łom

Do mnie dotarł w piątek, ale nie spojrzałem na datę wysyłki.

A to nie można zrobić tak żeby wyniki ankiety były widoczne dopiero po jakimś czasie + zablokowanie możliwości zmiany głosu?

Też jestem za tym żeby były 32 tytuły i jeden głos, tym sposobem każdy ma szansę zagłosować na grę którą uważa za najlepszą z dostępnych 32 i każdy głos będzie się bardziej liczył (bo przy max ~130 głosach wszystko powyżej 5 głosów na jedną grę to będzie sukces). Przy versusie tak naprawdę może być sytuacja że zwycięzca to będzie GOAT dla faktycznie 15% użytkowników. Nawet można dodać parę tytułów (max 8 żeby dobić do 40) które są sztosami nad sztosami a odpadły wcześnie niewielką ilością głosów ze zwycięzcą plebiscytu bądź w niewyjaśnionych okolicznościach (jak np. FF Tactics

EA czy Take-Two raczej odpadają bo wtedy na serio mogą się przywalić o robienie monopolu na rynku USA. Square-Enix pewnie też bo nie dość że to jest japońska korporacja i z jej zakupem ktoś z zewnątrz może mieć problem to wydaje dużo typowo japońskich gier bardziej celujących w PS i Switcha (tu prędzej Sony zadziała bo i tak już płaci wagony kasy za czasowe exy). Ubisoft może zostać przejęte ale tutaj bardziej widzę że jakiś Tencent kupi żeby mieć $$$ z live service games ze znanymi IP na wszystkie platformy (od mobile po PC). A tak poza tym wolał bym żeby wykupywane były mniejsze firmy gdzie widać że jest pomysł ale brakuje budżetu na dopracowanie gierki i reklamę (np. Team Ninja).

Embracer jest gigantyczny Embracer Group - Wikipedia Z tym że nie mają u siebie wielu gier 9/10 ale dużą ilość 'cult classic' IP.

To są śmieszne pieniądze jak za tak wielkie marki i 1100 pracowników. Sony zapłaciło ponad 10x więcej za Bungie. Dla mnie najważniejsze jest to: "For example, two original IPs, Tomb Raider and Deus Ex, have sold AAA units of ~88M and ~12M, respectively. Embracer sees an opportunity to invest in these franchises, as well as the additional acquired IPs such as Legacy of Kain, Thief, and other original franchises. " Może za parę lat doczekamy się powrotu LoK tym bardziej że THQ Nordic lubi odświeżać zapomniane gry (np. Destroy all Humans czy SpongeBob).

Często jest na promce, ja wyrwałem Gothic Universe Edition za 12zł.

Jak nigdy nie grałeś to możesz się odbić bo walka jest specyficzna (ale nie polega tylko na mashowaniu jednego przycisku) i są błędy/dziwne zachowania które wynikają ze specyfikacji silnika gry. Jeśli przyzwyczaisz się do wszystkich bolączek i ogarniesz 'system' to można wsiąknąć na setki godzin, bo każdą starą część warto przejść przynajmniej dwa razy.

Ale przynajmniej będzie widać dla ilu osób przykładowo MGS jest faktycznie najlepszym tytułem dostępnym na liście a nie dostał głosy bo RE2 wcześniej odpadł. Edit: no i można wtedy zrobić ankietę anonimową żeby po ujawnieniu wyników zobaczyć skumulowany ból dupy części użytkowników

Bez względu czy to będzie VS czy jedno głosowanie to myślę że te max 64 gry wystarczą, tym sposobem nie będzie też kombinowania co wyrzucić. Tak szczerze wolał bym jedno głosowanie zamiast drabinki. Bo przy drabince przykładowo jeśli jakaś gra ze SNESa trafi na tytuł z PS4 to będzie miała automatycznie pod górkę, mimo że np. dla 40% osób ten tytuł ze SNESa to jest najlepszy tytuł z całej listy. A ważniejsze przy jednym głosowaniu każdy będzie wybierał ten tytuł który faktycznie uważa za najlepszy na liście.

Ja mam taki pomysł żeby dać top 4 z każdego głosowania gdzie startowało 256 gier i top 2 gdzie startowało 128 tak żeby były 32 tytuły (no chyba że coś źle liczę). Wtedy można zrobić albo VS jak do tej pory albo jedne głosowanie i będzie wiadomo jaki tytuł jest GOAT wśród tych 32.

Ja parę głosów tak oddałem. Jeśli mam do wyboru grę której nie ograłem ale która wygląda ciekawie, a tytuł który ukończyłem i wiem że to nic specjalnego i max 7+/10 to ten pierwszy dostanie głos. Przykładowo: It Takes Two vs. Mafia III, ITT na pewno kiedyś ogram, drugi ukończyłem i ten pierwszy dostał głos bo Mafia III dla mnie to max 6+/10.

@Paolo de Vesir a Ty przypadkiem nie głosowałeś na SH: Origins zamiast na perełkę z DSa Phoenix Wright która przegrała jednym głosem? A tak na serio to słabe gry zostały, żadna oprócz Pataponów nie kojarzy mi się typowo z handheldami i to pierwsze głosowanie gdzie większość gier to tylko słabsze odsłony znanych serii.

