Tia, tylko jakiś pier cardin to nie nonamy ściągane przez Zalando do Polski właśnie z Chin i potem sprzedawane z przebitką. Pier cardin pewnie nie wie, że ktoś kopiuje jego kolekcje, ale na pewno wie, że jego ciuchy szyją chińskie dzieci za centa dniówki.
z reszta jak 99% szitu w sklepach
Aliexpress to chiński portal, ale nie kupujesz tam tylko chińskich podróbek, tylko rzeczy, które są w większości składane/szyte w chinach, a że 80 procent rzeczy jest szyta to masz po prostu ceny bez Vatu, cła, marży sprzedawcy, marży dystrybutora, kosztów wysyłki i innych rzeczy. Wychodzi ogólnie o połowę taniej niż w Polszy za te same rzeczy. Zresztą jak nie chiński aliexpress to masz Amazon, gdzie też masz o wiele taniej.
Ja nic akurat nie piłem, ale tematu nie będę ciągnął, bo zaraz przyjdzie mroku albo bluber i zwyzywają mnie od szaraczków i biedaków. Zawsze przecież można kupić drożej, bo różne sklepy liczą inaczej za daną rzecz. Sam zamówiłem ostatnio kilka ciuchów na Ali i jakościowo jest ok, czyli trochę niżej niż Wrangler, wyżej niż HiM czy inna Zara. A jak nie widać różnicy to po co przepłacać.