli płytka dociska krzywkę. Wtedy, gdy znika ten luz, zawór nie ma gdzie się schować i początkowo traci trochę kompresji, a później zaczyna wypadać zapłon. Wtedy, wyciągacz płytkę i wkładasz cieńszą - no i gra gitara. Taka operacja w przypadku auta benzynowego starcza na 15-30 tyś km. Superaśnie, ale tylko jak jeżdzisz na benzynie, bo japosnkie auta z tych lat produkcji mają robione gniazda zaworowe i głowicę z gów.nolitu. Oznacza to,że podczas jazdy na LPG, gdzie temperatura spalania jest wyższa niż na benzynie, gniazda zaworowe "wbijają się" w głowicę w dużo krótszym czasie. Stąd z interwałów 30tyś na regulację luzów podczas używania LPG zaleca się żeby to robić co 10tys km przebiegu. Problemem jest to, że taki zabieg nie trwa w nieskończoność bo pomiędzy najgrubszą ( nowy silnik) a najbardziej cieńką płytką jest powiedzmy 15-20 rozmiarów. A gdy kończy się już zakres i płytka nie wystaje jak na obrazku powyżej tylko licuje się, ze szklanką zaworową trzeba zrzucać głowicę, wybijać gniazda i na nowo je osadzać - czyli regenerować głowicę ( gniazda, zawory, uszczelniacze, planowanie, uszczelki itd. I tu jest pies pogrzebany, bo żeby to zrobić trzeba znaleźć mechanika, który tego się podejmie ( demontaż głowic, a najczęściej trzeba do tego wyciągnąć silnik - słabe dojście), a teraz mechanicy raczej nie podejmują się takich zabiegów. Później odesłać głowice ( 2szt bo to V-ka) do regeneracji i wtedy dowiesz się, że nie mają w katalogach danych o Twoim silniku, bo jest z rynku USA. Sam musiałem szukać dokumentacji technicznej. Demontaż i montaż robiłem sam, a pomimo tego koszt całej operacji wyniósł mnie 5 tyś złotych , warsztaty chciały około 8 tyś. Dlatego w takich autach często spotyka się sytuację, że " wymieniono silnik" - ktoś miał farta i zdobył cały silnik. Tylko, że po 100tyś przejechanych mil na LPG można myśleć o kolejnym remoncie Do tego koszmarna dostępność części. Nie mówimy o klockach, filtrach i innych podstawach. Zobacz ile kosztuje nowa półoś, chłodnice, kompresor sprężarki,alternator i czy są w ogóle dostępne - to też się zużywa. Do tego napędy, które trzeba serwisować. Nie wspomnę o elektronice, do której praktycznie nie znajdziesz zamienników, a często np. potocznie nazywane moduły komfortu nie podejdą od wersji EU, bo ECU nie będzie kompatybilny. Przykładem mogą być też sondy lambda, ten nissan z ogłoszenia ma ich minimum 4 ( 2 przed katalizatorem, 2 po). Do europejskiej Suzuki Gran Vitary pierwsza sonda, ta droższa kosztuje 580zł, a do wersji USA.....1500, a są dwie xD Nie wiem z czego to wynika, ale jeśli auto dopuszczane było na rynek kalifornijski, to katalizator musiał spełnić inne normy i jego wymiana na nowy to też nie jest tania zabawa, a w tym nissanie masz minimum dwa ( bo to V6) Przykładów można mnożyć, ale dużo pierdół załatwia się przez ASO, które to ściaga z USA, albo Japonii. Na każdy cylinder przypadają 4 płytki regulacyjne, koszt jednej to 50zł, ostatnio podczas regulacji wymieniałem ich 13sztuk. Bagnet od oleju zamiast 50zł kosztował mnie ponad 200 i czekałem miesiąc. Niby drobnostka, ale to przykład jak z drobiazgami trzeba się natrudzić. Nie wspomnę o rozrządzie, to nie te czasy, że łańcuch był dożywotni, albo wszelkie rolki napinające - wszystko muszę szukać u ludzi co ściągają części z ebaya i narzucają marżę. Tak w ciemno - załóżmy, że pada Ci prawy xenon, są na allegro przetwornice do tego modelu z usa? Można się ratować zamiennikiem z chin, ale wtedy nici z poziomowania i każda wizyta na przeglądzie to latanie na kolanach u diagnosty. Oczywiście o ile lampy