Fakt, Mq zgrabnie napisał, ze serial jest lepszy niz ma prawo być. Jak ma być zabawny to śmieszy, jak ma byc straszny to straszy, a gdy ma wciagac to wciaga. Pomysł ma kazdy odcinek jest indywidualny i jedyny w swoim rodzaju. Bardzo podobały mi sie te epy z przymrozeniem oka - o dżinie, tricksterze i w wytworni filmowej. Fabuła też niczego sobie, a aktorzy jak aktorzy. Nie jest to ambitne aktorstwo, ale kurcze Sam i Dean to naprawde swietne postacie.
Hela napisał wyżej wiec nie ma co chować tego w spoiler. 4 sezon zapowiada sie ciekawie, ale troche sie boje, ze za bardzo pojadą w strone religii, a wszystko wskazuje na finałową konfrontacje Bog Vs Lucyfer.