Ten model Capcomu jest jakiś dziwny - po co wydają na przestrzeni kilku tygodni 4 epizody w parodniowych odstępach, żeby 17 marca wydać edycję pudełkową?
Nieważne jest na czym gracie i czy retail czy digital - ważne że czujecie tę grę - ten niepowtarzalny flow i kilogramy horroru obciążające zmysły - to jest prawdziwy RESIDENT EVIL!!!!!
Ale te dialogi to taka trochę dodatkowa esencja do całości . Czuć tam po prostu klimat Residenta w powietrzu. Teraz ta gra wystarczy na kolejną dekadę.
Dishonored to geniusz w swojej kategorii. Tam na początku panuje dezorientacja bo chodzimy po Dunvall i w sumie niczego się nie dowiadujemy od samej gry - to my sami musimy poznać historię tego świata - prawie jak detektyw. Każdy dokument to element fabuły.
Wszystko zależy od tego na ile opiewała ta umowa wydawnicza. Skoro na Remake trwała rzekomo 10 lat to czemu Capcom wydał REmastera dopiero teraz? Prace może potrwały około roku.
Te umowy trwają dłużej. Inaczej Capcom wydałby kompilację jak w przypadku Revival Selection HD.
Tak samo jest z The Twin Snakes pewnie. Gdyby było inaczej to Konami już dawno puściłoby w obieg remastera.
Teraz DriveClub jest mocnym tytułem bo Evolution wszystkiego już dopilnowało. The Order to będzie taki fajny szpil na jakieś trzy-cztery długie wieczory i może przejdzie się jeszcze z raz na wyższym poziomie i zbierania znajdziek - bo na pewno jakieś będą.
Pewnie. Też jestem za takimi grami raz na jakiś czas. Zwłaszcza, że dziś wszyscy pchają się w otwartą strukturę. Developer ma u mnie ogromny kredyt zaufania, więc jestem spokojny o solidną jakość.