Nemesis

Przecież wystarczy robić side-questy i do tego w City Ruins biega pełno maszyn a na tym etapie gry, w którym jesteś są już te bardziej mocarne i można na nich grindowac kasę i komponenty do upgrade broni. Znalazłeś ostatniego blacksmitha?

Doprawdy? Bo ja inaczej pamiętam ich gadkę na zapowiedzi Pro. Koniec offtopa. Scorpion może by mnie interesował jak zapowiedzą przy nim Halo 6 albo H3 Anniversary. Niby ani jednego ani drugiego miało być ale na E3 będzie 343i więc... No i ciekawi mnie Capcom bo z reguły pojawiaja się na konfach Microsyfu.

Jak masz DLC to chyba tam można sporo kasy zgrindowac. Ja aktualnie jestem już w połowie 3 podejścia i powiem tylko, że A na swoją kolej wciaz czeka zakupiony w kwietniu NiOh.

To konsola premium bo jak masz One to nie musisz na siłę kupować dla lepszej teksturki. Chyba że różnice będą solidne. Tylko wtedy mamy do czynienia z podziałem graczy wśród jednej platformy. Z drugiej strony to dobrze, że Microsoft wypuszcza tego potworka bo może wreszcie PS4 Pro dostanie więcej gier w natywnym 4k i lepszej płynności czyli coś co House ze swoim androidem Cernym obiecywali nam we wrześniu podczas pierwszej zapowiedzi Pro. W końcu konkurencja wymusza postep. Z drugiej strony może się okazać, że Pro jest na to za słabe a wtedy otwarcie będzie widać, że Pro to jedna wielka sciema.

Chciałem dzisiaj pograć online i mi nikogo do gry nie mogło/chciało znaleźć

Co?

H4 wygląda do dzisiaj i co najlepsze stoi gameplaye bo gra się w to wybornie. Remaster na One to już w ogóle poezja i mistrzostwo świata dla koneserów strzelanek. Tak wiem dubbing jest kiepski jeśli zestawić go z H5 ale nie odrzucil mnie jakoś mocno od ekranu. W sumie w oryginale jeszcze nie odpaliłem.

Ten odrzut z shotguna

Xbox Super będzie się zwało.

A nie pamiętam już czy wersja na PS3 miała włączona obsługę PS Move? Jednak najbardziej polecam wersję na Wii. Ta nie jest jeszcze wykastrowana z efektów bluru i dymu jak w remasterowanych portach na PS3/X360/PC/PS4/X1. No i to bajeczne sterowanie Wiilotem.

Mi tam leży póki co. Wiadomo, że tego co było w Symphony of the Night nie da się przebić. Czekam na premierę i to najlepiej w pudełku.

Grasz na PS4?

Nieważne. Grafa poprzednio nie urywała aż tak bardzo za to sama gierka mega. No i była to jeszcze gra cross-genowa. O jakość sie nie martwię a data premiery to najpewniej maj przyszłego roku.

O postacie i klimacik się nie martwię. Tylko żeby znowu Ubisofcik nie napchał setek niepotrzebnych aktywności. I oby tym razem nie było powtórki z Unity, które dopiero teraz jest w miarę grywalne. Chociaż biegając wśród paryskich tłumów wciąż widać klatkowanie.

Dla fanów Souls-like każdy taki slasher będzie niby gorszy ale prawda jest taka, że bez locka na przeciwniku i odciąganiu każdego przeciwnika po kolei każdy slasher jest trudniejszy niż Soulsy. Mówię "slasher" bo nie chce żeby ktoś zaraz mi wyskoczył z God of Warem. Porownajcie sobie NieRa na Hardzie, DMC3 na DmD czy klasycznego Ninja Gaiden. To są dopiero trudne gierki i sprawy wcale nie ułatwia fakt, że nie ma cholernej staminy.

Ja locka wcale nie używam. To prawie jak granie na Hardzie.

To że Ty mashujesz przyciski bez pomysłu nie oznacza, że gra ma chaotyczny gameplay.

A co to jest stuttering?

No ja tych lin właśnie dlatego nie uzywalem. Nie ma to jak walka z gromoszczękiem tylko łukiem.

Wreszcie jakiś dobry miesiąc. LiSa ogrywam bankowo. Za dużo dobrego się o tej grze naczytałem. Sony wraca na właściwe tory z grami w subskrypcjach.

To są właśnie takie zupełnie niepotrzebne randomowe zdarzenia jak ściganie kurierów w serii AC. Urozmaicanie gry na siłę. Przy całej zayebistości Dying Lighta to właśnie jeden z niewielu minusów.

Ja się w sumie zastanawiam czy trzecie Shenmue ma w ogóle sens ukazywania się na rynku w obliczu dominacji Yakuzy. To będzie albo jej wierna kopia albo game-preview z masą błędów i przestarzałych rozwiązań.

Ja tego nie robiłem po eskorcie chyba trzech łebków. To taki sam bezsens jak te zadania z dostarczaniem butelek z wodą albo wódka w Dead Island.

Premiera raczej pod koniec roku. Pewnie w grudniu albo listopadzie. Nie chcą kolidować z nowym FC.

OST to jest jakiś nowy poziom. Myślałem, że po Wiedźminie 3 nic mnie nie zaskoczy. A tutaj kompozytor przebija sam siebie i wszystkich wokół.