-
Postów
84 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Raz
-
Kawał porządnej murzyńskiej roboty dla wszystkich fanów jeżdżenia szybko (irony included): Logo do pobrania za free na moim storefroncie ;]
-
Wiesz Matek, naprawdę doceniam Twoją pomoc, ale... Muszę podziękować A tak serio - co godzinę mogę wziąć 5 minut przerwy, ale wtedy zatrzymuje się czas ogólny, więc skoczę pewnie tylko jakieś 4-5 razy do kibelka. Odpowiedź na wszystkie pytania Andrzeja mieszczą się
-
Lepiej znajdźcie sobie nocleg. Wy nie będziecie musieli grać całą noc. Wątpię także, żeby była taka możliwość.
-
Melee powinno mieć 35 dmg, a AR 7 albo mniej i nuboza wyeliminowana. Niestety raczej takiej zmiany nie dożyjemy
-
Nie ma co się spowiadać, na miejscu pewnie każdy się dowie.
-
Gdyby tylko dało się zabić szptganem na jeden strzał przez całą mapę, to takie byłyby oficjalne zasady PGL. SKILL FTW! Niestety zostają nam tylko słabe needlery
-
Wiem, że to zadziwiające, ale pójdę do toalety ;]
-
od dwóch dni przenoszę pudła z jednego końca pokoju na drugi. mój rekord to 17h i musiałem je odstawić żeby pójść siku. Murzyństwo nie jest łatwe. Oficjalnie wykluczam TroniC'a z grupy osób, którym nie dziękuję, bo nie przyjechały
-
Chciałbym tutaj wygłosić kilka moich słów, więc cieszcie się nimi, póki mój limit uprzejmości nie został wyczerpany, a niewiele brakuje ;] Chciałbym podziękować: - Damiasiowi, bo dobrze grał. Miejsce się nie liczy, najważniejsza jest walka. Należą mu się podwójne podziękowania, bo robił trochę za murzyna #2, takiego murzyna murzyna . - Wszystkim, którzy przyjechali i dobrze się bawili. Wymieniłbym każdego z osobna, żeby brzmiało to bardziej osobiście, ale tego nie zrobię, bo na opakowaniu klawiatury napisano, że wytrzyma tylko kilka milionów uderzeń w każdy przycisk. Trzeba oszczędzać. - Insiakowi i Gosi, za udostępnienie kawałka podłogi i za wieczorne wycie do mikrofonu. - Ich sąsiadom, za to, że to wytrzymali. 2 razy. - Lethal'owi, za jego polską piosenkę . Szkoda, że tego nie nagraliśmy. - Kerlo, za to, że się chyba nie odmienia i za pierwszorzędne wałki w Halo ;]. Zresztą w Cock of Doody: Modern Gayfag Stupid także sobie nie szczędził. - Kierowcom autobusu, oraz tramwaju, za to, że wysłuchali wyżej wymienionego w potrzebie. - Kacowi, za to, że jednak przeszedł. - Zwycięzcom, za to, że zwyciężyli. - Wszystkim tym, którym zawracałem gitarę w wolnych chwilach. Rozmowy o niczym rządzą. - Całej organizacji Cyber Areny. Świetna impreza, bardzo dobrze się bawiłem i z wielką chęcią powtórzę to na przyszłej edycji, jeśli znajdzie się tam dla nas miejsce. - Moim kolanom, za to, że mimo wszystko jednak nie odpadły. - Wszystkim tym, z którymi grałem, rozmawiałem, lub potknęli się o mnie. Więcej grzechów nie pamiętam, żadnych nie żałuję. Jedynymi osobami, którym nie chciałbym podziękować są ci, którzy zostali w domu. Do zobaczenia na następnym evencie!
