Chyba żartujesz. Zacznijmy od tego, że Finowie mają praktycznie żadny dostęp do wódki, bo tam w sklepach rzadko się takową spotyka. Jak już się za nią biorą, to szybko wymiękają. Tam się spożywa pseudodrinki w buteleczkach 0,33l tak jak u nas Sobieskie itd. Choć to i tak zależy pewnie od osoby.
no wlasnie nie- zobacz, oni zyja w zimnym kraju, wiec sie rozgrzewaja, sa w miare majetni, wiec stac ich na wycieczki po baltyku, czesto obfite w wodke. szwedzi i finowie, to wlasnie zaraza, pijanstwo tam kwitnie w najlepsze. z racji calorocznej (pipi)cy siedza w domach i chleja wodke.
Już 2 osoby to zanegowały więc się tylko dopisze
wpis
Wodkę to sie pije tylko u nas i u zachodnich sąsiadów. Niemcy teraz też, bo im piwsko sie przejadło. Przeciętny Szwed pada po 2 naszych piwach