Nemesis

Ja odpalam na Wii bo grafę mi podbija na kablu do 480p i gram na Vawebird.

Już widzę jak tam ich technika idzie w parze z ciężarem przy robieniu wykroków

Sunshine jest po prostu totalną odskocznią i dlatego po latach ten inny design i klimacik są podwójnie grywalne bo graficznie nawet ta perełka jest bardzo ładna dla oka. Brać i grać!

Wiem to od samego początku. Dlatego szkoda, że gierka może okazać się tylko takim miłym korytarzykiem na jeden raz. Jeśli chodzi o tryby sieciowe to w sumie mogli dać chociaż hordę na wzór Gearsów i co-opa.

Za niebieskie monety jak najbardziej wpadają Shine Sprites (gwiazdki a raczej słoneczka w tym wydaniu). Po uzbieraniu 10 takich monetek możesz się udać do sklepiku umiejscowionym na molo (ten sam domek, w którym na ścianie od zewnątrz jest wejście do drugiego poziomu) i wtedy misiek wymienia Ci 10 monet na jedno Shine Sprite. A do Yoshiego jeszcze nie dotarłem xD

Niech dopakują singla do granic możliwości. Zrobią z tego takie drugie RE4, żeby chciało się przechodzić te 15razy i się nie nudzić i masę rzeczy do znalezienia.

Jak nie grałem nigdy w KH na PS2 to warto brać remastera?

Mogliby zrobić taką duchową kontynuację Adventures. To jedna z moich ulubionych gier na GCN. Cape Claw do dziś fajnie wygląda.

Nietoperz zostanie grą roku - powiadam Wam. Dla tej gry kupuję PS4 bo w innym przypadku czekałbym do zakupu z Uncharted 4.

Gdyby nie ten multi w TR to z miejsca wbiłbym platynkę.

Kim jesteś i jak się zalogowałeś na konto Wojtasa?

Chodzi Ci o spadki fps do 15-20 klatek? To samo miałem. Nie gram na PC ale pamiętam, że wtedy, przy premierze FC3 zobaczyłem u kumpla jak to tam wygląda i już nie mogłem wrócić do grafiki i tej rwanej animacji na PS360. Seria FC to jedna z tych gier gdzie grafika i technikalia ma znaczenie, bo dużo funu jest z samych widoków i miejscówek. Jakbym zapewne nie zobaczył jej na PC to byłoby ok. Jednak akurat seria FC nie broni się jakimś wyszukanym czy złożonym gameplayem, a wczutą i chłonięciem otaczającego nas świata. Niestety widzące wersję na PS3 a potem na PC wedziałem, że już w nią się nie wczuję. Teraz wersai na PS4 naprawdę świetnie wygląda i tymi widokami oraz wykonaniem świata daje mega wczutę. Z ciekawości odpaliłem gp z wersji w "HD" na PS3 i... ...i znowu bym w nią nie grał w takiej postaci... Akurat FC3 baaardzo nadrabiał gejmplejem. To nie Crysisy gdzie w 90% dev skupia się na grafice zapominając po drodze o reszcie. Dawniej jarałem się Kryzysem Dwa ale teraz mam go za wydmuszkę, serio. Far Cry ma sporo do zaoferowania poza grafiką. Jest tam sporo do roboty a że wizualia w FC4 prezentuję wysoki poziom to tylko lepiej dla nas. Gra nie jest praktycznie wcale zabugowana niż Unity i dla fanów FC3 będzie bajeczka.

Być może teraz cała ekipa szlifuje U4, żeby pod koniec roku wydać killer-appa.

W sumie racja.

A graliście w Konga 64?

TCM 21.00

Nintendo zawsze w modzie, Szef.

No właśnie nie, dlatego po latach postanowiłem jeszcze raz podejść do tej perełki.

Tam jeszcze nie dotarłem. Mi już ten drugi nad jeziorem sprawił problem. Jeszcze mocarny był ten ptak z piasku w drugim świecie.

Tajne.

Trza było do Auxa zagadać bo od niego mam za rewelacyjną cenę.

A ja w FC3 grałem na Ps3 z wypiekami na twarzy - i jestem teraz w Waszych oczach plebsem?

Jaka ta giera jest cudowna. Zupełnie inny setting niż ten, który się w tej serii zna od lat. Bardzo fajne zadania na zdobywanie Shine Sprites i ekstra miejscówki. Dodam jeszcze, że dzięki 480p gierka wciąż wygląda i nie ma w tym krzty przesady. Kto wycisnął 100%? Ja próbuję ale te etapy z bieganiem po platformach i skakaniem to mega wyzwanie.

Tylko trofeowe dziwki tak robią. Grę po raz pierwszy przechodzi się chłoniąc fabułę, gameplay a potem bierze się za znajdźki. Wyjątkiem u mnie są tylko Mariany bo tam od razu chce mi się wszystko zbierać.

To jest piękne w TLoU, że im wyższy poziom trudności, tym gra okazuje się zupełnie inna. To tak jakbyśmy grali w nową grę co poziom.