Treść opublikowana przez Nemesis
-
Bloodborne
O to przecież chodziło. To nie miała być kalka DS. Tutaj gracz staje się agresywny. Obrony przecież nie ma żadnej a wszystko bazuje na sprawnych unikach i przerywaniu ataków wroga. Mi się to właśnie najbardziej spodobało dlatego BB jest dla mnie lepsze niż Soulsy. Jutro chyba wezmę ten dodatek bo promocja jest tylko do 17.08.
-
Xbox One: komentarze i inne rozmowy
Na premierę XoX. W sumie logiczne.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Albo mi się wydaje albo na Pro ta gra wygląda ładniej. Fakt, że gram na nowym TV ale mam takie wrażenie po prostu. Ciekawe czy na XoX poprawia płynności do 60 klatek. W sumie może nawet na Pro jest to osiągalne ale kosztem rozdziałki zapewne. O 4k możemy wtedy zapomnieć. Gdyby tak REDzi dali wybór...
-
Xbox One: komentarze i inne rozmowy
Fajnie, że dodaja nowy wygląd dasha ale ten obecny jest jak dla mnie przejrzysty i nie mam żadnych problemów z nawigacją. Kiedy pojawi się nowa wersja tego dasha?
- Hellblade
-
Hellblade
Jak będzie w promocji to wezmę. Liczyłem na coś bardziej ambitnego a nie slasherek pokroju Ryse chociaż gra mi się podobała mimo wszystko. Design Hellblade kozacki i chyba jest sporo nawiązań do nordyckiej mitologii a niektóre ciosy mocno inspirowane nowym Kratosem. Na Pro w 4k pewnie przykozaczy.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Ogrywam teraz edycję GOTY i W3 kompletnie nic nie stracił na jakości. Jest nawet teraz dla mnie jeszcze lepszy. Biały Sad że wszystkimi pytajnikami już za mną a jutro ruszam do Velen. Korci mnie, żeby zobaczyc najgorsze z możliwych zakończeń bo to już moje trzecie podejście do głównej fabuły ale jednak coś mnie powstrzymuje...
-
Final Fantasy XV
Za mną pierwsze 5h i wrażenia bardzo pozytywne. W sumie to nie rozumiem hejtu co niektórych na nowego Fajnala a sam należę to grupy tych starszych fanow tj. z epoki złotej Trójcy z PSX czyli 7,8,9 (IX w zeszłym miesiącu kupiłem w bdb stanie i szukam wolnego terminu na ponowną przygodę Zidane). Po pierwsze, gra wygląda i rusza się ślicznie (grane na Pro z HDR) i jedyne co mnie drażni to dosyć głośna praca konsoli przy takich ustawieniach. Ale idzie przeżyć. Jak na jp grę to jestem pod wrażeniem wykonania. Nie wiem jak gierka wyglądała przed wszystkimi latkami a kilkanaście GB musiałem ściągnąć. Pewnie coś jak z W3 premierowo i teraz. Gameplay bardzo wciąga i system walki wydaje się początkowo prosty jednak przy bliższym poznaniu okazuje się, że jest bardzo dobrze przemyślany pod warunkiem, że nie gramy w trybie aktywnym bo wtedy jest to zwykła masherka. Dla mnie wypas i fajna odskocznia od reszty Fajnali. To co było w Lightning Returns wciąga doopą. Bohaterowie wyraziści i ta cała koleżeńska więź między nimi dodaje autentyczności. Po obejrzeniu Kingsglaive gra się w to jeszcze lepiej, zresztą bez oglądania filmu za wiele nie zrozumiemy. Przynajmniej na początku. Misje poboczne opierają się na polowaniu ale to też wciąga i pachnie mi trochę Monster Hunterem. Na razie jestem kontent. Ogrywam gierkę na przemian z W3 GOTY. Może do końca sierpnia uda mi się skończyć na 100%.
-
PSX Extreme 240
Jeszcze brakuje mi artykułu o wyzysku ludzi w branzy. Team Bondi, anyone? Sklejcie o tym jakie tekścik. No i coś długiego o Castlevanii z okazji udanego przyjęcia serialu.
- Hellblade
- NETFLIX
- Bloodborne
-
Konsolowa Tęcza
Phantom Pain to bardzo dobry MGS. Gameplay, fabula nie podana na tacy i cały ten grind zabrał mi z życia prawie 100h.
- Bloodborne
-
Resident Evil VII
Właśnie ogarniam wszystkie DLC po kolei. Dodatki są pomysłowe i warte swojej ceny a przycebuliłem je na promocji Big in Japan. Zaliczyłem już na 100% tryb Koszmar i w kolejce jest Sypialnia. Jutro lecę z Ethan Must Die. Do platyny zostały mi trzy pucharki związane ze znajdzkami więc może przy okazji wbije.
-
Cyfrowe zakupy growe!
Poszedl DMC4 SE i dodatki do RE7 dzięki Big in Japan.
-
Dying Light
Na bank już się robi. Te dodatki są po to, żeby przyciągnąć jeszcze więcej graczy i przygotować grunt pod sequel. Tymczasem ja wciąż nie mogę się oderwać od biegania po Harranie. Zacząłem od zera a już mam konkretny build. Zaraz po ukończeniu biorę się za TF.
-
Nioh
Onryoki prosty jest. W pierwszej fazie wystarczy tylko pod niego podejść i nie ma opcji, żeby nas ruszył. Bez tych kul jest potem tylko łatwiej. Czekamy tylko jak zrobi tego swojego potrójnego combosa i rzuca się na glebę. Wtedy można go trafić ze cztery razy.
-
What Remains of Edith Finch
To mnie właśnie najbardziej drażni w tych symulatorach. Grafa praktycznie fotorealistyczna a sama mechanika ograniczona tylko do poruszania się i oglądania historyjek. Dobrze, że udało się mocno rozwinąć ten schemat w Life is Strange.
-
Resident Evil VII
Też sobie wracam do grania w RE7. Mam opcje sprawdzić gierkę na VR i po zakupie 4k i Pro ogram w lepszej jakości. Do tego wyrwałem dodatki w promocji na PSN. Będzie grane w weekend. Bakerowie są o tyle mniej uciazliwi, że można ich na parę minut powstrzymać. Tak jak Nemesisa za czasów RE3.
-
Jaką grę wybrać?
Mad Max był fajny przez pierwsze dwie godziny. W życiu bym tej gry nie wziął. Mordor już jest dużo lepszy.
- Nioh
-
Ori and the Blind Forest
Czyli dotychczas byłem w jednej z nich. Co za design
-
Ori and the Blind Forest
Szkoda, że nie grałem w zwykła wersje bo nie wiem, które z lokacji są z DE. To te opisujące historię Naru? Do tej pory miałem może że dwie takie.
-
Resident Evil 4
Samym nożem próbowałeś? Ja na GaCku dałem radę. Albo rozwal nożem Krausera. To banalna. Czekasz na jego atak i wchodzisz z nim w QTE jak tylko podbiegnie. W drugiej fazie kiedy jest zmutowany, tniesz od razu po nogach, momentalnie się odsłania i wtedy prosto w korpus. 8 takich udanych podejść i po walce.