Skocz do zawartości

gekon

Senior Member
  • Postów

    8 386
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Ostatnia wygrana gekon w dniu 11 października 2013

Użytkownicy przyznają gekon punkty reputacji!

Reputacja

1 787 Nie-random

O gekon

  • Urodziny 14.06.1984

Kontakt

  • Strona WWW:
    http://hwdp
  • ICQ:
    ICO > SotC >>> kotoszczur
  • Jabber:
    The Hut
  • Skype:
    wolę showeup
  • GG:
    kto jeszcze tego
  • Tlen:
    Jest ważny

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    Internet
  • Zainteresowania:
    głównie alkohol, serio
  • GamerTag:
    Xbox? Tfuuu
  • PSN ID:
    PS4? Gardzę
  • Nintendo ID:
    To Nintendo ma internet?
  • Steam ID:
    Zapomniałem
  • Origin ID:
    Rayman Origin
  • GOG ID:
    COOK?
  • Uplay ID:
    nie gram w assasiny

Ostatnie wizyty

9 172 wyświetleń profilu
  1. ale nie tylko tęczowi kwiczą...
  2. Czytam czasem komentarze, co ludzie piszą w necie. I tu typowo Jak leciał Akolita to dosłownie nie było ani jednej pochlebnej opinii o tym czymś - i słusznie, bo to nawet dla mnie totalna sraka, „a jestem tolerancyjny jak mogę”. O dziwo najgorszą stronę tego serialu nie było nawet morze woke, a po prostu tragiczna realizacja i scenariusz. Te 200 mln budżetu to poszły chyba tylko na kupione recki w stanach i boty nabijające wyświetlenia na platformie, bo te podobno "były rekordowo wysokie" xDddd Teraz serial skasowany i zmiana narracji, co drugi płacze, że mu dobry serial skasowali xD Skasowanie tego łajna to dobra decyzja. Niestety Dysnej wyciągnie z tego tylko taki wiosek, że widownia nie chce starej ery i nowości, ale za to historie o kosmicznych lesbijkach pisane przez ziemskie lesbijki, które nigdy nie widziały star wars to już jak najbardziej
  3. właśnie skończyłem Justified Panie Boże, gdzie się to ukrywało przede mną przez te wszystkie lata cudowny serial, strasznie tęsknię - 5 dni pękło 7 sezonów (6 starych i 1 nowy) 10/10, na równi z the Shield i OZ
  4. gekon

    Tekken 8

    O kurła, dzięki bogu jednak nie Fakruham
  5. gekon

    Tekken 8

    Ale wybornie się paczy tego Tekkena 8. Co tydzień w sumie jakiś event. Teraz rekordowe EVO, dzisiaj finał Cudowny gameplay, Namco też dobrze to rozwija. Do tego słuchają graczy. Zapowiada się bitka na lata, a nie jak gooowno MK1
  6. gekon

    Oppenheimer

    Ja jebie, ale to był średniak xD Chyba na równi z Tenet Zaczynałem z mega nastawieniem, po 30 sekundach miałem podjarkę 10/10 jak mi kino domowe zrobiło w domu Nagasaki, żeby po 35 sekundach dostać 3 godzinną obyczajówką z Hallmark i yebane streszczenie artykułu z Wikipedii. No, ale nie było jeszcze filmu, w którym ktoś przez 3 godziny przekrzykiwał się "nie, to ty jesteś komunistą". Wiem też kogo ruchał Openheimer! PS Z plusów? Cilian nie grał, on BYŁ Openheimerem Przereklamowany Nolan skończył się na Memento, co powtarzam od zawsze. Świat nie zobaczy już tak nudnego reżysera. Kręci poprawne filmy nie o kupie i pierdzeniu. I tyle z zalet
  7. gekon

    Cinema news

    Elo gierka to jednak elo gierka a tu mamy "poważnyyyyy" film o kurfa... gladiatorach xD A w tle leci jakiś 50 cent xD Przecież to jest zbyt boomerskie nawet dla mnie a jestm człowiekiem, który pisze "xD" w necie i pamięta czasy, jak słuchało się CD Linking Park nie dla beki i mówiło sie, że to mocna muza xDD Ridley Skot kiedy uznał, że rap będzie doskonałym pomysłem w Gladiatorze
  8. gekon

    Cinema news

    I oczywiście zaraz wyskoczy Ridley z jakimś wywiadem i znów będzie pierdolił, że tak miało być, super wizja, nie znacie się xD
  9. gekon

