Sapkowski to jest jednak dzban
"Jak z wszystkimi adaptacjami, czy to pierwszą, czy ostatnią, nie jestem zaangażowany w prace. W mojej opinii książki to książki, a adaptacje to adaptacje. Jak pisał Kipling, Wschód i Zachód nigdy się nie zejdą. Tak samo jest z adaptacjami i oryginałem. Adaptacje trzeba dostosować. To wszystko, co mogę powiedzieć, ponieważ podpisałem kontrakt, który nakłada duże kary finansowe za ujawnienie czegokolwiek. Dla mnie to dobrze, bo nic nie wiem. Więc nie mogę nic powiedzieć. (...) Nie jestem zaangażowany i tak pozostanie. Netflix zapomniał uwzględnić moją osobistą opinię w kontrakcie, a ta opinia jest taka, że nie wiem i nigdy nie będę nic wiedział na temat produkcji."
http://pl.ign.com/netflix/15066/news/andrzej-sapkowski-nie-bierze-aktywnego-udzialu-w-tworzeniu-s