-
Postów
8 386 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez gekon
-
wgraj poprawiony firmware i wszystko wróci do normy Wgranie firmwaru jest zabezpieczeniem tylko, nie naprawia problemu podobnie jak przekładanie elektroniki. Jak już dysk raz padnie i nie wykrywa go w biosie trzeba przeliczać transaltor i grzebać w s.m.a.r.t.cie. A jak sie nie ma o tym bladego pojecia to można rownie dorze samemu skasować dane. Oczywiście gwarancja jest ważna ale dysk wraca z USA nowy , bez danych i to po 3 miesiącach.
-
seagateow gratulujemy dysków z serii 7000.11. czy innych maxtorow diamondmax 22. Jesli macie podobne dyski to lepiej poczytajcie o nich troche. Ja raz zrobiłem błąd i uwierzyłem w tę firmę, a teraz na świeta jestem bez dysku i 500GB danych. W tym światecznej rozrywki i bardzo ważnych dokumentów z pracy.
-
O ile na początku myslałem, że LOST pokaże jedną z lepszych wersji podróży w czasie. W koncu tyle tu nałkowców było, tłumaczeń itp. Tak teraz ich wersja jednej lini wydarzeń wydaje mi się głuipia i nielogiczna. O na przykład to Albo Masorz coś pokręcił, albo ja, ale jesli prawdą jest wersja Masorza to głupszych motywów szukać tylko w Prison Breaku.
-
Nie warte nawet ściagania z netu, ale jak kto woli. A sam teraz pytam w betę Demigod, przyzna gierka, a multi rządzi.
-
Lepsza od 2, dużo gorsza od 1.
-
Zdecydowanie najlepszy odcinek sezonu. Świetne relacje Ben - Locke. Właśnie to lubie w tym serialu, bo płaczliwa Kate, której za dużo ostatnio przejadła mi sie w 2 sezonie. That 70's show też jakieś lewe. Rozwiązali kilka zagadek. Szkoda, że zabili tak szybko tego nowego araba, bo zapowiadał się na ciekawą postać (pewnie kolejnemu arabowi marzy się kariera w Białym Domu:) ). No i w koncu polubiłem Bena, fajnie się słuchało jego kłamstw, czy też prawdy, bo sam już nie wiem gdzie facet kłamie, gdzie nie. Nie wiem ile dzieciaków straciłeś w swoim zyciu, ale domyślam się retrospekcja po stracie córki odwrociłby moją uwagę. A co do czepiania się tego, że Ben go nie slyszal można wytłumaczyć tym, że rano w porcie robili konserwacje desek. Bo jakby czepiać się tak każdego szczegółu (zwłaszcza przy poważniejszych wpadkach) mozna by napisać encyklopedie. Wnętrze dymku też wyglądało jak małe dzieło sztuki przy ostatniej katastrofie lotniczej, która sprowadziła ekipę znowu na wyspe.
-
No bo był dodany na siłe. Arab nie miał klauzli na odcinki, że musieli wymyslić głupi <chociaż chyba jedyny mozliwy trzymający się kupy> motyw, żeby zakonczyć losy tej postaci? Nie podobał mi się ten odcinek, a co dopiero mowic o dobrym finale sezonu. Dla mnie zero emocji. Jeszcze przed odcinkiem gdzieś w zagranicznym serwisie doczytałem, że Kumar wypadł z obsady. Zdecydowanie koniec wątku. House znalazł zdjęcie na ktorym Kutner miał smutną minkę <wielka deprecha>, a na koncu podali infolinię dla samobójców xD. Chociaż szkoda, bo jakby to było morderstwo to byloby to mniej naciągane, a i byłby powod dla ktorego mogłby worcic detektyw, ktory krecił z Cuddy.
-
Sama koncowka (sekwencja walk) w ong bak 2 niszczy. Sam fillm też był dobry, bo Tom Yum Goong to dla mnie była porażka. W OB też są słonie, ale nie są żadnym żenującym elementem fabuły. Nawet ten OB2 miejcami Apocalypto przypominał;]
-
No nie wiem, mi sie wydaje, że własnie większość osób zna Lauriego z czarnej żmii, nie z Housa, chociaz House jest bardziej na czasie. To jest dobre
-
A to nabiera powoli sensu. Podobno tylko Jack zna zakonczenie serialu i on jest kluczową postacią dla fabuły. Podobnie córka Christiana dziwnie sie zachowuje i znika w niewyjasnionych kolicznościach. Ktos tam pisał ze pojawia się w ostatnim odcinku w chacie gdzie Sun widziała fotke Jina, ale ja tego nie zauwazyłem. Jakby Christian był Jacobem to by wiele tłumaczyło. Ja na razie stawiam na to, że wszystkie niewyjaśnione rzeczy - Jacob, duchy i sam ojciec Jacka to ludzkie wcielenia czarnego dymu. No się okaże. A odcinek kiepski. Jak zawsze z Kate zresztą.