    Cinema news

    No ten rap i kolejny raz cgi z dooopy Ridley powinien mieć bana na robienie filmów od Black Hawk Down poza tym zawsze był średni technicznie
  10. Ja mam straszny problem z tym filmem można go ocenić na 2 sposoby 1. jako po prostu średni film akcji dostajemy dobry film z dziurami i tragicznym CGI. 7/10 na plus Thor. 2. jako nieudana część mad maxa po genialnym Fury Road Niestety film bardzo cierpi na tym, że jest prequelem Fury Road. Tutaj Furiosa wygląda jak tandetny bolywoodzki remake 2/10. - Jak w FR mamy 2 godziny świetnie nakręconej akcji, tak tutaj mamy jakies skakanie po wątkach, poucinane sceny, dłużyzny, a z drugiej strony wycięli(?) kulminacyjne starcie Joe i Dementusa;/ - Jak FR każdy kadr filmu był przemyślanym arcydziełem i można dowolnie zastopować klatkę, wydrukować na ścianę, tak tutaj czasem zamykałem oczy, bo było tak brzydko;/ CGI totalnie nie pasowało do tego filmu, a niestety chyba cały został zrobiony w gimpie. Dodatkowo w pospiechu i przez studentów 1 roku. - Jak w w FR mamy boski ost, który z miejsca stał sie kultowy, tak w tu praktycznie nie ma muzyki, a jak jest to wycięli 10 sekund z main theme FR i puszczali w randomowych momentach. - Jak Theron zgoliła włosy do filmu, tak Joy założyli perukę na kopułę i przez to wyglądała jak Megamocny xD - Jak z FR wiele scen przeszło do historii kina, tak tu Miller wręcz kopiuje te ujęcia (nawet migawka z gitarzystą się pojawia xD) przez to film wygląda jak parodia. Na pewno sam sobą nie wnosi niczego i zostanie zapamiętany tylko ze słabego CGI Na koniec na dobitkę pokazują ci sceny z FR, żebys wiedział, jak wspaniały film mógł z tego wyjść, a na jakiego średniaka właśnie straciłeś 2,5 godziny PS rozumiem też, że budżetu nie mieli, ale to trzeba było albo nie robić tego filmu, albo mieć jaja i iść w totalnie innym kierunku. Wypuściliby to czarnobiałe, a może nie byłoby widać złego CGI. Albo iść na kompletny odlot, wszystko zrobić w jakimś teatrze czy nałozyć jakieś mega kolorowe filtry, żeby to było jeszcze bardziej przejaskrawione a tak to sraka. Parodia, tania podróbka Fury Road i nic więcej
  11. Nie był to nigdy mój ulubiony serial. Oglądałem raczej, bo wypada. Butecher mnie mega wkurwia, przewijam sceny z nim. Karl Urban jest mega, ale ta postać jest tu bardzo źle napisana... Nie widzę tu żadnych spadków w porównaniu z poprzednimi sezonami. Jest ciut lepiej niż sezon 2, który przespałem. I ta Starlajt aka "nie miałem nigdy operacji plastycznej" miałam z 320348203 xD Na razie wiem tylko, że w USA jest jakaś mega drama ludzi, którzy są zgorszeni faktem, że w serialu o obciągającej ośmiornicy pokazali takie hardcorowe paskudztwa jak inteligentna czarnoskóra kobieta czy buziak 2 panów. Boys to zawsze był tyko Anthony Star i jego Homelander.
  12. Podpisuję się, dokładnie myślę tak samo co niestety jest wielką stratą dla świata. Fury Road to więcej niż film.
  13. dzięki za pozwolenie teraz to mi się nie chce PS natrzaskałeś tu o tym więcej postów niż ktokolwiek inny, wliczasz się do "fanow" bardziej niż ja co olałem to po pierwszym epie i mam w dupie ten produkt, tak że tego
  14. ten serial to jakieś jebane ScoobyDoo. Ta gdzieś idzie, dotyka trupa, Jedi z tęgimi umysłami i mocą nie wiedzą, co się dzieje za ścianą obok, potem się gonią. Do komicznych lesbijek czarownic jeszcze nie dotarłem i nie wiem, czy chcę
  15. Twórcy byli tak leniwi, że nawet nie chciało im się zmieniać fryzury głównej postaci i „jej siostrze”. xd
×
×
  • Dodaj nową pozycję...