Pajda

Skąd te 30kkm na pierwszym oleju? Sam nie wiem, ja jednak chyba nie wytrzymałbym nerwowo i wymienił go i tak po 10kkm i to na coś porządnego, a nie Mobil/Elf/Lotos/Orlen z beczki Niestety pracownik ASO, którego znam osobiście opowiadał o procederze przy opcji LongLife. Ludzie wymieniali oleje co 30kkm, płacili ekstra za "super nowoczesny olej", a tak naprawdę lano im zwykły. Ja staram się wymieniać olej 2 razy w sezonie, na wiosnę 10W60, a na zimę 5W40 bez względu na przebieg. W motocyklu wymieniam olej za każdym razem jak zaczynam sezon, często z silnika wylatuje czyściutki jak z butelki Mój ojciec na codzień jeździ BMW i tam każda wymiana oleju przewidywana jest w odstępie co 30kkm, a mimo to wymienia co 10. Z docieraniem silnika to też temat karuzela, sprzeczne informacje, brak możliwości potwierdzenia tego co opowiadają w salonach i serwisach.

Nie musialbys rejestrowac kosiarki, ale musialbys: a) placic skladki oc za rame bez silnika b) zlomowac resztkinz motocykla i zglosic to do wydzialu komunikacji. Niedawno w tv mowili o pojazdach-widmo, czyli o takich, ktore fizycznie juz nie istnieja, ale nikt ich nie zezlomowal. W Polsce jest zarejestrowanch tyle syrenek i maluchow, ze co 5 autem na drodze powinno byc, ktores z nich.

Tak w ogole to tylko Nissan, czy inni tez producenci do najbiedniejszych opcji nie dodaje dywanikow do samochodu? Niezla masakra, szkoda ze za lusterka sie nie doplaca jak w pierwszym kaszlaku

Zreszta bez jaj, ale oc na motocykl w pzu to okolo 200zlotych na rok, a przeglad niecale 70

Jesli jakims cudem nabedziesz sciga bez prawa rejestracji/ wyrejestrowany (za granica bo w Polsce nie ma czegos takiego) to nie musisz. Pamietaj jednak, ze wraz ze zmiana kodeksu drogowego, parkingi np. przy marketach są droga wewnetrzna/publiczna. Tak, wiec nie mozesz poruszac sie po nich bez dowodu rejestracyjnego, badania technicznego oraz OC. Oprocz prywatnej posesji, toru wyscigowego chyba ciezko o drogi niepubliczne Pomijam kwestie legalnosci scigow bez papierow i tabliczki znamionowej. Jesli kupisz motocykl, ktory byl normalnie rejestrowany przez poprzedniego wlasciciela, to w ciagu 30 dni MASZ OBOWIAZEK przerejestrowania pojazdu na siebie. Rejestrujac motocykl na siebie, nie mozesz nie placic skladek OC, bo fundusz gwarancyjny z automatu przysle Ci pismo z kara finansowa. Nawet jest motong stoi w stodole bez silnika.

No to moze wymienicie sie calymi listwami?

Zalezy czym przykleił. Jesli uzyl sylikonu,kleju do szyb to mozna to odkleic przy pomocy zylki wedkarskiej, pewniej jednak poszedl po najmniejszej linii oporu i uzyl "kropelki". Wtedy bankowo bedzie slad. Kup na szrocie nowa listwe, placilem kiedys za taka niecale 30zl.

E tam, masz fajowe BMW Michu :*

Śmiechy chichy, ale mój sąsiad ściąga luksusowe,używane samochody i niedawno pojechał po BMW 5, na miejscu okazało się, że roczny samochód miał dzwon, a naprawiano go "u turasów". Tak, więc przedni pas był na nowo modelowany 50/50 z wyciętego orginału i płaskowników, a pourywane boczne mocowania zderzaka zastąpiono blachą i stalowymi szprychami Na piśmie zażądał zwrotu kosztów dojazdu i bez zająknięcia dostał ojro na konto (właściciel zapewniał o bezwypadkowej historii samochodu). Zresztą sławne, rozbite bmw X5 z pakietem M też jest z moich okolic, pochodziło ze złomu w USA, a pakiet M znalazł się tylko dlatego, że akurat takie części udało się kupić do naprawy. Tak więc, teraz hajs zarabia się na "grubasach". Nie mówię o Tobie Greg, ale w Polsce jest masa nowobogackich Mareczków, którzy za pierwszy zarobiony pieniądz, chcą kupić samochód premium. link do wspomnianej bmw https://joemonster.org/art/19165/Kupujemy_super_auto_BMW_X5M