-
Ma te filtry założone i i tak jakieś badziewie wlazło w kartę graficzną. Wyglądało to jak sierść jakiegoś futrzaka.
-
Dziękuje Ci signap, pomogło.
-
A to trzeba czyścić?;] Tzn. Odkręcilem obudowę i podmuchałem trochę na tę karte. Rozumiem, ze muszę ją wyjąć i dokładnie wyczyścić. Czymś smarować? pytam, bo tę kartę mam poł roku i zaczeła dziwnie chodzić, a poprzednia miała 4 lata i chodziła cicho bez czyszczenia. Zastanawiało mnie też dlaczego tak się dzieje tylko jak komputer jest zimny.
-
Moja karta to HD 4670. Problem z nią taki, że od pewnego czasu, bez powodu zaczeła strasznie wyć i trzeszczeć. Problem jest na yle dziwny, że karta wyje zawsze po włączeniu komputera, gdy ten miał długą przerwę w działaniu i jest kompletnie zimny. Problem znika jak wyłącze i włacze komputer, ale uciążliwe jest to na dłuższą mete. Jakieś pomysły co to może być i jak sobie z tym poradzić? Dzięki;]
-
Potem Pan Doktor się nudzi i idzie w odstawkę, a inne postacie pokazują pazurki.
-
No lepiej się nie przyznawaj, bo to troche przykre komentować coś czego się na oczy nie widziało. A Ep 21 kiepski jak pozostałe. Czy tylko mi Denko wydawał się dziwny jako symbol sexu i władzy ? Oo
-
Co ma robić jak nie narzekać? Podniecać się efektami, których nie ma czy dywagować nad fabułą, po której ani śladu od 4 odcinków?
-
No nie żartuj. Wolałem już cliffhengery co drugą scenę w 3 sezonie niż brak jakichkolwiek w 4 i karłowatego badassa. W 2 i 3 sezonie to wszystko do czegoś zmierzało, było widać jakąś fabułę, a teraz nie dzieje się KOMPLETNIE NIC. Było już parę tych odcinków, a pamiętam tylko scene ze starym Sylara. Za to widziałem już chyba wszystkie głupie motywy z możliwych. Królem odcinka 20 był latający Matt Parkman w scenie żywcem wyjętej z Supermana. Hirosów zawsze oglądałem dla zabicia czasu, ale kiedyś to było przynajmniej ciekawe. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Marzyła mi się konfrontacja dobrych i złych w jakiejś batalii przepełnionej efektami i pojedynek Sylar Vs Peter, a tu dupa.
-
puzzle quest. Wciąga jak bagno. A zna ktos może jakieś ładne gry 2D na PC? Kiedyś ktoś, chyba stona polecał jakąś grę. Było to coś w stylu platformera 2D aczkolwiek nie jestem pewny. Ale szukam podobnych gier, jakieś fajne logiczne? Coś jak world of goo czy własnie puzzle quest.
-
Rożnica jest taka, że Desmonda przenosi w świadomości, a innych w materii. Farady tak powiedział. Stawiam na to, że jednak młody przeżyje, tzn. zmartwychwstanie. ale jak z jakiegoś powodu będzie pamiętał postrzelenie i to bedzie jakimś motywem do jego dzialań to będzie chyba z najgłupsza rzecz w tym serialu. Ben stał się zły, bo Sayid go zabił, a zabił go dlatego, że był zły. Chyba, ze to ja czegos nie rozumiem.
-
Temat bardziej podchodzi pod "wstyd się przyznać". Sam słucham Mansona, ale tylko jak leci w radio i nie zdążę w porę wyłączyć.
-
Nie. Zresztą jak miałby to pamiętać skoro dostał w serducho i nie żyje? Jakby była jedna linia wydarzeń to stary Ben musiałby zniknać. Tak jak w "powrocie do przyszłości". Po zabiciu młodego Bena muszą być 2 linie wydarzeń. Zresztą obojętnie, ale idiotyzmem by było jakby pamiętał przez cały czas rozbitków i to, że arab go zastrzelił. Z drugiej strony zobaczcie na rozmowę Sayida z Benem w 17minucie. Ben w ciekawy sposób mówi "Jesteś zabojcą Sayid". Oczywiście może się to tyczyć innych jego zabójstw, ale może jednak coś w tym być.
-
PES jest dla bez sensu, wole pograć w prawdziwą nogę. GTA też jest bez sensu, wole obrabiać prawdziwe staruszki. Residen Evill też jest do kitu, bo lepiej postrzelać do prawdziwych zombie <?> Litości, ktoś powinien przykleić to stwierdzenie na początku tematu. A samo GH ma tyle wspolnego z graniem na gitarze co PES z prawdziwą nogą.
-
Są znacznie gorsze postaci. Ona mi akurat nie przeszkadzała. Co innego Clair i niedorozwinięty Hiro. Co oni zrobili z tym serialem?