-
Postów
5 021 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wiolku
-
No najlepiej zgeneralizować cały świat, pokrzyczeć, niech forumowe bachorstwo zna prawdę istnienia. Tak jest i już. (pipi)any faszyzm.
-
Jak myślicie przyjedzie delegacja Europejskich drukarzy? Włosi potwierdzili.
-
Finał pałacu Visariego śni mi się po nocach do dziś :< Totalny hardcore, powtarzałem to chyba ze 100 razy. Pomocny okazał się dobór pewnej broni, która okazała się silniejsza niż myślałem ;] Edit: StA3 LKM, do głowy mi nie przyszło, że ta broń tak wymiata. Oczywiście w tym etapie używa się tez o ile pamiętam granatnika i snajpy.
-
Seria Pro evolution soccer - gram przynajmniej 2 razy w tygodniu do dziś. Oczywiście z bratem Mimo, że nic tak nie wpienia, gra wciąga jak bagno. Mamy własne teamy, robimy transfery, turnieje(min. rzutów wolnych), dzięki tej grze zacząłem się interesować piłką, również jej początkami. Nowe części a szczególnie najnowsza odsłona jest dla nas nie do grania, dlatego na nowo katujemy PES'a 6 Gears of war - jedyna gra multi, przy której spędziłem tyle czasu(to będzie już ponad 2 lata O_o), gram na piecu. Liczba ludzi jaką poznałem dzięki temu tytułowi nie zna granic. Ultra miód, duża randomowość, klimat i flaki Oczywiście bez polskiej sceny to nie było by to. Imo najlepsza gra multi jaka powstała. Resident evil 4 - najlepsza gra single na konsole. Przeszedłem z 8 razy, jak nie więcej. Do dziś jest dla mnie zagadką dlaczego ta gra mi się nie nudziła. Pamiętam pierwsze odpalenie i szok graficzny. To były czasy gdy grę się chłonęło a nie znało się już wszystkie lokacje ze screenów i filmików z Youtuba Final fantasy X - best JRPG of all time. Zdobyłem przy niej ps2'kową platynę. Wszystko na maxxa i to z 3 razy. Łzy, muzyka którą do dziś słucham, fenomen w każdym calu. Metal gear solid(seria) - może gra nie wciągnęła mnie gameplayowo tak jak w/w ale posiada najlepszą fabułę jaką widziałem w elektronicznej rozrywce. Oczywiście bawiłem się przy niej wybornie, żeby nie było^^Losy Snejka i spółki będę opowiadał wnukom. Diablo 2 - chyba nie muszę komentować. Istny szał, zawalone sprawdziany i poprawki. Seria Castlevania - W odsłonę SOTN młócę regularnie co jakiś czas, teraz na ps3 Dane mi było skończyć najważniejsze i najpopularniejsze części. Czysta radość obcowania z tym tytułem(wymagająca). Współczesnym grom opierającym się na systemie Castlevanii(budowa zamkowa, specyficzna mapa) zawsze dodaję +2 do grywalności. Również rewelacyjne odsłony na ps2. Czekam na Lord of Shadow z wypiekami na twarzy. Oczywiście wyróżniłbym tu o wiele więcej tytułów(SotC, seria GTA, DMC). Starałem się jednak wybrać gry, którym poświęciłem najwięcej czasu. Bo to jest dla mnie wyznacznikiem czy gra jest wybitna czy tylko dobra. Jak widać żadna współczesna(Gearsy już mają swe lata) gra nie wywołała na mnie takiego wrażenia. Pewnie za kilka lat będę tak wspominał Uncharted czy kolejne odsłony GTA. Mam przynajmniej taką nadzieje
-
Łojej bez przesady. Komiksu też nie widziałem, a mniej więcej wiedziałem jak się film potoczy. Owszem, z dwa razy miałem zdziwko( ), może jak bym film widział w kinie<pirat> wrażenia byłyby lepsze. Dobra muzyka! Film wybija się przy obecnej amerykańskiej papce. 7/10 Słupek: no
-
Macie wyraźny problem ze sobą. Owszem zdarza mi się zakląć, szczególnie przy okazji multi ale bez przesady >_> Po prostu opanowałem już emocję jako weteran gier<lans>. Aaaa raz jak grałem w Residenta 5 to ugryzłem pada i do tej pory jest na nim spory defekt
-
Krótko: dobra gra, rewolucji BRAK(jakiejkolwiek), graficznie średnio(bugi!), emocje były ale dość rzadko jak na taką grę. Fabularnie jest mocno ale musiało być(nie zawracałem sobie głowy uchyłkami). Idealna gra typu pożycz, przejdź, oddaj. 8/10. Spodziewałem się czegoś o WIELE większego i rewolucyjnego.
