No nie wiem czy do koncu dotrwam, bo po 6 epach jestem zrezygnowany, ale dobije do 10 i zobacze.
Sprostowanie, dobiłem do 10 i dalej i jest niezle.
.............
Jako całość świetna, na początku się zraziłem, bo wygladało to troche jak inne 'typowe' seriale tego typu. Kansas, pola kukurydzy, każda dziewczyna jest gorącą chiliderką, brakowało tylko Clarka Kenta. Tylko czekałem, aż ludzie zaczną zamieniać sie radioaktywne dziwadła. Ale miło się zaskoczyłem, a po 10 epie sie nawet wciągnałem. Teraz załuje, że się skonczyło, bo mam ochote na więcej;/ Bardzo dobry serialik.