Tomb Raider - mógłbym złośliwie powiedzieć, że nowy TR to nic innego jak kopia Uncharted. Jednak w moich oczach produkcja Crystal Dynamics stoi wyżej od serii ND. Po pierwsze, jest bardziej brutalna, nie zalatuje disnejowskim szlifem jak słynna trylogia na PS3, po drugie czasem gra daje nam wybór w kwestii prowadzenia walki z przeciwnikami, nie jest to oczywiście żadną regułą, bo są momenty stricte wyreżyserowane pod standardową wymianę ognia ale fajnie, że chociaż jest po części możliwość cichej eliminacji. Po trzecie, design także wypada lepiej. Lokacje na wyspie są naprawdę zrealizowane z rozmachem i masą szczegółów. Spodobał mi się także moty Metroidvanii, czyli zdobywania nowych upgrade'ów i możliwości dotarcia po sekrety w poprzednio zwiedzanych miejscach.
Fabularnie też nie jest najgorzej a smaku dodają porozrzucane po całej wyspie dokumenty w postaci pamiętników i spisów z różnych epok historycznych. Co do samej Lary, cóż widać, że to jej pierwsze zetknięcie z przygodą, jest często przerażona, zwłaszcza na początku podróży, by z czasem stać się prawdziwą wojowniczką. Na ogromny plus trzeba zaliczyć polonizację, bo jak dla mnie to najlepsza z jakimi dotychczas się zetknąłem. Multi tradycyjnie olałem ale wielka szkoda, że producenci zdecydowali się na osiągnięcia za tryb sieciowy bo zapolowałbym na platynkę.
9/10