gekon

nie wiem, ale na pewno z działającym i darmowym online prosi będę grali turnieje na docelowych platformach? Pewnie ps4 miałeś na myśli? Luzik, nawet niech grają sobie na ps4 pro, a ja się dołączę i będę miał to samo. Prawie, bo będę musiał przełknąć te dłuższe doczytywanie i niższą rozdzielczość. Gamepaly to gameplay, c,nie.

Nie wiem, ciosy z wyglądu ma identyczne. Nie grałem nią jeszcze.

Granie online? Tylko PC, dziękuję. Działające usługi sieciowe za darmo, coś co kąsolomaniaki zobaczą dopiero przy PS6. Dobra, ja nie o tym. Nowe postacie niestety też na minus. Nie byłem już fanem Ravena - Blejda albinosa, ale tutaj zastąpili go "jakąś randomową murzynką". A jak to mawiał klocuch, granie murzynem jeszcze może być OK, ale granie kobietą murzynem? Podobnie jak z moim ulubionym Brucem, tyllko jeszcze gorzej, mamy małą, żenującą dziewczynkę, której głos podkładała "aktorka" wyrzucona z Trudnych Spraw, taka jest zayebista.

Pograłem dłuższą chwilę z kumplami przy coopie. Rage Arty to najdebilniejszy pomysł na świecie. Bez tego gra byłaby znacznie lepsza.

W cyklu nie kupię, ale pomarudzę

Wyczytałem, że Eliza ma pojawić się w ciągu 30 dni na liście postaci i tyle. Ten sam IGN, który ocenił Obcego na 5.6, Prey'a na 4, a CoD Ghosts na 8.8... Tyle mediów growych mamy rozsiane po necie, szanujmy się na tym forum i nie sugerujmy się branżowymi pajacami. Dla niekumatych - nie wiem czy T7 jest grą na 9.5 czy 4.5, po prostu ign (razem z gamespot) powinien być ostatnim serwisem, do którego się udajemy po pomoc w decyzji o zakupie gry. IGN, US a nie ten gówniany PL ma mniej więcej podobny gust do mojego, więc ich czytam. Z drugiej strony żadnego serwisu czy gazetki nie uważam jako wyrocznię. Na pewno nie PE. Recka T7 na IGN jest akurat zgodna z prawdą. Sam bym dał może jednak 8.5. Wciąż liczę na to, że Namco będzie tę grę jakoś wspierać i zobaczymy kiedyś ciekawe postacie i chociażby Time Atack Na razie bawię się przednio i gameplay jest zayebisty. Niestety są sucharowe filmiki rodem z poprzednich tejkenów

Ja tam nawet nie wiem co jest w tych trofeach do zdobycia. Leci jak poyebane i juz mam 70 procent. Gra bardzooo mi się podoba. Przekonuję się do postaci, online mi działa bez kłopotu, wygrałem nawet kilka turniejów. Story też lepsze niż te sucharowe filmiki dla każdej postaci z poprzednich części. Jedyne co mnie irytuje to jednak zbyt wiele rozbłysków i brak gustu Japończyków. Jakim cudem nie ma ani jednej ramki do profilu, której bym się nie wstydził i mógł założyć, a jest 10045 z serduszkami? IGN dał 9.5

Mi online śmiga dobrze tylko mnie wkurza to, że postacie sa jakby za blisko? I gdzie ta Eliza?

Mi bardziej przypomina T5, a nawet lepiej mi się podoba. Ale ja kupiłem prawilnie wersję na PC za 120 złociszy, więc nie wiem czy jestem obiektywny @Berlinek, premiera jest jutro, więc może pewnie jutro włączą serwery

eh, 75 procent ;]

no bez 2 zdań Intro T2 rządzi a co do Story w T7, to zdecydowanie wole takie jak te z poprzednich części - wyjątkowo czerstwe i mocno średnie technicznie FMV jak Heniek je lody czy Law robi kupe

A co jest złego w tym story? nie wiem, nie oglądałem

Dzięki

Je-bać, kur-wa ?

To pewnie mamy inny gust. Dla mnie Splite było gównem

z kolą najlepsze chociaż (pipi)a się znam, bo nic lepszego niż Tullamore Dew nie piłem, i to i tak dla cyny w barze

JW 2 kiepski? Jedyneczka było sztosik

lepszy smok niż ten w serialu :/

Square Enix, że ta firma jeszcze jakoś zipie

no chyba średnio

W dziwny klimat poszli steam punk lul?

No nie znam, ale nie obraziłbym się jakby te japońskie miały europejski feeling. Bardziej mi tu chodzi o krzaczki i emotki nad głowami po ciosach, walczące dinozaury w stroju Elvisa i resztę tego c.h.u.j.s.t.w.a Akurat lubię nowe mortale i Injustice, rozumiem jednak jak ktoś tego nie lubi, bo z grywalnością jest różnie. No ale kurcze, klimatycznie to to nawet nie ma startu. A najbardziej mi chodzi o ten ogólny brak zażenowania kiedy grasz. Bez pierdzących misiów, bez cycatych, mangowych nastolatek z robotycznymi sutami.

Ja ogólnie przestałem jarać się japońskim gównem po podstawówce, ale jakoś zacząłem wierzyć w tę grę, pomimo tego, że jest skośnooka do bólu. Oczywiście o wiele bardziej wolałbym to w poważniejszych europejskich klimatach, no ale już trudno. Oby to nie było zbugowane jak T4 i bezsensowne (oraz paskudne) jak T6. Kapelusze z ryb mogę wybaczyć. Najwyżej nie będę zakładał tego szajsu na swoje postacie.

Czyli coś jednak naprawdę im pykło

Niestety, ale niech zostawią serię w spokoju i niech nie robią tego co z Szenmu bo wieś.