Ja tylko to stwierdzam to co widzę. Kiedy Capcom zaprezentował pierwszy zwiastun RE6, to mi się to bardzo podobało, bo to w końcu długo wyczekiwany RE6. Jednak w tym przypadku zacząłem się zastanawiać nad paroma kwestiami.
Po pierwsze, wcześniej Capcom zawsze miał w zwyczaju puszczać niewiele mówiące teasery, które oglądałem chyba po kilkaset razy, zanim w ogóle pojawił się właściwy zwiastun. Tak było nawet z RE5, pierwszy teaser mieliśmy już w 2005 roku, następnie na E3 2007, na samo info czekało się z wypiekami. Dla mnie RE5 to wspaniała gra, nie przeszkadzają mi archaizmy, fabuła jest bardzo dobra i nie sprawia wrażenie robionej na siłę. Przy tym wciąż funduje świetną oprawę, tutaj chociaż jest widać efekt przynajmniej kilkuletniej pracy.
Natomiast RE6 przełamał pewną tradycję, wydawca rzucił wszystkim z grubej rury, tak Capcom wcześniej nie robił (no fakt, chyba tylko z RE3 na początku '99, piękne czasy...). Takie akcje dla mnie zalatują polityką Activision i coroczonym hypem na CoDy, zresztą Capcom sam się do tego otwarcie przyznaje. Wrzucili największych gwiazdorów, czyli bohaterów odsłon generujących ostatnimi laty największe zyski w historii serii.
I przy tym jest niestety widać, że RE6 jest robione na szybko, na typowe zbicie kasy i tym samym zadowolenie ortodoksyjnych fanów serii o czym świadczą celowo puszczane w obieg fragmenty rozgrywki Leonem. Graficznie jest niestety lipa i nie ma się co oszukiwać, to ewidentny krok wstecz względem RE5, postacie prezentują się gorzej, usunięcie laserowego celownika to pomyłka, ten obecny zalatuje mi Operacjami Raccoon. Mam nadzieję, że chociaż fabularnie będzie git.
Możesz się ze mną nie zgodzić, ale jako wieloletni fan uniwersum i zwolennik nowego wizerunku marki począwszy od RE4 jestem zwyczajnie zawiedziony tym co szykuje Capcom na październik. Do tej pory nie kupiłem Operacji, bo choć jestem fanem to nie dam się nabijać w butelkę kupując z bananem na twarzy produkt ucięty w 50%, bo reszta jest w formie DLC. Capcom od dawna straciło w moich oczach, na szczęście odsłony takie jak Revelations wciąż pokazują, że w marce jest potencjał. Mam nadzieję, że RE6 mnie usatysfakcjonuje, jednak sama polityka wydawcy nie rokuje najlepiej dla RE6.
I wcale nie zdziwiłbym się, gdyby to było jedno z rozczarowań roku.