Nemesis

Ja dziś zacząłem przygodę z Wiedźminem. Co tu dużo gadać. Brać i grać! Grałem dziś ze trzy godziny a dopiero wpadł mi drugi poziom doświadczenia. A że teksty są mega to wiadomo. Polecam obczaić najlepsze teksty z Wiedźmina 2.

Pisanie, że ten remaster jest na siłę zrobiony to lekka przesada. Ja tam się jaram jak dzieciak.

200 zeta za to nie dam. Ale 79 już tak.

Muszę pobierać te wszystkie aktualizacje jeśli chcę w ogóle uruchomić DC? Jak próbuję uruchomić grę to wyświetla się stan pobierania aktualizacji. Czyli pewnie tak jak myślę.

One na polu systemu chłodzenia i głośności pracy ma nad PS4 dużą przewagę. W sumie pod kątem gier także.

Chociaż działa jak należy. Ale trwało to zbyt długo.

Pewnie masz rację. Podejrzewam, że gdybym ustalał to bezpośrednio z Sony, konsola była już z miesiąc temu. Po prostu producenci nie dogadują się z sieciami w takich pojedynczych przypadkach. Zawiodła komunikacja. Wszystko drogą mailową, więc i proces trwał dwa miechy.

Aż żal nie brać. W poniedziałek zamawiam.

Dostałem, bo wysłałem zażalenie i pewnie dlatego. Do tego parę dni temu sprawę przejął koordynator w dziale reklamacji w całym ME. Nie wiem, ważne że jest i działa jak powinna te dwa miechy temu.

Wczoraj dostałem nową konsolę. Ta wreszcie działa jak należy.

Opłaca się w pudełeczku. W Ultimie dałem jedyne 38 zeta. A gra to esencja bijatyki. I te comboski.

To ich napyerdole i tyle.

Na Yt popatrzyłem trochę jak napjerdalają Predziem. Faktycznie jest taki dobry?

Już to widzę jak nową dostanę - po regeneracji. To było tak: Kupiłem dokładnie 20 maja PS4 (ten zestaw gracza). Sklep złożył więc zamówienie internetowe do oddziału w Kutnie (ja kupiłem u siebie w Łęczycy). Konsola była na piątek. Podjarany z Wiedźminem 3 zabrałem do domu. Wieczorkiem odpalam, gram 15 minut i j.eb - wyłączyła się. Potem miałem jeszcze z 4 takie akcje. Już wiedziałem, że coś jest nie tak. Poszedłem w pon do sklepu i powiedziałem co się dzieje. Przyniosłem cały zestaw. Typek zadzwonił do Kutna i przedstawił sytuację. Sklep nie zgodził się na wymianę za powód podając, że zamówienie było internetowe ze sklepu a nie ode mnie z domu. Sklep w Łęczycy nie miał na stanie takiego zestawu, więc wystawiono protokół reklamacyjny. Sądziłem, że naprawa potrwa ze dwa tygodnie bo tak mi tam powiedzieli. No i teraz mam - dostałem wała dekady. Z tego co mówił w ME typek od reklamacji to po dwóch dniach od odebrania konsoli przez kuriera przyszedł od Sony mail, że będzie wymiana. I tak ciągnie się do teraz. Trzy tygodnie temu w sobotę firma przysłała kolejny mail, w którym przeprosiła za długi czas oczekiwania ze względu na dużą ilość zleceń i sprawę ogarną w ciągu tygodnia. Jak widać, chvj z tego bo konsoli wciąż nie ma (po tygodniu dali kolejny mail, że naprawa się jednak przedłuży). W zeszły wtorek wysłałem zażalenie do działu reklamacji Sony na sposób przeprowadzenia reklamacji DOA. Nie wiem czy odpowiedzieli bo ci frajerzy z ME nie dają mi znać. Jutro do nich dzwonię. Nie mam pretensji tylko do Sony bo domyślam się, że reklamacje odbywają się lepiej na zasadzie Producent -> Klient niż Producent -> Sklep -> Klient. Ja się tylko pytam w takim razie po co w ogóle istnieje coś takiego jak gwarancja. Najlepiej jak mi w dziale obsługi PlayStation kobitka powiedziała, że gwarancja to jest dobra wola producenta.