-
No właśnie, ja polecam konkretny model. braun 340 z serii 3. Myślę, że kupisz poniżej 300 zeta. Mam ją od 1,5 roku i nie narzekam.
-
To samo, może po prostu Figlu jesteś niewymiarowy albo bierzesz za małe(duże) rozmiary. Rozumiem niewygodne buty, ale spodnie ?...
-
Dobry, Zły i Brzydki - jak nie przepadałem za westernami tak za sprawą Sergia Leone diametralnie się to zmieniło. Zacząłem dość dziwnie od trzeciej części trylogii. I co tu dużo mówić. Klasa sama w sobie, oglądało się wyśmienicie. Ponad półwieczny obraz, a bawi lepiej niż 95% dzisiejszego kina. Smutne to, chyba nie doczekamy się następcy, który w tak wyśmienity sposób potrafi wprowadzić człowieka w klimat epoki(również świetne "Dawno temu w Ameryce" i czas prohibicji; jego filmów o starożytności nie dane mi było widzieć). Spaghetti western = western kompletny. Są pojedynki, wybuchy, zachody słońca, piękne krajobrazy, szeryfowie, złoczyńcy, zdrada, zemsta. Wszystko polane pikantnym sosem humoru(rewelacyjna postać Tuca). Brakuje może jakiejś pięknej niewiasty i motywu miłości( ta z "Dawno temu na dzikim zachodzie" dodawała niewątpliwego uroku ). Eastwood jak to Eastwood, gra siebie, idealna rola dla niego. Koniecznie muszę obejrzeć pozostałe części. Polecam jak diabli, 3h minęło bardzo szybko. 9+/10
-
Jak na razie jestem gdzieś w połowie. Nie narzekam na system bo wiem jaka to gra. Najbardziej sfazowały mnie . Spodziewałem się jednak bardziej naturalnej prezentacji. Jak na grę-film jest za sztywno. Nawet ta wychwalana mimika jest dość średnia. A już całkowicie zniszczyło mnie . No ludzie! Nie wierze, że betatestetrzy nie wynaleźli takiego babola, wyglada to żałośnie. Ogólnie zauwarzyłem, że zachodnie produkcje sądość mocno zbugowane w przeciwieństwie do gier np Japońskich. Na szczęście pewien użytkownik tego forum namówił mnie na granie po angielsku. Z polskim dubbingiem pewnie bym nie kontynuował dalej tej "gry", dodatkowo wiedząc już kim jest zabójca(swoją drogą fajnie się patrzy na jego poczynania widząc co i jak). Dobra ponarzekałem, wracam do gry
-
Wiadomix, jedyna gra na ps3 do której tak od czasu do czasu po prostu wracam na pół godzinki. Czysty miód. Ale platyny to chyba nigdy nie zdobędę ._.
-
Może nie do końca DnB a bardziej Jungle ale to produkcja naszego forumowego ekolegi więc zarzucam(dodam, że mną pozamiatała)
-
ADI już wiemy, że ta gra jest rewelacyjna, fantastyczna. Nie pisz po raz tysięczny. :o Mr. Blue grałeś w któreś Gearsy? Tam zabijali Cię przeciwnicy, ich inteligencja a nie siła ognia(czytaj: jeden strzał i leżysz bo jest wysoki poziom trudności). Czasem czułem się jakbym grał z żywymi przeciwnikami. A tu? Chłopaki są mega zeskryptowani. Flankują ? Bardzo rzadko. Jak brat mi odda, to zagram na Crushingu, na spokojnie, ocenie to jeszcze raz. Rozwalało mnie jak zabijałem po cichu bandziora, który stał obok drugiego może w odległości 2 metrów... Albo rzucałem w nich butlą z gazem. I nic! Natomiast moją bitkę potrafią szybciutko usłyszeć z kilometra ._. Rozumiem, że taka gra, lajtowa ale bez takich bzdetów. Strażnicy z MGS1 potrafili lepiej słyszeć. Wiem czepiam się. Ale ludzie z NG powinni bardziej skupić się na tych aspektach(plus ogólnie pojęta fizyka oraz plastyczność np skoków, które wyglądają często sztucznie) niż zajmować się ulepszaniem obłędnej już przecież grafiki. Jak w trójce będzie tak samo to chyba ich wyrżnę. Edit: doskonale odróżniam te pojęcia. Często AI wiąże się z poziomem trudności, więc za przeproszeniem nie (pipi) mi tu czego nie wiem a co wiem.
-
Tylko Milan nie drukuje.
