To nie jest bol dupy, tylko grzecznosc :facepalmz:
Rozumiem, ze widzac 3 tury wczesniej, ze nie masz szans, to ciagniesz do konca?
Nie mylisz zwykłego honorowego poddania się z zerwaniem połączenia? No chyba że raven myli to wtedy smutek
Poddajesz się, żeby zaoszczędzić czas swojemu przeciwnikowi. Jak nie jesteś amebą i widzisz, że na stole jest stronnik, masz 1 życia i brak leczenia i prowokacji to się poddajesz.
Mnie strasznie w(pipi)ia jak widzę, że gość nie ma szans, ale jeszcze rzuca na stół wszystkie swoje minionki. Tylko po to, żeby się pochwalić chyba, bo liczyć nie umie. I jeszcze przedłuża to na sam koniec tury, żeby cie dodatkowo w(pipi)ić.