-
Wszyscy kochamy hipokrytów. Back on topic: Czasy są ciężkie, bo żeby coś się sprzedało, to musi ładnie wyglądać. I na tym się kończy, bo żadko ktoś patrzy na to, co kryje się w środku. Ja miałem szczęście grać od wieku... No bardzo małej ilości lat, dla mnie liczy się grywalność, która tutaj jest strzałem w dziesiątkę. Wszyscy patrzą na to jak na odgrzewanego kotleta, jak na dopłacenie 150zł do czegoś, co już było; Jakoś nikogo nie obchodzi obiektywny punkt widzenia. Dostajemy paczkę czegoś całkiem nowego na silniku starej gry, to jak Oblivion i Fallout 3. Do tego dorzucamy świetne multi (w dodatku skillowe, czego nie można powiedzieć o innym popularnym tytule) ze wszystkimi dotychczas powstałymi DLC - płatnymi i darmowymi + 3 całkiem nowe mapy. Dlaczego nikt nie krzyczy, kiedy wydaje się gry w edycji Game of the Year?
-
Zaraz po minięciu granic ignorancji i cwaniactwa zobaczysz google maps. Dalej już będziesz wiedział.
-
Nie martw się, Tobie zająłby co najmniej 10h. Na easy.
-
Nie byłem do końca pewien co do jego konta, ale zawsze przyjdziesz i element tajemniczości spierdzielisz, jak i wszystko inne Najpierw mnie wysmarują pastą do butów, a potem czarnemu zawsze kłody pod oczy i wiatr w nogi.
-
Headshot bez tarczy zabija zawsze na raz. Headshot z broni, która ma więcej dmg, niż obecny stan tarczy przeciwnika również zabija na raz. Pocisk trafiający w głowę kiedy stan tarczy jest wyższy od obrażeń broni traktowany jest tak samo, jak strzał w ciało.
-
W wyniku dzisiejszych customów i zarzucenia mi zabicia na jedno melee dokonałem pewnych testów, żeby ustalić czy to możliwe, czy nie. Pełna anonimowość osoby zbulwersowanej jest celowa ;] to tak - Bungie ujawniło kiedyś, że HP w Halo 3 możnaby rozpisać w następujący sposób: Shield - 70 Body HP - 45 To daje nam w całości 115 HP, jednak kiedy tarcza się ładuje, każdy widzi, a Body HP odnawia się dopiero 10 sekund po ostatnim otrzymaniu obrażeń. Tempo regeneracji to 9HP/sec. Następna część dotyczy samych wartości obrażeń, do których dochodziłem poprzez serię skomplikowanych i żmudnych prób oraz obliczeń. BR damage - 5,85/pocisk Melee damage - 70 Sniper Rifle damage - 79 Gametype MLG posiada modyfikator obrażeń 110%, co daje nam: 11 kul unicestwia tarcze (11 x 5,85 x 110% = 70,785) Aby zabić przeciwnika strzelając tylko w ciało, trzeba oddać 6 pełnych serii 6 x 3 x 5,85 x 110% = 105,3 x 110% = 115,83 po 1 strzale ze snajpy w ciało zostaje 115 - 86,9 = 28,1 Body HP żeby zabić przeciwnika na pełną tarczę, trzeba by było trafić go w ciało 3 razy, za każdym razem ściągając tarczę i zadawać 16,9 Body dmg. Wnioski są proste: 1. W zwykłym slayerze nie da się zabić na jedno melee przy pełnej tarczy, jest to fizycznie niemożliwe. Próbowałem uderzać za każdym razem, kiedy tarcza się odnowi i policzyć ile uderzeń zniweluje Body HP. po 50 się poddałem, więc przy 100% dmg melee jest w stanie zrobić dokładnie taki sam damage, jaka jest odporność tarczy. (Hamburgerom i tak się udaje, ale oni mają łatwiejszą wersję Halo ) 2. W tamtym konkretnym przypadku osoba oburzona tym zjawiskiem dostała 6 kul z BR na gołe ciało: 6 x 5,85 x 110% = 38,61 dmg pozostawiając 6,39 Body HP. Następnie po odnowieniu tarczy zabiło go jedno melee: 70 x 110% = 77 W tym momencie jego stan HP wynosił 76,39, czyli dosłownie zabiło go to na styk. Pisząc to wykonałem dużo dziwnych obliczeń i zmieniłem kilka razy wartości dmg, także teraz są prawdziwe Mam nadzieję, że komuś to się przyda, należy znać swoją ukochaną grę na wylot. W razie potrzeby policzę i dodam obrażenia reszty ważnego oręża, ale nie wiem, czy chce mi się nad tym więcej główkować. EDIT: Informacje tu zawarte można kopiować w całości, lub w części tylko wymieniając autora, albo chociaż chwaląc PGL, jeśli to nie na miejscu ;].