Szczerze mówiąc to nie wierzę ani Sony ani ME. Wiem jedno - zostałem potraktowany jak szmata.

Takie teksty to Ty sobie do tych sonybotków z forumka posyłaj a nie do mnie. Każdy, absolutnie każdy kto miał do czynienia z serwisem Sony ma podobne zdanie. A że gry i pad zostały w sklepie dowiedziałem się w zeszłym tygodniu bo w sumie nie pytałem wcześniej o to. A po za tym na chvj mi to, żeby sobie na półce popatrzyć?

Tak, ale poszła tylko konsola, reszta jest w sklepie. Tak chciał serwis ponoć. W protokole reklamacyjnym widnieje, że zdany jest cały zestaw. A paragon oczywiście mam jakby ktoś pytał.

Czekam do końca tygodnia. Nie jedyną, mój kolega powiedział, że wysłał na serwis konsolę wypluwającą płyty. Nie dość, że mu przysłali zrypaną konsolę, musiał znowu odsyłać i czekał prawie dwa miesiące.

Niepotrzebnie teraz wyskoczyli z info o pojawieniu się gry na Ps4 i PC w późniejszym terminie.

Byłem w sklepie i to oni dostali tego maila, zresztą już nie pierwszego mówiącego o tym, że naprawa się jednak przedłuży ze względu na dużą ilość zleceń, itp.

Wes, weź przestań mi wymawiać XOne bo w porównaniu od tego chłama Sony co się nazywa PlayStation 4 chodzi jak bajka. Postąpiłem tak jak mi sklep powiedział a że Sony ma wyebane na wieloletnich klientów marki to już inna sprawa. Prze tyle lat grałem na Ps, kupowałem gry Sony i tak mnie potraktowali. Sony, wstyd mi za Was. Mam nadzieję, że PS4 niedługo przestanie drukować Wam tyle kasy. Bo w sumie jak konsola bez gier, z gorszym online i niedopracowaną architekturą tak się sprzedaje? A po konsolę przyjechał kurier na drugi dzień. Wesker, co mi to kur.va da te Twoje numery nadania jak konsola jest we Francji i ma ją Sony. Skoro piszą notorycznie o przedłużającej się naprawie? Wałek generacji i tyle. Nigdy nie miałeś takiej sytuacji (swoją drogą Twoje PS4 zamula jak Windows, więc pewnie i niedługo zdechnie), więc się nie wypowiadaj za mnie. Sklep organizuje naprawę i konsola została odebrana przez kuriera na drugi dzień.

Właśnie od kilku dni gram ponownie we Wstąpienie i co mogę powiedzieć - ta gra jest mega. Oprawa to szczyt formy PS3, dobra historia i zajefajny system walki. Od razu wziąłem na Hardzie, żeby nie było zbyt łatwo i w paru momentach przegrałem. Do platyny brakuje mi chyba z 5 pucharków, więc czas nadrobić zaległości. Świetna część. Teraz będzie w Plusie więc jak ktoś nie ograł to ściągać i grać. Aż dziw, że Sony nie puściło remastera tej gry w pakiecie z GoW III: Remastered.

Nie marudź xD Zobaczysz jak fajnie będzie się obijać ryje w Battletoads.

Ja kiedyś trochę w to pograłem ale szczerze to jeszcze nawet nie zaliczyłem kampanii. Online nawet nie ruszyłem.

Ja gram po polsku i dubbing naprawdę spoko. Właśnie pasuje do tej niepoważnej apokalipsy. A sama gierka wciąga i to bardzo.