zostały przerobione na rynek EU, bo to też mało kto robi, a każdy diagnosta to wychwyci. Napęd jak to w SUV pewnie oparty o haldex, czyli po tylu latach, z czego przez połowę czasu nie załączył się ani razu - wymaga gruntownego przeglądu. Jeśli nie masz znajomego, który boi się naprawiać takie egzotyki, to randowomy mechanik na tekst, że przyjechałeś Infiniti zapewne zareaguje " czym?!". Nawet jeśli auto ma hydrauliczne kasatory luzu, to i tak gaz zrobi swoje, honda CRV brata, też super jeżdziła na gazie....4 lata, a później gniazda poleciały. Przykład takiego auta z usa to suzuki grand vitara xl7 Do tego nie ma praktycznie nic poza klockami i filtrami. Ludzie kupują dużego SUV Suzuki za grosze, a pózniej na forach licytują się, który sprzeda swój na części, bo 4 właścicieli ma uziemione auto Robiłem niedawno przedni most napędowy ( w sumie to sam mechanizm różnicowy) - do wersji EU masz na allegro 200 ofert,a do USA? Jedna i to jeszcze błednie opisana, bo na zdjęciu jest i tak wersja EU. Skończyło się na tym, że składałem go z dwóch aut z innymi silnikami ( korpus z europejskiej dwulitrówki, przekładnia z diesla, a ze swojej flansze mocujące wał i półosie) ps. regeneracja głowic, przez brak danych, zajęła mi dwa miesiące. Dwa miesiące bez auta
-
Jutro ci odpiszę z punktu mechanicznego czemu to nie wypali jako posiadacz japońskiego auta v6 z gazem z rynku z USA
-
Wymieniony silnik, gaz, japońskie auto z rynku USA...to nie może się udać banny
-
Tak MK4, jezdzilem też ST-Line i było podobnie. Jako pracownik salonu wyje.bac mogłbyś najwyżej mi gałę na kolanach, chwilę po tym jak przyniosłeś mi kawę. To, że tobie nie przeszkadza jak auto tarabani i skrzypi na nierównościach to już twoja sprawa. Szczerze mówiąc to nawet w najbiedniejszej Aronie i Tipo nie było takiej tandety. Abstrahując to 1.0 w ST line, fajny, pełno niepotrzebnych gadżetów, prowadzi się "mięsiście", ale to pewnie zasługa kół. 1.0 ecoboost > 1.0tfsi, aczkolwiek d.upy nie urywa i z wolnossakiem 1.6 wygrywa jedynie elastycznością. Zaskakująco dużo miejsca z tyłu, ale odpuszczę bo mały rabat na flotę (13%) względem aut użytkowych (25%). Sprawia wrażenie najbardziej przestronnego i dużego względem Ceed i i30.
-
Fajny ten Focus, nie za cichy taki https://youtu.be/tgZoaiM0r3s
-
Król NFS jest tylko jeden https://youtu.be/XofC4U9xZTQ Ten prestiż, bogactwo, nonszalancja.
-
To jest przedliftowa elantra , za ten model chcą ode mnie w salonie 68 tysięcy brutto i to nawet z lepszym wyproszeniem. Tak więc nie ma tutaj różnicy 10 tysięcy. Do tego weź sprzedaj później auto z importu, gdzie kurs dolara sugeruje,że to zakup z copartu. Więc wolałbym dorzuci te kilka tysięcy;) Poza tym nie chcę już używanych aut, ale spoko też kiedyś miałem podejście jak Ty. Myślałem o kupnie z das weld auto, ale nie ma nic fajnego. Roczny Leon w kombi jest w cenie nowej elantry. Drugą sprawą jest fakt,że to ma być leasing, a na używki chyba nie dostanę od ręki operacyjnego. Tak jezdzilem.Jeździłeś tą najnowsza czy przed liftem z linku fanka ? Teraz jeździłem Seatem Arona w wersji exrllence czy jak to się nazywa. Jeśli elantra to ciasna tandeta to byś się załamał po wejściu do Seata , który w tej wersji kosztował ponad 72tysiace. Dramat to też był Rapid Dla mnie auto ma być w miarę szerokie w środku i komfortowe, więc ponton od Hyundaia pasuje. Poza tym 1.6 MPI , więc to typowy dupowoz.
-
I tak mnie interesuje tylko oferta na stocku, bo jak w koncu się zdecyduję to chcę jak najszybciej odebrać auto.
-
Sprzedał prawa do ekranizacji za 10tyś złotych czy już umie w biznes?
