Mi na pewno w dzisiejszych grach brakuje kompletnej zawartości zarówno po ukończeniu jak i w trakcie gry. Przykładem niech będzie DriveClub. Masa dodatkowych zawodów ale wszystkie do kupienia. Za czasów Gran Turismo 2 znajdowałoby się na płycie.
Brakuje mi też w bijatykach tego, że nie ma wszystkich zawodników dostępnych od razu. Pamiętacie jak było z Tekkenami? Musieliśmy ogrywać Arcade każdym po kolei, żeby odkryć całą obsadę. A teraz? Połowa jest od razu - połowa w DLC.