Uwaga
Mam okazję kupić dość stare Audi A4 B5 od znajomego. 1995rok, 1.8, 125km. Zastanawiam się poważnie do pojeżdżenia przez rok.
Ma założoną dobrą instalację gazową, więc na 100km wychodziłoby ok. 30zł.
Podstawowe wyposażenie, klima, wspomaganie, elektryczne szyby, przebieg 225k (prawdopodobnie oryginalny). Do 150k serwisowana w Audi, Znajomy zrobił przez 5 lat 60k kilometrów. Jeden raz uderzona w bok (wymieniane drzwi). Dwa komplety kół z oponami letnimi i zimowymi + zapasowa. Przez pierwsze 13-15 lat jeździła w Niemczech.
W ciągu ostatnich 5 lat wymieniane/robione:
-hamulce wymieniane na pewno 2 (albo 3 razy)
-opony
-uszczelka od oleju
- zakładana instalacja gazowa
-cos z garem w silniku (chyba jedyna awaria auta ale dalo sie jedzic ale gazownicy popelnili blad)
-rozrzad 2x
-przegub
-2x amortyzatory
-1x tarcze
-filtry i plyny
Z czego w ostatnim roku:
-tylne amory
-hamulce
-rozrzad
Auto ogólnie podobno w stanie przyzwoitym, bedzie oddawane przed moim kupnem do mechanika w celu naprawy klimatyzacji, bo się zacięła, naprawienia jakiejś usterki (coś zaczęło stukać przy hamowaniu) i ogólnie jeszcze jakby coś było do zrobienia.
Zero rdzy. Olej nie bierze. Silnik nie ma wycieków.
Cena w zależności jeszcze od kosztu napraw u mechanika - 6-6,5k PLN
Warto czy nie warto, jeśli chciałbym tym autem pojeździć przez max rok, nie dłużej niż do przyszłej wiosny i zaliczyć 2-4 dłuższe wyjazdy? Co sądzicie?