Wiolku

Okularnika lubię za klimat, a ten jest tu świetny, więc za jakiś czas pewnie sprawdzę. Oceny zaskakujące. Dobrze, że żyjemy w Polsce i na luzie po odpaleniu gierki nie będzie priv rage i wyzwisk rodziny. Co innego z Atomowym sercem Odklejone, ale ciekawe czasy.

Wczoraj wróciłem po sporej przerwie i pękło z 3h dobrej, chociaż nieco za łatwej zabawy. Z drugiej strony nie chce włączać harda, bo chcę to szybko skończyć Jest wiele do zarzucenia - np. ultra nijaka fabuła - ale gra ciągnie klimatem i oprawą av. Najlepsza jest opcja wibracji- musiałem to wczoraj wyłączyć, bo wibracja = dźwięk z pada (np. przy wyciąganiu broni). I to dość głośny, więc przy śpiącym dziecku odpada. Dziwne. Tak czy inaczej szykuje się najmocniejsze 6+ tamtego roku.

U mnie wleciało nowe opowiadanie i to prawie od razu z audiobookiem Tutaj wersja ebook z grafikami AI - https://drive.google.com/file/d/1-lxmAfk9G6wX1wyJZ1212ljxHCsFZ_GD/view A tu wspomniany audiobook - Dajcie znać, co sądzicie.

Czytam krytykę i oczywiście ją w pełni rozumiem, ale kurwex - przecież to jest sequel idealny. Jestem po zdobyciu i teraz to mnie już totalnie ta gra przygniotła rozmiarem i ilością roboty. Ale takiej mega miodnej roboty Nie to, co ER Kazdy element jest IMO lepszy niż jedynce, która wydaje się teraz nieco ubogą krewną. Choć na pewno bardziej hmm skondensowaną z jednym big hubem (miało to swój klimat). Fabuła wciąga (choć jest trochę rozwleczona, ale to dziś standard w AAA). Scenki wrzucają mega ciary (Odyn to jest chyba najlepiej napisana postać jaką spotkałem w grach od lat). System walki to oczywiście majstersztyk - bawię się nim jak dziecko ( ). Nie zgodzę się, że jest uboższy, ojj nie. Naprawieni bossowie, lepszy pacing, miejscówki (szczena zbierana regularnie, ile twórcy upchnęli w ten świat dobra to OMG). A ponoć jeszcze bardzo dużo przede mną <3 Zdecydowe GOTY i szykuje się 10/10. Pierwsze w tej "generacji".

Chłop to chodząca legenda już.

Pograłem z 2-3h i te oceny poniżej 6 to Oczywiście na ten moment. Dokokszony Dead Space na początku walnął oprawą a/v. W końcu cross gen, który ma więcej next gen (nie licząc fizyki). Na ps5 wszystko cacy i to jedna z niewielu gier przy których waham się czy jednak nie grać w Quality. Audio jest cholernie dobre. Jak usłyszałem Potem w mostek uderzył klimat, ale że ten dostarczy to było wiadomo od pierwszego trailera. Gemplay jest ociężały, ale dzięki tej wadze satysfakcjonujący. W końcu chłop waży 95 kg i mierzy 190 cm. Bałem się tej słynnej już walki, ale jest dobrze, choć na najtrudniejszym poziomie już śmiesznie trudno (a dev da hardcore w DLC ). No ludzie, mamy póki co bardzo dobrą grę. Nic szokującego, odkrywającego Amerykę, ale zwyczajnie na poziomie. Dla fanów DS - a więc kosmicznego rozczłonkowywania oropiałych ciał - must play. Lecimy dalej na tej Black Iron Ishimurze.

Ejj ja w to mam zamiar zagrać dziś na ps5 xd Dobrze, że to kupiłem u Turasa

Oczywiście już cały internet się zesrał xd Ruchajo. Zabierajo. W sumie to tylko nowy Dead Space. Anulowanie zamówień. Co Wy tacy delikatni jesteście?

Nie zdążę ze skończeniem Ragnaroka do 2 grudnia

Różnica między pierwszą, a drugą główną lokacją to jest generacja. Wspaniale się w to gra.

W ogóle miały być do wyboru 4 tryby graficzne, a jest tylko performance i quality. WTF?

Przeprosili by chociaż Pograłem wczoraj może z 1h w sumie i są emołszony. To jest świetnie zbuduwany start gry, naprawdę. Chociaż samouczkowa struktura trochę mnie irytowała, a zwłaszcza bardzo basic walka. Pierwszy pojedynek w Ragnarok jest znacznie mniej mięsisty niż ten z 2018 roku. Ale za to mini boss już ok, a twist z nim Graficznie to dopakowane ps4 póki co, ale dla mnie ok.

Ej nie ma tego PL dla Turasa xd

Spać mi się chce xd A ja myślałem o graniu jutro od północy

Ciekawe jak wyjaśnią, że Kratos znów zaczyna od zera jeśli chodzi o skillsy. W jedynce ok, chłop unikał walk, wiódł normal live i zapomniałam. A tu? Ciekawe, co robił z synem między jedynką, a dwójką?