-
Do wszystkich tych, którzy znają moje taktyki
-
Ja słyszałem, że kwestię sprzętu najprawdopodobniej załatwi jakiś pracoholiczny ninja murzyn
-
Bartha i Kasię tam widziałem, ale z tym trzecim to nie wiem o kogo wam chodzi.
-
Powiem tak: Nagrody nie były wynikiem skąpości, czy szydzenia z graczy. Nie dostaliście gier, bo gry wygrane w eventach to specjalne kopie bundlowe, na których wyraźnie jest napisane, że odsprzedaż ich jest niezgodna z prawem, jednak w zeszłym roku prawie wszystkie gry pojawiły się na allegro. I za to dostaje po tyłku nie kto inny, jak tylko ten, kto te nagrody organizuje. A teraz powiedzcie mi szczerze - kto chce zorganizować event, przywieźć i rozstawić tyle sprzętu i dać graczom gadżety, wyżywienie i imprezę otrzymując wzamian tylko zje.bki? Postuluję o wysilenie się i skorzystanie z daru wyobraźni - 2 setupy po 8 konsol + dobre monitory z niskim opóźnieniem i pełną siecią nie pojawiają się po wypowiedzeniu magicznych słów "Stoliczku nakryj się". Do ludzi narzekających na granie na splicie w GoW2 - rzeczywiście, osoby zajmujące się turniejem nie dogadały się z MS i było tylko 12 kopii gry, jednak czas na zakończenie turnieju był okrutnie skrócony z racji nadchodzącego rozdania nagród i zamknięcia imprezy, inaczej nie dało się zdąrzyć. Ja osobiście uważam, że w turniejach nie chodzi o nagrody. Sam jeżdżę na wszystkie możliwe turnieje wiedząc, że nie mam szans stanąć blisko podium i na jeżdżeniu się to nie kończy. Rywalizacja, atmosfera i przyjazne nastawienie ludzi - tylko tyle mi trzeba. Kiedy musieliśmy dokończyć turniej H3 po północy; spotykając się z problemami związanymi z głośnością wydarzeń sali (sala znajdowała się w ośrodku, na którym odbywały się liczne obozy młodzieżowe) jedna z drużyn zaproponowała oddanie zwycięstwa, łzy cisnęły mi się na oczy. Na szczęście druga z drużyn rozgrywających finał nie zgodziła się na to. Przykład pięknego zachowania. To jest dla mnie warte milion razy więcej odgry, pada, czy sztaby złota. Kwestia gustu. Niestety narzekanie leży w naturze ludzkiej. Czasem warto się zastanowić jak taki event wygląda od kuchni i ile osób musi wykonać dość sporą pracę, żeby wszystko się zeszło do kupy. AMEN
-
1v1 anytime, any place.
-
oj zdarza
-
Jedyne, za co mogę prosić o wybaczenie, to fakt, iż nie dotrzymałem założenia związanego z tapetą. Chciałem na każdym evencie świecić moim brakiem umiejętności graficznych ukazanym w dashboardzie w nowy, inny sposób. No cóż, może coś jeszcze złożę do kupy na szybko w najbliższym czasie. EDIT: Jak zwykle byłem tak pospolity, że bez problemu wmieszałem się w tłum. Zaatakowałem obiektyw właściwie tylko tutaj. Pół snickersa przytopionego egzotycznie porannym słońcem dla tego, kto pierwszy mnie znajdzie Gdzie jest Wallie? (Waldo)
-
Oficjalnie dementuję plotki, jakoby Rapid miał wystąpić w tym turnieju
-
-
Przepraszam za popsucie artykułu na tvodra.pl xD oto oryginał: