Dobra, ale licencjonowanie + premiera w EU skutecznie spowalnia jakiekolwiek jednoczesne wydawanie. Na dobrą sprawę tłumaczenie może być już od dawna kompletne, ale same decyzje czy się wykosztują i dorzucą VA do wyboru, czy dadzą sam angielski może zająć więcej czasu. Pamiętać należy że najpierw tekst będzie tłumaczony, a dopiero potem nagrywane głosy.
Nie zapominajmy również o Nintendo i ich szybkości tłumaczenie - mają przecież trudności z angielskim na angielski(SMT4).