-
A u mnie jest średnio genialnie. Po pierwsze wiem już, że nigdy, a to przenigdy nie zagram w żadną grę 1 raz po Polsku(oprócz RPG). Może i głosy są niezłe, ale jak widzę tak rażące błędy w synchronizacji ruchu ust z wymawianym tekstem to aż mnie serce boli. Czasem np Drake wyraźnie coś kłapie pod nosem ale nic nie słychać O_o Po drugie gra jest jeszcze łatwiejsza niż jedynka. Na hardzie zginałem kilka razy, w większości przed debilne błędy, i pewną "torowość" ruchów bohatera. Często zdarzało się, że robił całkowicie co innego niż chciałem. Do tego ta tragiczna sztuczna inteligencja przeciwników ._. Halo z 2001 roku posiadało lepsze SI niż wysokobudżetowa gra z 2009.(o Gearsach nie wspomnę zważywszy na podobny sposób rozrywki). Ogólnie w jednyce przeciwnicy wydawali mi się bardziej rozgarnięci. Do tego ta stałośc miejsca(dżungla) pozwalała bardziej się wczuć, zintegrować ze środowiskiem. Tu jesteśmy zbyt rzucani po świecie. O grafice, muzyce się nie wypowiadam. Jest PIĘKNIE. W rzadnej grze tyle razy nie przystawałem by pooglądać widoki Ostatnia lokacja to bez wątpienia top3 best looking level of all time. Zobaczymy jak będzie na Crushingu. Multi liznałem(24 lvl, ratio 1.80<lans>), spoko się gra, kilka błędów, ma zadatki na wciągajacą grę z odpowiednią sceną(bez tego mnie nie ciągnie wybitnie). Gra nie zasługuje na te maksymalne noty imo. O ile w przypadku jedynki człowiek zachłysnał się rozmachem i grafiką(+moje początki z ps3), tak teraz oczekiwałem o wiele więcej, a nie powielanie schematów o to się zawali, tu mi spuści drabinkę, zaraz wpadną badguye(strasznie mało zróżnicowani). Oczywiscie jest kilka świetnych momentów, jak np ten z dema E3. Gra na plus oczywiście, ale przy takim lizaniu jajec ND musiałem wspomnieć o tych wadach. Wszystko imo.
-
Kazuo pokaż mi drugi tak tajemniczy serial, z tak surowym i świetnym klimatem. Ręka mistrza Lyncha spoczywa nad tym serialem(1 sezon) to to widać od początku do końca(abstrakcyjne postacie, wydarzenia). Zadam Ci pytanie ap ropo gustu. Czy film(serial) składający się z 85% z dialogów będzie Cię nudził(nawet gdy te dialogi są dobre)? Skoro tak, polecam "Zmierzch Tytanów" , "Piłem 7" itp
-
Dla tej gry pożyczę Xboxa od kumpla. Naprawdę rewelacyjny klimat(przypomina mi mojego ulubieńca, Residenta 4), wierzę w ciekawą fabułę. BigDaddy: Właśnie gram w U2. Alan wysiada we wnętrzach ale na zewnątrz jest porównywalnie(no może na plus dla tekstur U2), wykonanie postaci to też inne ligi. Na szczęście grafa jest w 100% wystarczalna, dość specyficzna, podbudowująca jeszcze klimat(twin peaks!).
-
Właśnie a na czym polega to, że muszę mieć podstawkę w przypadku ściągnięcia z PSS? Przypuśćmy, że kiedyś kiedyś miałem gta4 ale zgoliłem. Teraz mam skąd pożyczyć. I co? Za każdym razem by uruchomić, któryś z dodatków muszę włączać najpierw oryginalne gta4?(z płyty)
-
Piła, dymiak, szyszka(w locie tym bardziej), aktiw ze snajpy(3x down sic), przesadna lanca, kamikadze z boomem, = noob Shotgun, headshoty, pop shoty, blindy, wall bouncing, pro hummer master = pro gracz. Od zawsze tak było i do tej pory jest, przynajmniej w przypadku jedynki.
-
Kur... ja też dziś "ze znajomymi", bo inaczej to bym nawet nie pomyślał by iść na to. I się boje, może się zjaram to będę miał ubaw xD A tak btw to kina otwarte są w żałobę?
-
Dołączam się do prośby, najlepiej jakiś fajny kanał na Sopcaście.
-
Mieliście kiedyś tak, że żuliście gumę tak aż się roztopiła i zrobiła się gorzka? Ferguson miał.
-
Zaraz idę się alkoholizować. Jak przejdzie Bayern będzie za co pić, a jak Man u to przez co.
-
To ja w takim razie też proszę o kodzik.