Spawy się rozeszły przy wciąganiu na lawetę i poprawiają

Jesli jestesmy przy conceptach https://www.youtube.com/watch?v=GTi4_c9AJG8&feature=youtube_gdata_player Bardzo mi sie podoba, mimo ze nie czerwona. Do tego na podstawie tego projektu, mozna sobie nakreslic mniej wiecej, jak bedzie wyglądał ogólny pomysł na lampy i scudetto. Oby tylko te okropne drzwi jak najszybciej zostaly skasowane.

Tak jak wspomnialem moj znajomy, ktory pracowal w ASO VW, teraz pracuje u "koreancow". Jesli chodzi o uzyte podzespoly na pierwszy montaz to jest naprawde super, brak poki co "pułapek" serwisowych, przynajmniej jesli chodzi o tansze modele. Tescia Kia Ceed po 11kkm jezdzi i wyglada jak nowa, prosta konstrukcja, proste rozwiazania, czyli wszystko utrzymane z KISS(keep it simple, stupid)

Padlo jednak na Hyundaia i30. Samochod jest dla teściowej, wiec nie potrzebuje wiekszej fury. Za koreancem przemawia cena (poki co 51tys,za 5drzwiowa wersje classic) do tego jeszcze dzisiaj negocjowane beda gratisy(do tej pory dorzucili tylko zimowe). Konourencja wypada slabo w tym przedziale cenowym. Jak wspomnialem ford pakuje ecoboosty, nissan 3 cylindrowe wyjce, seat 80konne toczydła. Jako ciekawostke podam, ze samochody Hyundaia/kia podrozaly dokladnie o 2 tysiace zlotych, wzgledem zeszlego roku, bo znalezlismy stara ulotke. Gwarancje 7letnie mozna sobie wsadzic Z roku na rok lista rzeczy, ktora obejmuje ta gwarancja, robi sie co raz mniejsza. Po pierwszym roku ciezko cos wyegzekwować. Ale to chyba kazda firma prezentuje taki sam poziom, dla przykładu-powodzenia z reklamacja wadliwego sprzegla w samochodach z PSA. Inna sytuacjs jest u niemcow, tam 7letnie gwarancja na Kia byla na innym poziomie, ze wzgledu na problem z zdobywaniem rynku. Musieli czyms zachecic Niemcow do zakupu czegos innego niz Panzerwagen. Niestety i30 za granica jest drozsze niz u nas.

Masz do wyboru kilka jezykow, jest tez angielski. Az infolinia moze juz ogarneli opcje dogadania sie po angielsku, badz po prostu konsultant przelaczy do osoby znajacej dany jezyk.

Z niemieckim kindlem jest o tyle smiesznie, ze kupic go mozna pod warunkiem podania niemieckiego adresu, ale reklamowac mozna od siebie i odsylaja do Polski. Nie wiem jak teraz, ale do niedawna byl problem z infolinia, poniewaz mozna bylo sie dogadac wylacznie po niemiecku.

Jest w stanie ktos zaproponowac cos lepszego niz Hyundai i30/Kia Ceed? W promo zaproponowano nam cene 50tys za wersje z klima i silnikiem 1.4. Chyba nic rozsadniejszego sie nie znajdzie w tej klasie? Za smiesznego Nissana Note chca 49tys (doplata za lakier, a w prezencie zimowki), podobnie w przypadku Fiesty.

