Treść opublikowana przez gekon
-
Django Unchained
9/10 Geniusz!A nie przepadam za Tarantino PS. "Trylogia zemsty" Dawno nie słyszałem takiej ściemy. Wymyśone na siłę i na poczekaniu połączenie 3 nic nie mających ze sobą wspolnego filmów tylko po to, żeby potem natrzepać kasy na wspólnym wydaniu "trylogii" na blurej wraz z kubkiem z napisem "django"
-
A Good Day to Die Hard aka Szklana Pułapka 5
Oby to R nie zostało przyznane jedynie za panią w bieliźnie
-
Szukam szmaty,
Moda chyba poszła w złym kierunku od czasu kiedy ostatni raz czynnie udzielałem się na forum
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Hitchcocok jaki jest sens brania aktora jak Hopkins i obklejania go plasteliną, żeby nie mógł się ruszać, a widź nie mógł go poznać? Nie oceniam, bo nie oglądałem do końca. Nie mogłem znieść tego plastikowego ryja. Wyglądało to obleśnie, czasami troszke zabawnie
-
Poleć coś w stylu...
ale wesele i dom zły też widziałeś?
-
Cinema news
Da rade obejrzeć. Na pewno nie poszedłbym na to do kina. Django też juz jest. <okej>
- Star Trek Movie Universe
-
The Hobbit
Rewelacyjny film. Nie wiem kto marudził na dłużyzny. Cały czas coś się dzieje. Jest efektownie i to wcale nie w tym negatywnym amerykańskim znaczeniu. Fajne nawiązania do lotr poprzez muzykę i scenerie. Fajni aktorzy i postacie. Krasnoludy wcale nie wyglądały jak homo karły. Piękny klimat, bardziej baśniowy niż lotr. Cudownie się to oglądało, a nawet nie jestem specjalnym miłośnikiem tworczosci Tolkiena. Bilbo jest miliard razy lepszy niż Frodo, ktory tylko płakał. Tak wiem, nie wina filmu lecz książki (chyba) i o tym nie ma co gadać. Nie oceniam ostatecznie, ocenie całość. Na razie mam wrażenie, że pierwsza część hibbita jest pełniejsza jako sam autonomiczny film niż cała trylogia lotr. Jest czas na akcję, jest czas na przedstawienie postaci. W lotr najbardziej brakowało mi rozwinięcia czarnych charakterów. W Hobbicie było to idealnie zrobione. Podsumowując, może nawet lepiej niż lotr, a na pewno nie gorzej jako początek serii daje 10/10 PS. i mi w ogole nie przeszkadza to, że zrobili 3 anie 1 film. Ze są nowe akcje, których nie było w książce. Jak ma to wyglądać tak jak w hobbicie to dla mnie mogą robić nawet trzecią trylogię
-
Cinema news
Co tam robi ten gej z jackassow? to ma byc komedia czy film sensacyjny? O tytule nie mówie. Następny polski film z Armim bedzie sie nazywał Mastubator, albo inny Aligator
-
The Hobbit
Albo objerzą DVDscr w bardzo dobrej jakości i kupią za niedługo BlueRay za równowartość jednego biletu bez coli i popcornu. No też nie przesadzajcie. Obraz i dźwięk są bardzo dobre. Chyba, że ktoś chce to specjalnie wypalać na dvidika i puszczać na 50calowym tv Wczoraj dziewczyna mnie do kina chciała zabrać, ale po przeanalizowaniu, że zapłacimy po 30 zł na łeb za film, który dla mnie nie był nawet w pierwszej trjce premier roku zostaliśmy w chacie. I dobrze, bo bym teraz sobie w brodę pluł
-
Cloud Atlas
ja z kolei wole jak coś nie zawiera w ogole tresci, niż ta treśc ma być po chu*ju
-
Cloud Atlas
Nie zgadzam się natomiast z Gekonem, bo pomimo tego że historia w filmie nie jest skomplikowana, tak narracja jest koszmarnie trudna w odbiorze i nie ma opcji, żeby przeciętny widz zrozumiał o co w tym wszystkim chodzi (m.in. widział związek pomiędzy osobnymi bohaterami i ich wątkami). A co rozumiesz przez "przeciętego widza"? pan Jasiu - sąsiad z dołu, sprzątacz w tesco i pani Halinka - emerytka bez szkoły? Każdy średnio inteligenty człowiek powinien ten film ogarnąć. A to, że wg Ciebie ma trudną narrację wcale nie jest plusem tego filmu. Niepotrzebne utrudnianie, tam gdzie wszystko jest jasne. Nieskładność itp. Z drugiej strony tam gdzie powinni dać miejsce do rozmyśleń mam stereotypy i skróty. No muzyka też była ładna, przyznać trzeba. Jednak ta charakteryzacja sprawiała, że ktoś kto oglądałby film urywkami mógłby uznać to za komedię albo horror z mutantami. Ktoś wyżej wspminał, że Ci sami aktorzy zostali użyci z oszczędności. No chyba nie, bo taka halle berry bierze za dzień zdjęciowy pewnie więcej niż milion innych, mniej znanych, miliard razy lepszych aktorów wziełaby za rok pracy. To jednak chodziło o tę reinkarnację. Pewnie musieliby dawać tych samych aktorów, ale niech oni jakoś wyglądają, bo poza Hanksem było strzasznie biednie, śmiesznie i momentami przerażająco.
