Wiolku

Miałem napisać właściwie identyczne słowa, z tym, że zostało mi jeszcze trochę podstawki. Od kilku dni chce mi się wrócić do słonecznego krajobrazu pełnego żywych trupów. Może to pogoda za oknem wznieca takie uczucia?

Za ile Wilka kupiłeś? Pamiętam, że kiedyś próbowałem dostać i ceny były niebotyczne.

Co raz trudniej czeka się na kolejne odcinki

Ta Elena ... Boszz co za sztosówka. David zawsze miał "talent" do pięknych kobiet.

Ja nie wierzę, że Lynch z Frostem trzaskają tyloma nowymi, ciekawymi postaciami i to się skończy tylko na jednym, nowym sezonie. Oby nie. Ogląda się wyśmienicie mimo, że póki co wydaje się to być wstępem. WYDAJE SIĘ. Pamiętajmy, że to Lynch.

BARDZO EKSPERYMENTALNIE, BARDZO FAJNIE, aczkolwiek muszę na to znaleźć odpowiednią ilość czasu, relaksu i narkotyków.

Jestem po dwóch epizodach. Jestem przekonany. Z niecierpliwością czekam na kolejny seans, na powrót do TP, na Boba, na karła, na wszystko <3

MOŻE NA MNIE KAPNĄŁEŚ POTEM A NAWET NIE WIESZ. Trochę mi się drogi na tym koncercie pomieszały, ale cóż się dziwić. Chcę jeszcze raz

Hakera nie było. Jeżdzę tak po koncertach, nie ma tego zbyt wiele, ale jednak Death Grips pozostawiło największą pustkę po koncercie. Najlepsze było jak wracaliśmy tramwajem, wszędzie ludzie z koncertu, a tam przejeżdżamy obok... XD Wszyscy w śmiech do ROZPUKU Kolejny album według mnie będzie na pewno. Jak by ktoś nie widział maltretowanego Zacha.

Widziałem Uciekaj!(Get out). Ha ha kur.va ha. Co za miks. Przy ostatniej scenie oplułem ekran ... ze śmiechu XD Cały seans, tak od 1/3 to jedne wielkie "co tu się odmurzynia?". Znałem zarys fabuły, ze zwiastuna, opisów, ale i tak nie raz siedziałem jak na szpilkach. Reżyser naprawdę stworzył dobry dreszczowiec i dobrą komedię, choć oczywiście satyry jest tu o wiele mniej. To się naprawdę udało. Debiutant wskakuje do wora "obserwuj karierę" razem z Egger'sem("The Witch"), Mitchell'em("It Follows"), Perkins'a("February").

Boże wiem, że to nie jest ważne, wiem, że mam słabej jakości TV i się zachowuje jak nerdzina współczesna, ale ... Ta gra nie jest zbyt ładna w kwestii technicznej W soulsach z poprzedniej generacji ZUPEŁNIE mnie to nie kuło w oczy, jednak po Bloodborne, który mi się bardzo podobał pod tym względem, tutaj zwracam na to uwagę. Wbrew sobie, bo zazwyczaj olewam ten temat w grach. Tekstury często jak pies narzygał, wiele lokacji niedopracowanych, napaćkane zbędnych elementów. Gram z 10h, jestem po pokonaniu . Dalej będzie "ładniej"? Design jest bardzo ok i wiem, że Bloodborne rozgrywa się w większości podczas nocy, ale wydaje mi się, że ex Sony był pod tym względem o wiele bardziej dopracowany. Sama gra nie zaskakuje mnie szczególnie, ale nie oczekuję tego po trzeciej odsłonie serii. Ważne, że nadal wciąga jak bagno plus wreszcie mam problem, którą bron wybrać do szlachtowania pomiotu. Chyba się starzeje skoro wadzą mi takie rzeczy jak GRAFICZKA

D.N.A. w drugiej części to bit na poziomie Cartoon and cereal i Backseat freestyle, serio Zaraz się biorę za porządny odsłuch albumu.

Ciągle chciałbym skończyć część pierwszą, ale brakuje czasu przy TAKICH premierach 2017 roku .______.

To jeden z tych trailerów, które mogę oglądać bez końca. Świetny klimat "Strange'owy" się szykuje. Jedyna obawa to mimo wszystko reżyser bo gościa debiut był IMO marniutki. Shieeeet, myślę o książce, a przed godziną zapłaciłem za ...

Przecież to cyfrówka

Czemu ta gra ma nadal tak mało polskich recenzji?

Chapter 6 W ogóle dopiero w tym chapterze odkryłem korzystanie z broni, zabijcie mnie Ogólnie odkąd wchodzą opcje biznesowa to gra IMO dostaje niesamowitego kopa. W końcu nie czuję się jak w tutorialu(choć oczywiście chapter 1 to złoto), dzieje się więcej, ciekawiej. Im dalej w las tym jest po prostu lepiej. Sama gra to miód, nawet zacząłem doceniać grafikę w pewnych momentach.

Dawno tak nie miałem, że nie mogę wysiedzieć w pracy ... wczoraj dosłownie liznąłem chapter 1. Ma ktoś pożyczyć amfetaminę? Czuję, że zerówka rozpocznie długi romans z japońską mafią Klimat, skupienie się na story, nawet te ps-dwójkowe archaizmy mi nie wadzą, a wręcz dodają uroku. Czy granie na HARD nie spowoduje dla laika w serii zbyt wielu irytacji? Lubię wyzwania w grach.

Jesteście diabłami Nie wytrzymałem hajpu i zamówiłem. Już nie pamiętam kiedy kupowałem grę w pełnej cenie premierowej, chyba ostatni raz Killzone 2 xd W przyszłym tygodniu przekształcam się w członka Yakuzy

A mnie akurat cały weekend w domu nie było ...

To jest styczniowa wyprzedaż xd

Dying Light !!!

Ou, jak mi brakowało takiej gierki Jak bym miał ją określić jednym słowem, byłoby to zgrabna. Dawno nie grałem w slashera(wiem, że to action rpg) i poziom Hard dał mi wycisk, na tyle, że nie dotrwałem do końca. Nie rzuciłem jednak rękawic, wolne w pracy, cały dzień dla mnie. A TO TYLKO DEMO Może nie day_one, ale na pewno kupię szybciej niż 90% innych gier.

Już robiłem kilka dni temu i nadal to samo.

Od jakiegoś czasu, a dokładnie chyba od pierwszego włączenia U4, mam dziwny problem z konsolą. Gdy ją włączam zamiast białego światła ciągle miga niebieskie, na ekranie nic się nie dzieje, konsola po pewnym czasie wyłącza się. Randomowo po 2-3 próbach sprzęt włącza się normalne z tym, że najpierw robi się "sprawdzanie spójności danych". Po tym procesie jest już normalnie ... aż do kolejnego wyłączenia sprzętu Jakieś rady?