
Treść opublikowana przez Wiolku
- God of War
- God of War
-
CRITTERS: A NEW BINGE
Must watch. Brakowało mi tych włochatych s(pipi)esynów.
- Devil May Cry 5
-
Resident Evil 2 Remake
O kur.wex, aż chyba sobie jednak sprawdzę tę 6-tkę xd Grunt to odpowiednie nastawienie.
-
True Detective - 2014 - HBO
Ja się mega zawiodłem 3 sezonem. Intryga jest serio żadna, a od połowy zaczyna się tak niemiłosiernie wlec, że głowa mała. Tak, dziadek zapomina, tak dziadek ma przeżycia, czarny dziadek płacze i kłóci się żoną, no (pipi)a, jak będę chciał pooglądać emocje i intrygi rodzinne to włączę sobie po raz kolejny Pozostawionych, gdzie wszystko stoi o 10 poziomów wyżej. To miał być trzymający za jaja thriller - gdzie ta tajemnica, wielce zapowiadany okultyzm (recenzenci oczywiście przekupieni i srali się po 6 odcinkach)? Finał to żart, naprawdę, choć ostatnia scena na plus. Przy takim Mindhunter to nawet nie stało, tym bardziej przy kultowym sezonie pierwszym. Niech sobie już dadzą spokój z tą serią. 6-/10
-
HORROR
Szykuje się kolejny messajah horroru
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Film owszem dobry, zabawy, ale też okropnie ugrzeczniony i przewidywalny do granic możliwości. Oglądało się na szczęście świetnie, szczególnie dzięki Viggo.
-
własnie ukonczyłem...
W sumie ja grałem właśnie na GMGoW xd Podoba mi się ta trudność. Ale np. jak będę miał pełny rynsztunek na NG+ to pierwsze Draugi w lesie zmiotę w pył, czy jednak mają podbite staty? EDIT: @Farmer -
-
własnie ukonczyłem...
A jeśli chodzi o rozłożenie przeciwników? Jakieś nowe ataki?
-
własnie ukonczyłem...
God of war! - niech rekomenduje fakt, że "skończyłem" właśnie story i tak mnie wciągnęło "post game" (Sucze Valkirie, "mgiełka" itd.), że wczoraj siedziałem do 2 w nocy, a nawet poważnie myślę o NG+. Warto??? Wspaniała przygoda, dojrzała, piękna, wciągająca jak diabli, również dzięki IMO wspaniałemu systemowi walki (naprawdę jak się go opanuje to można wyczyniać cuda), WYMAGAJĄCA na odpowiednim poziomie i przy okazji sprawiedliwa. Widzę, również jej wady, te nieszczęsne tęczowe trolle, czasem jakieś ograniczenia, ale to nie rzutowało aż tak na przyjemność z obcowania z tym dziełem. Ahh ta eksploracja, mógłbym tak wymieniać długo. Czekam na kolanach na drugą część (już pewnie na kolejne generacji). Seria obrała wspaniały kierunek. 9/10
-
Resident Evil 2 Remake
Rozpętałem piekło. Stalker trochę za dużo napromieniowania, ale próbuję go zrozumieć, choć jest bardzo trudno, bo jak na mnie nawet na ps2 czwórka robiła wrażenie. @nobody ok, ucinam temat, bo ja dalej bym pisał swoje, gusta. Oczywiście szanuję Twoją opinię i nadal przypominam, że BARDZO cenię najnowszą odsłonę i powoli zabieram się do szpachlowania pomnika Capcom w rogu pokoju.
-
Resident Evil 2 Remake
@Plugawy NIGDY NIE GRAŁEŚ?!
-
NETFLIX
Dzięki @Frantik. Sabrina ma mega klimat i to mnie trzyma przy ekranie. Żona się wciągnęła xd Zaskoczony jestem bezpośredniością jaką się tam mówi o szatanie, złu itp. Odmładza mnie ten serial i czuję się jakbym oglądał za młodziaka jakąś późniejszą część Harrego Pottera ::mejm:: Russian Doll mnie znów odrzuca (mimo świetnych ocen) ze względu na film Śmierć nadejdzie dziś, który jedzie na tym samym patencie i był mocno średni. Miejmy nadzieje, że serial popłynie dalej z wszystkimi aspektami i jednak dostarcza. Sprawdzi się może kiedyś.
