Niegdyś śledziłem rynek gier komputerowych, ale głównie pykałem w Q ]|[ (CPM etc). Jednak od X czasu jestem "uzależniony" od World Of Warcraft :| Wychowałem się na konsolach (PSXa mialem w 95 roku bodajże), przelazłem wiele wspaniałych gier typu MGS, Crash, Pandemonium, zagrywałem się w Tekkena, Gran Turismo, o ISS (WE) nie wspominając czy też innych perełkach, potem przyszła pora na PS2 na którym także sporo giercowałem. Dlatego też myślałem że kupno PS3 mnie "uwolni" od WoWka Jednak... nie da rady Przykro mi to stwierdzić, jednak w jaką grę nie zagram, to dochodzę do wniosku że jest ona płytka i prosta i nie dostarcza mi tyle frajdy. Za pasem WotlK (kolejny dodatek) i czuje że prędko nie wyjdę ze świata który przygotował Blizzard. Dobrze Wam radzę: nie podchodźcie do tej gry.