-
Cinema news
pewnie 3 miesiące przed premiera kinową w polsce
-
The Hobbit
ja też, po prostu mnie wkur=wia. Pomijając już, ze czyde kojarzy się z kaszaną i scary mowies
-
Looper- Pętla czasu
nie stalker
- Looper- Pętla czasu
-
The Hobbit
zrozum, ze nie kazdy trawi 3d jakie by nie bylo. co zresztą widac po komentarzach tutaj
-
Cloud Atlas
no szkoda
-
Cloud Atlas
No czy ja wiem? Sądząc po recenzjach i komentarzach w stylu "nie rozumiecie tego filmu", "film wyprzedza przesłaniem myślenie o pokolenia", "nie film dla mas", spodziewałem się jednak czegoś bardziej odkrywczego. W sumie to nie, przed seansem nie spodziewałem się wiele w tej kwestii, a po seansie zacząłem czytać i wyczytałem, że to takie wielkie arcydzieło i mindfuck. Ok, jak ktoś tak uważa to spoko. Mi się nie podobało co innego. Tutaj może też mój błąd, bo wiedziałem, że u Wachowskich będą żydowskie blondynki, azjaci (tutaj zaskoczenie, że grani przez amerykanów o słabej charakteryzacji), geje, transwestyci tańce na krawędzi i inne bzdety,
-
Cloud Atlas
Moim zdaniem film dla przeciętności intelektualnej, która po obejrzeniu prostego przekazu mogłaby mówić "ale ciężka rozkmina". To też film dla nastoletnich buddystów, uczących się buddyzmu z plakatów w indyjskiej kawiarni, którzy wielbią wszystko co promuje ich przekonania. Prosta historia o reinkarnacji, która wnosi do naszej kultury tyle co nowe, kwadratowe opakowanie łaciatego. Ogólnie miało być o wszystkim, a wyszło o niczym. W sumie nie dziwne jak robili to Wachowscy. Nawet mi się podobał. Nie nudziłem się. Długi, ładny, kolorowy film, w którym historia nie jest na pierwszym planie. Ale i tak byłoby dużo lepiej jakby nie Wachowscy. Na pewno nie jest to też film dobry technicznie. Jest bardzo niespójnie. W obsadzie brakowało chyba tylko Marsjan (chyba, że byli?). Ze stereotypów nie umieścili chyba tylko cygana kradnącego gruz. A śmiech wzbudzała charakteryzacja (poza tą Hanksa). Na początku byłem pewny, że widzę w tej przyszłości mutantów po jakimś wybuchu radioaktywnym. Potem skumałem, że to jednak mieli być amerykanie grający azjatów. Szczytem była azjatka zrobiona na europejkę. Rozumiem, że w usa kobiety nie są za piękne, ale jak takie monstum wyszłoby u nas na ulicę to by dzieci uciekały z płaczem. Pomimo tego nie żałuje ściągniętych mb i 3 godzin życia, więc jest ok. 6+/10. albo nie, dam 7, bo to mimo wszystko ładny film
-
Dexter sezon 7
No z tym rankingiem to yebnął
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
to łykaj śmiało
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
święcą się, albo chociaż wydają dzwieki przy chodzeniu?
-
Looper- Pętla czasu
Robienie z siebie pajaca i trolling nazywając looperea(który wg mnie jest jednym z najlepszych ostatnio filmow sf) crapem, a juz napewno mowienie, że district 9 jest słaby też nie jest wskazane
-
LAG- nowy magazyn o grach
Niekryty mnie nie wkurza, sam kiedyś ogladałem i miał kilka dobrych odcinków, nie wiem czy zna sie na grach. Bardzo fajna okładka. Coś czuje że nawet nie wstydził bym się czytać tego w busie, Zawsze to lepsze niż wielkie logo PSXEXTREME kojarzące się z niemieckim porno i skrenszot z mario. Kibicuje, ale raczej nie wroże sukcesu Zwłaszcza za 12 zyla i czy mi sie tylko wydaje czy tekstu tam jest mniej niż na odwrocie zupki chińskiej?