- NETFLIX
- Devil May Cry 5
-
Resident Evil 2 Remake
@ListuniO Twoje porównania innych serii totalnie z dupala. Metal gear Acid xd Nie używałbym aż takich skrajności. Ale przecież w rimejku dwójki masz dużo z czwórki (chociażby główne elementy gameplayu - kamerę, strzelanie). To jest połączenie tych dwóch formuł. @nobody Weź proszę pod uwagę, że między tymi grami jest szmat czasu różnicy i kilka generacji. Także techniczne odpadanie kończyn, czy zostawanie ciał? No nie. Ja tam pamiętam więcej bardziej zwięzłych zagadek w czwórce (kościół, obrazy w zamku), mimo, że dwójka ma je lepsze. Pod względem metroidvanii czwórka też była wspaniała, nie było aż tyle latania, a mapy były przegenialne (zamek to mistrzostwo designu). Stresowość zdecydowanie dla czwórki ... przypomnij sobie chociażby pierwsze spotkania na jeziorku, klatki, regeneratorów, zajmowanie się blondyną, no (pipi)a, łapa non stop mokra ... Wiem, że ja swoje, Wy swoje, mam świadomość różnic między tymi "seriami" serii, ich wad, zalet, ale ... może po prostu już oryginalna dwójka mi średnio leżała na psxie? Najbardziej cenię jednak jedynkę, a najwięcej grałem w Nemesisa z tych szarakowych odsłon. Może w tym rzecz, nie wiem. Za czwórkę dałbym się pokroić, bo pomimo totalnego odjechania serii w innym kierunku Capcom stworzył arcydzieło s-h z nastawieniem na akcję w stylu kina klasy B.
-
NETFLIX
Warto się "brać" za tę Sabrinę? Obejrzałem pierwszy ep i póki co dziecinność mi mocno nie wadzi, ale za to akcent Szypki już trochę tak. Klimat wyborny. Potem jest bardziej mroczno-czarodziejsko-krwawo czy bardziej "ojej, on mnie kocha, a ja zamieniam się w dziffe diabua"?
-
Wrzuć screena
O maj gosz moja pierwsza gra na szaraka i w ogóle na konsole Soniacza Te nowe Tumb Rajdery mi również mocno nie leżą.
-
Resident Evil 2 Remake
Wszyscy macie po części rację, oprócz @devilbot W sumie nie przeczę, że nie wrócę do tego rimejku, np. jak wyjdzie porządne, fabularne DLC. Zawsze można kupić ponownie, np. cyfrę po przecenie. Faktycznie można uznać, że jest to idealne połączenie formuł 2 i 4, jednak zdania nie zmienię i czysto gameplayowo czwórkę stawiam wyżej, a jednak jest to dla mnie kluczowy element (często nie kończę gier z mega klimatem, grafią itp. jeśli leży w nich gameplay właśnie). Też mi po głowie chodzi ponowny powrót do Hiszpanii xd
-
Resident Evil 2 Remake
Skończyłem 3 razy (dwa razy Hardcore i raz Normal), dodatkowe tryby liznąłem, łącznie z DLC (ogólnie na początek muszę podkreślić, że nie lubię przechodzenia gier po 10 razy i wszelkich trybów jak Tofu, Hunk itp. Z całej historii marki zdecydowanie najbardziej pod pasował mi Mercenaries). Trochę ponarzekam w opozycji do masowego spustu, który rozumiem i też trochę powielam. No i cóż, świetna, mega klimatyczna gra, genialny rimejk, ale czy to najlepsze co spotkało serię? Dla mnie nie. Przede wszystkim po trzykrotnym ukończeniu nie mam szczególnej ochoty w to grać ... w Resident evil, które słynie z replayability! Wydaje mi się, że zobaczyłem już wszystko z głównej kampanii (tak wiem, jest jeszcze czwarte przejście Claire 2 run, ale wiem czego się tam spodziewać). I pod tym względem, biorąc pod uwagę np. Re4 (i będę tutaj tę odsłonę przywoływał, bo jestem jej psycho-fanem i uważam ją za jedno z najlepszych rzeczy jakie spotkało generację PS2), jest dość blado. W czwórkę mógłbym grać bez przerwy i myślę, że winne temu są typowo gameplayowe zabiegi jak rozwijanie broni, większa losowość i "swoboda" walk (np. wioskę można przejść na wiele sposobów), dużo momentów "a mogłem to zdobyć" i masa fajnych sekretów, które odkrywałem przy którymś podejściu. Doskonale wiem, że to zupełnie inne typy gry, ale już remake jedynki wydawał mi się lepszy pod tym względem od rimejka dwójki. Tak naprawdę wystarczyłby tutaj jakiś system losowego rozstawienia przeciwników, przedmiotów. Pierwsze przejścia (L i C) były za(pipi)iste, upociłem się jak wieprz, ale przy trzecim (mimo 2 run i zmian) już się trochę męczyłem. Po drugie ja bym tu jednak widział te pajączki, ważki g i inne. Bestiariusz jest trochę ubogi... Zombie to klasa światowa, ich wykonanie, ruchy, nowy poziom w grach, ale cóż z tego jak oprócz nich mamy (świetnych bo świetnych) 3-4 (?!) rodzaje przeciwników, nie licząc bossów, łysego. BIDA. Brakowało mi również więcej "stresujących" momentów, kiedy naprawdę pod człowiekiem uginały się kolana, a łapy ślizgały się na padzie. Tutaj ponownie czwórka błyszczy bardziej. W ogóle cały czas uprzytamniam sobie jak czwórka była dopracowaną, przemyślaną grą. Jaką SZCZEGÓŁOWĄ. Weźmy np. śmierć głównego bohatera. Niestety w tej odsłonie również pod tym względem nie jest kolorowo ... Leon czy Claire ginie w wielu sytuacjach ... zbyt podobnie? Przypomnijcie sobie ile świetnych animacji śmierci miała czwórka. Odcięty łeb, kwas wypalający twarz (widać było czaszkę omg), zmiażdżenie przez giganta, spalenie i wiele innych. Coś pięknego. Bronie też sprawiały mi więcej frajdy w czasach ps2... Narzekam, ale takie są moje odczucia, jako fana całej serii. Najnowsza odsłona jest prześwietna, klimatyczna, oddająca ducha "dwójki", jednak niepozbawiona wad. Czasem wydaje mi się, że Capcom'owi zabrakło kilku miesięcy na dopieszczenie, a bardziej dodanie kilku rzeczy. I dlaczego Mr X nie może wchodzić za nami do każdego pomieszczenia? ;/ 8+/10
-
Hollow Knight
+1 Kończę szybko "hity" i lecę, pędzę do HK, bo mam może z 35% zrobionego. Tyle dobra przede mną
-
Resident Evil 2 Remake
- Resident Evil 2 Remake
Zacząłem drugi scenariusz Leonem na normalu (cały czas grałem do tej pory na H) i jaki to jest teraz serdelek spacerek. X ? To już Lickery mnie bardziej stresują. Idę jak przecinak i jest jednak sporo zmian co na plus. Tych DLC nawet mi się nie chce włączać.- NETFLIX
Kingdom. Kurde fajne to i często klimatyczne, ale trochę zbyt czarno białe. Baśniowe wręcz. Książę to oczywiście honorowy anioł. Jest też kilka akcji mega idiotycznych, ale chcieli się chyba trzymać konwencji zombie movie Na pewno warto bo to i tak oryginał na rynku. Aż mi się zachciało zagrać w Onimushe. - Resident Evil 2 Remake