Nemesis

I dobrze bo Naughty Gods w robieniu śniegu są mistrzami co potwierdzili przy Uncharted 2.

Dopiero? O ja Pyerdole. W tym tempie kompletną historię zobaczymy gdzieś w 2020 - na PS5.

Czyli jest to poziom jedynki? I tyle mi w zupełności wystarczy.

Mi też się czasem takie coś zdarza ale myślałem, że to przez moje kolana jak czasem gram na leżąco. Hmm, nie wiem co będzie dalej ale jeśli tendencja się nasili to pomyślę o nowym padzie lub tym Razor.

Sporo osób jeszcze pewnie czeka z zakupem konsoli wraz z premierą gry. Sony na bank wypuści jakieś bundle z całą serią.

Tak samo jak Bethesda niepotrzebnie kombinuje z serią TES. Na cholerę marnować taki potencjał na singla wyłącznie na rzecz online? Od tego jest MMO.

Ale całkiem niedawno del Toro oznajmił, że nie będzie się więcej angażował w tworzenie gier. Może za to będzie chciał James Wan (Sinister, Insidious, Dead Silence, Paranormal Acitivity).

Ja tego multi nigdy jakoś nie ubóstwiałem. Dla mnie w tej gierce liczy się wyłącznie singiel. Tak samo mam z The Last of Us.

A gdzie można kupić Doritos?

Za te Riddlery to ja się nawet nie biorę podczas pierwszego przechodzenia tylko dopiero na NG+.

To chyba z Playstation Plus (taki popularny magazyn o PS w Polsce pod koniec lat 90.) pod ręką grałeś xDDD

15-20 godzin? Tyle to nawet nie wystarczyło, żeby w oryginale za pierwszym podejściem dotrzeć do 1/4 gry. Nie wierzę, że tak strzeliliby fanom w pysk. W tej chwili jestem kupiony. Czekam na dalsze materiały i pokazanie innych postaci - w tym Sephirotha i Aeris.

No fakt, o tym też zapomniałem. Dlatego warto czasem na godzinę się urwać od robienia side-opsów i misji głównych i pozdobywać trochę posterunków. Za niektóre dostajemy nawet po +300 do heroizmu. Wystarczy mieć Quiet i kupić jej Wicked Butterfly (non-lethal). Reszta praktycznie sama się zrobi.

Twilight jest mega. Za ten mroczny klimat, poruszanie się pod postacią wilka, ost, i świetne epickie starcia zarówno fabularne jak i podczas zwiedzania Hyrule. Do tego chyba najlepsza fabuła w Zeldach i mega-końcowe starcie. Jak można napisać, że to słaba Zelda? Nosz kur.va.

Im większy poziom Mother Base tym lepszych rekrutów spotykamy na posterunkach podczas free-roamingu, side opsów i misji głównych.

Po dzisiejszym SE można się wszystkiego spodziewać, więc nawet i o materię warto spytać. Graficznie jest całkiem nieźle i aż mnie ciekawi jak będzie wyglądał taki Cosmo Canyon. Wiadomo kiedy jest wstępnie planowana premiera?

Gierka trafi niedługo do wstecznej kompatybilności dla One. Wreszcie będę miał okazję, żeby zagrać bo gierka leży kupiona od miesiąca. http://www.eurogamer.pl/articles/2015-12-05-wiedmin-2-trafi-na-xbox-one-dzieki-funkcji-wstecznej-kompatybilnosci

Na to czekałem jako fan oryginału. Od początku wiedziałem, że nie będzie turowych walk i postawią na system z FFXV. Ale wygląda to serio kozacko i czekam z niecierpliwością. Ciekawe czy powróci materia xDDD

W sumie to nawet nie pomyślałem o tym, że Platinum mogłoby się zająć Adventures. Tylko że wtedy dostalibyśmy raczej slasher niż coś na miarę dawnego Rare.

Dla mnie jak na razie gameplay jest na 10. Ale zobaczymy przez jak długi czas rozgrywka mi się nie znudzi. Na liczniku mam już jakieś 30h i bawię się tak samo dobrze jak na początku. Ten grind bazy i postaci jednak cholernie wciąga. Fabularnie póki co fajerwerków nie ma i pewnie już raczej nie będzie ale sam muszę przejść grę i ocenić jak PP wypada jako czysty MGS. Bo gameplay jest wyborny.

Spoko. Na pewno będzie jakiś rewanż.

W sumie to nie wiem czy się jarać czy nie. Z jednej strony to wciąż piękna gierka ale wolałbym jednak wreszcie tą Zeldę U.

To pewnie dadzą Shadow Falla. LBP3 też bardzo możliwe. A ciekawe co będzie z indyków.

A był w Plusie Shadow Fall?