Za mną pierwsze półtorej godziny grania. To wszakże nie jest zbyt dużo ale wystarczyło, żeby zapoznać się z systemem rozgrywki. Z pewnością Dead Island nie każdemu przypadnie do gustu, ponieważ zasadniczo gra nie oferuje więcej niż szlachtowanie zombie, levelowanie, wypełnianie pobocznych i głównych questów. Teren wyspy jest naprawdę duży, póki co na mapie mogę poruszać się tylko w zaznaczonym obszarze ale całość powierzchni robi wrażenie. Graficznie jest dobrze, i choć po zbliżeniu się do obiektów widać aliasing i momentami dość niską jakość tekstur to w ruchu gra prezentuje się bardzo dobrze. Zombiaki czasem potrafią zaskoczyć od tyłu, atakują pojedynczo ale czasem też trafi się większa zadyma.
Na mapce mamy klasycznie oznaczone punkty w postaci warsztatów, w których możemy naprawić uszkodzoną broń (obecnie arsenał stanowią wiosła, kije, łomy czy noże kuchenne ale to dosłownie sam początek rozgrywki), misji pobocznych i tych związanych z głównym wątkiem. Do wyboru jest czterech bohaterów i każdy ma obok siebie przedstawioną biografię. Imponująco wygląda inwentarz, są statystyki rozwoju umiejętności bohatera, itd. A sama walka z zombiakami jest wciągająca i choć nie ma tutaj mowy o jakimś horrorze to klimacik jest. Powiewa wiatr, są piękne widoki, plaże, palmy, domki dla turystów a to wszystko skąpane w krwi i zombie. Tutaj design jest jednym z najmocniejszych atutów Martwej Wyspy.
Jeśli ktoś lubi zombie, tropikalne klimaty (Farcry+Dead Rising jak nic), nabijanie leveli i podbijanie skillów bohatera to Dead Island jest właśnie taką gra. To także moim skromnym zdaniem ukłon w stronę filmów klasy B, wszędzie zombiaki, nie wiadomo o co chodzi i walczymy o przetrwanie. Nie wiem jak z tym będzie w dalszej części gry ale zwiedzając plażę dwa razy natknąłem się na przypadkowych NPC potrzebujących pomocy, uratowanie ich przed zdechlakami skutkuje dodatkowymi XP i kasą. W grze jest także masa wszelakiego contentu do zebrania oraz system podpowiedzi, który można w każdej chwili wyłączyć podobnie jak wyświetlanie się ilości zdobytych XP czy paska "życia" zombie. Tak więc jest dobrze a mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.