Nemesis

Bayonetta - masakra.

Mam nadzieję, że w tej grze rozgrywka nie będzie opierać się na zasadzie 1 vs. 1, bo tak było właśnie w demie.

Wystarczy jak dobrze znasz grę i załączysz poziom Easy. Ja miałem na liczniku niecałe 4h. Co do strojów, to się nie orientuję. Przeciwnicy są słabi, a bronie bardzo szybko się upgrade'uje. Wystarczy zagrać na Easy.

Ta gra powstaje już chyba od dwóch lat, c'nie?

Zelda: Twilight Princess - nic dodać, nic ująć. Legenda.

Oprócz ustawień jak w RE4, reszta jest absolutnie do kitu. Capcom niepotrzebnie dawał inne opcje kierowania bohaterem, skoro to taki sam gameplay jak w "czwórce"...

Był. I to całkiem niedawno.

Czyli na 100% port PS3 będzie jak zwykle gorszy. Przywykłem do tego.

Przy takim stopniu komercjalizacji gier na świecie naturalnym jest, że stają się one bardziej przystępne dla mas. To duży biznes, często bardzo ryzykowny. A ten musi przynosić konkretne profity.

Stawiałbym tutaj raczej na co-op. To mogłoby się udać. Dziwne, z jednej strony jeśli ma być multiplayer z prawdziwego zdarzenia to Last of Us powinno mieć gameplay pokroju Uncharted, Naughty Dog ma doświadczenie w takim multi więc to może być to.

Przecież tak naprawdę w kwestii koncepcyjnej praktycznie wszystko to co widzimy w grach wymyślono już na początku istnienia tej branży.Obecnie producenci mogą nas zaskakiwać w kwestii technicznej i artystycznej. Kiedyś o tym nawinąłem w Console Wars ale jak widać trzeba się czasem powtarzać. Wkurza mnie, że wszyscy ci którzy narzekają na brak nowych koncepcji upatrują ten stan rzeczy tylko w FPS'ach. W tym gatunku też mamy perełki a to że ten gatunek obecnie zdominował rynek nie oznacza, że nagle reprezentuje branżę w oczach graczy. Ktoś przytoczył jeszcze przykład AC, której fabuła świetnie podejmuje kwestie wiary i motywów działania i do tego dochodzi wspaniały design i wspaniale odwzorowane architektury miast. Pierwszy AC był do tego bodaj pierwszym tak zintensyfikowanym otwartym światem w grach na tej generacji. A że padł ofiarą schematu, to cóż, przynajmniej dobrze że przy kolejnych częściach nie popełniono tego błędu.

Ale projekt ukończy na zasadzie kontraktu, więc gra i tak powstaje pod jego pieczą.

Wystarczy zebrać. Potem i tak je masz w inwentarzu i nawet gdy będziesz je odsprzedawać to gra zaznaczy, że takowy treasure już zebrałeś.

inFamous 2 jest świetny. Jeżeli podobała Ci się pierwsza część to przy dwójce odpłyniesz.

Tradycyjnei za(pipi)ista okładka, w piątek zasuwam po ten numer. PlayBox w swojej krótkiej historii zdał w moich oczach egzamin. To pismo warte uwagi.

Przyszły rok to już chyba nawet ostatni słuszny termin. Mam nadzieje, że te lata produkcji nie odbija się na grze tak jak w przypadku Gt5 czy innych "długoletnich" tytułów. Duke Nukem Forever pomijam.

Operation Raccoon City Ninja Gaiden III Tomb Raider GTA V MGS Rising Bioshock Infinite

Trzecia część bardzo mi się podobała. Dużo pojazdów i borni do wykorzystania, zróżnicowanie rozgrywki i nie najgorsza fabuła. Poziomem odstaje od poprzedniczek ale ogólnie to solidna gra.

W czasach deficytu na polu platformówek (nie liczę świetnego Rayman Origins) mogłaby powrócić Klonoa.

Nie liczyłbym na VGA. Nie pamiętam, żeby japoński developer kiedykolwiek ujawniał swój nowy tytuł podczas tej imprezy.

Sony wcześniej informowało, że ceny gier mają być o 20% niższe niż na PS3 ale jak widać dotyczyło to chyba gier z cyfrowej dystrybucji.

Właśnie zacząłem Twilight Princess (w oczekiwaniu na Skyward Sword) i gra jest po protu cudowna, to bardziej mroczna i dojrzała Zelda niż wcześniej. Sekwencje z wilkiem są świetne, fabuła się dobrze rozkręca i jak zawsze design na najwyższym poziomie. Szkoda, że dopiero teraz się za to wziąłem.