-
Tylko w grę wchodzi jedynie sedan/liftback lub kombi. Raczej musi być nowy ponieważ chcę wziąć auto w leasing. Jeżdziłem wczoraj jeszcze raz i30 i kurczę jednak Cee`d wygląda dużo ciekawiej do tego w tej wersji wyposażenia zbliżył się cenowo do elantry https://www.otomoto.pl/oferta/kia-ceed-1-4-100km-dostepny-w-wielu-innych-kolorach-ID6BuMBC.html#8cccc5ecf6 vs https://www.otomoto.pl/oferta/hyundai-elantra-model-2019-wersja-comfort-ID6C1omM.html#6449469773 ( z tym, że w niżej cenie) Tylko ten silnik 1.4 100KM, jednak trochę czuć niedomagania i wnętrze jeśli chodzi o gabaryty to to samo co i30. Jakby nie mogli zrobic elantry w kombi z turbiną
-
Focus z podobnym wposazeniem jak elantra to doplata okolo 10 tysiecy, do tego MK4 jakoś średnio mi się podoba. I30 nowe w ogóle mi się nie podoba ( masakryczny krok w tył względem poprzedników) do tego jest ciasny względem elantry wewnątrz. Nowy Ceed fajowy, chociaż pewnie gabaryty ma i30, ale w cenie Elantry są tylko silniki MPI 1.4 100KM, a za 1.4 Turbo trzeba z tego co widzę wysypać ponad 80tysięcy.
-
No dobra na placu boju pozostaje: Hyundai Elantra : zalety to przestronność, małe spalanie, dosyć dobre wykonanie ( zwlaszcza na tle Skody) / wady: wolnossący silnik z pośrednim wtryskiem, automat hydrokinetyczny Seat Leon ( kombi): zalety to silnik, przestronnosc, fajnie wygladające kombi / wady: to w sumie nie wada, ale na jesien bedzie pokazany nowy model Skoda Scala już raczej odpada: zalety to w koncu fajnie wyglądająca skoda/ wady: cena, w srodku ciasna, maly bagaznik jak na kombi, wnetrze smutne jak piz.da zakonnicy, trzeszczacy tunel srodkowy Z grona wyeliminowano Fiat Tipo Ford Focus Hyundai i30 Jakieś inne propozycje w tej cenie?
-
Tylko, że Ty nie jeździsz Passerati z wyboru, lecz z biedy.
-
Liczę na romantyczne sceny seksu z Kelly
-
Po trzech odcinkach to taki poziom drugiego sezonu prison break + serowe momenty, ze az czlowiek troche się czuje zażenowany. Fajnie, że kupili licencje na znane kawałki, ale trochę z dupy są wzięte.No, ale trzeba przyznac, ze serial wciąga.
-
Jak Opel z lat 90tych to tylko OPEL SENATOR
-
Śmiechy chichy, ale faktem jest, że passeratti jak na swoje czasy to roz(pipi)ala konkurencje. Nawet na dzisiejsze standardy to bardzo przestronne i wygodne auto, ostatni taki pancerny VW. Dziwne, że nie nazwali go Volkswagen Panzerfahrenwagen V
-
Te pluszowe fotele zachęcają do miziania.
-
Podłączam się do pytania, z tego co zdążyłem się rozejrzeć to ciężko będzie przebić 7a - problem tylko jest taki, że nie ma odblokowywania odciskiem palca, co trochę będzie mnie denerwowało. Ta funkcja jest w droższych o około 100-200zł Redmi 7 i Note 7, ale to już duże ponad 6 calowe patelnie ;/
-
I co takiego ma wersja RK? Dojezdza zawsze na koncu?
-
Za Pocahontas Disney dostał karniaka, bo cała historia jednak to słaby materiał na bajkę dla dzieci, więc pewnie już nie będą chcieli wracać do tematu. Zresztą jest Avatar.
-
Ten tego...Suzuki ugościła w swojej dupie francuskiego busa, który nie zauważył, że stoję przed skrzyżowaniem. Niestety Pan z busa ma polisę w TUW, więc czuję, że będzie ciężko ( aczkolwiek dostałem nowe auto zastepcze z salonu do 18tego póki co). Dzisiaj był rzeczoznawca, rozumiem, że mam szykować swojego, bo pewnie będzie zaniżony koszt naprawy? Skutki kolizji: -wgnieciona klapa bagaznika + tylna lewa swiartka lekko do wyciągnięcia bo zniknęły szpary w tylnych drzwiach, sama klapa nie otwiera się -lekko wgnieciony bagaznik - lekko pekniete klosze lamp - polamany zderzak - wygiety uklad wydechowy + rozszczelnienie - wygiety hak do holowania - uszkodzony czujnik parkowania 10 minut przed kolizja bylem na ustawianiu geometrii, bo mialem ja wystawiac na olx
-
W leasingu chyba teraz wymagają GAP, 2300 za 5 lat i spisz spokojnie, chyba bym nawet auta nie zamykał