Zalezy jakie to swiatla. Jesli jakies rozsadne jakosciowo to do demontazu beda lampy+kable zasilajace+przewod od plusa z swiatel mijania*. Jesli to taniosc to jeszcze bedzie przekaznik gdzies w komorze silnika, ale to znajdziesz idac po przewodach. Sprawa prosta i do zrobienia *poprawnie zamontowane swiatla dzienne same wlaczaja sie po odpaleniu i wylaczaja podczas zapalenia swiatel mijania. Do e46 mozesz sobie "wgrac" softowo swiatla dzienne Potrerzebny bedzie kabel-interfejs + INPA. Wtedy swiatla drogowe wtedy swieca na 60 procent mocy w trybie daylight. W salonie placilo sie za to gruby hajs

Plakalem jak baba. Ogolnie jak widze cierpienie zwierzat to rusza mnie to bardziej niz ciezka dola randomowych ludzi. Ja mialem kota Kubusia, od dziecinstwa do konca szkoly sredniej, zawsze odprowadzal mnie rano kawal drogi od domu. Jak umieral to ryczalem na cale gardlo

https://www.youtube.com/watch?v=Gi3UwLxyi0E&feature=youtube_gdata_player

Wie które ktos przypadkiem jaki custom rom dla Galaxy S i9000 (pierwsza generacja) jest najmniej pradozerny? Rozumiem, ze stockowego androida 2.3 nic chyba nie pobije.

No tak,ale chyba mimo wszystko lepsze niz Mpi i te JTS-y. Mogliby zmodyfikować znane Busso 3.0 i 3.2 na potrzeby nowych norm ekologicznych. Chyba jeden z naładniejszych wizualnie silników oraz fajnie brzmiących. Szkoda, ze Fiat tak stłumił Alfe, chociaż może lepsze to niż sprzedaż marki dla VAG, który często ostrzył sobie na to zęby. Lucek,makaroniarze zapowiedzieli nowy lineup modeli Alfy, pytanie czy nastapi to w tym dziesięcioleciu.

Ostatnio sprzedawane byly nexusy 7 (odnawiane) za 580zlociszy. Chyba nic lepszego od n7 nie znajdziesz w malych pieniadzach

Pierwsza Alfa, którą pokazał Greg jest piękna (czarna), ale nie polecam tej jednostki. Mimo wszystko samochód waży około 1,5 tony, tak więc skłaniałbym się minimum do 150KM (aczkolwiek kolega posiadał i również tyłka nie urwało) . Najlepszym wyborem IMO jest właśnie 2.4 200 bądź 210 KM. Raz, że na nowym sofcie chłopaki z alfaholików "robią" z nich 240KM, dwa rzędowa 5 cylindrowa jednostka brzmi bardzo fajnie wewnątrz:) No i polecam szukania bogatszego wyposażenia. Jeśli chdzi o awaryjność to naprawdę świetne samochody, oczywiśćie jak to w kopciuchach są dwumasy i turbo, jednak podzespoly te wytrzymują zdecydowanie większe przebiegi niż np. konkurencja PSA. Względem 156 poprawiono zawieszenie, tzn wachacze wytrzymują dłużej, prowadzenie dalej pozostało fajne, zabrano niestety fajne klamki drzwi . Przygotować trzeba się na minimalnie szybsze zużywanie opon przednich, ale to taki niuans. Benzyniaki to tylko V-ka.

Ja jednak pozostane przy skórach Tak jak wspomniałem skóry bardzo łatwo można odnowić w domowych warunkach za tanie pieniądze. O ile lico skóry nie zostało przecięte nożem na długim odcinku, bądz nie ma bardzo dużych ubytków to koszt zabawy zamyka się przy 400zł za cały samochód (fotele, tylna kanpa,podlokietnik i boczki). Koszt "naprawy" skórzanej kierownicy to około 50zł, bądź obszycie 180zł. Warto też wspomnieć, że skóra skórze nie równa. Na przykład moja była Alfa miała skóry MOMO (fabryczne, jako opcja), matki są standardowe. Z wyglądu są takie same, jednak moje były lepsze gatunkowo, oraz bardziej odporne na zarysowania itp. Minusem jest faktycznie to, że trzeba uważać w lato w krótkich spodenkach, bo na słońcu mocno się nagrzewa, natomiast sama jazda w lato jest bezproblemowa, wbrew opiniom, że ciało się poci itp. Najgorszą tapicerką była derma Kiedyś chciałem kupić sobie samochód po kosztach na dojazdy do pracy. Znalazłem jakiegos starego passata w komisie, przez okno widzę skóry. Sprzedawca podszedł i powiedział, żebym na jeżdzie testowej uwazał na rondach bo można wypaść z fotela. I faktycznie, derma i nędznie wyprofilowane fotele = du.psko latało lewo-prawo.