Tak, są dwie frakcje. Nie można dołączyć do magów (wytłumaczone fabularnie) ale nadal możesz korzystać z run (lub zwojów które można kopiować), tylko to jest bardziej kosztowne i magia już nie jest tak OP jak kiedyś.

Kroniki Myrtany: Archolos - mod który z powodzeniem może być uznawany za Gothic 0 (bo akcja dzieje się przed wydarzeniami z Gothica 1). Jest wszystko co było najlepsze w starych częściach czyli ciekawe postacie, świat, naturalne blokady progresu (nie ma żadnego skalowania leveli przeciwników), kombinowanie w zadaniach i świetne dialogi. Cała mapa jest ogromna ale nie przytłaczająca, po jakimś czasie naturalnie wbija się rozkład miejscówek jak i postaci. Oczywiście jak to w Gothicu nie ma żadnych znaczników i to co trzeba zrobić wynika z dialogów i dziennika, jedyne ułatwienie to szybka podróż. Pod względem rozwoju postaci jest idealnie, wszystkie umiejętności są przydatne, staty można rozwijać na parę sposobów a punktów nauki zawsze brakuje. Wszystko przebiega naturalnie i nie ma sytuacji w której przeciwnik rozwalający jednym hitem staje się popychadłem po 5h gry. Co do walki, tutaj to jest nadal stary Gothic czyli blokujący się na przeszkodach przeciwnicy, lekki chaos i koślawość ale też konieczność wyprowadzania uderzeń w rytmie przeciwnika i używanie odpowiedniej broni. Świat jest też usłany masą sekretów więc eksploracja jest premiowana, oczywiście tak jak w podstawce sterowanie postacią i skakanie wydaje się niedopracowane i niestety do nieumyślnych zgonów trzeba się przyzwyczaić. Fabularnie gra nie ma się czego wstydzić, niby nie jest jakoś bardzo skomplikowana ale jest parę plot twistów, przeciwnych frakcji i postaci z charakterem. W szczególności te ostatnie są bardzo dobrze napisane i mają świetne dialogi (ich 'polskość' wylewa się litrami, poniżej przykład). Grafika to taki dopakowany Gothic 2, z modem DX12 nie jest źle. Za to muzyka i dubbing są świetne. Największym minusem są standardowo bugi, robienie zapisów na 2ch oddzielnych slotach to mus. Raz miałem sytuację gdzie podczas loadingu gra się wykrzaczyła i rozwaliła save'a, gdyby nie drugi zapis był bym 25h w plecy. No i po jakimś czasie robi się śmietnik w ekwipunku. W skrócie - brakowało mi gierki która nie prowadzi za rączkę, gdzie odkrywanie świata dostarcza wyzwań a napotkane postacie mają jakiś charakter. Jak ktoś ogrywał 20 lat temu Gothica i nie przeszkadza mu specyficzna toporność to ma tutaj pełnoprawny tytuł z serii. Z drugiej strony jak ktoś nigdy nie grał w Gothica to może się odbić, ale spróbować i pograć z 5h polecam. Dla fanów Gothica: 9/10 Dla nowych graczy: 7/10 Edit: jak ktoś się zastanawia jak grywalność to napiszę tylko tyle że pierwsze przejście zajęło mi ponad 75h a teraz robię kolejne z całkiem innym buildem, skillami i frakcją.

Jak na miejsce motorków ma wlecieć jakaś pełnoprawna gra, a nie rozbudowane DLC którego nie mogę kupić to niech wylatuje.

Proponuję SotC Remake za Driveclub Bikes i Medievil Remake za FIGHTING EX LAYER. Poniżej staty Fighting Ex Layer

To oprócz Driveclub Bikes zasugeruję jeszcze EX Fighting Layer, bo bijatyki i tak mają małą siłę przebicia tym bardziej tak niszowe i inFamous: First Light bo tylko jedna nominacja a jest Second Son z czterema. Ewentualnie wywalić jakieś indyki z jednym głosem, ale to ktoś obeznany mógł by się wypowiedzieć czy jakiś średniak/crap rzuca się w oczy.

Aaa dobra w Japonii sobie nazwali z S, w innych krajach jest tradycyjnie bez S na końcu.

Co robi 'S' na końcu w nazwie Ridge Racer?

Ty się śmiejesz a jako nagrodę za quiz podczas Extreme Party 5 albo 6 dostałem dwa filmy na VHS (Władca Pierścieni i Desperados 2), było to koło 2008 i odtwarzacza VHS nie widziałem od przynajmniej 5 lat. Swoją drogą @Roger kiedy Extreme Party?

No to jeszcze raz powtórzę: Gone Home i Night in the Woods to jedne z najgorszych 'gier' jakie ukończyłem. Dla mnie to są gry 2/10, przy nich Mortal Kombat Mythologies: Sub Zero to kandydat do GOTY. W The Crew model jazdy jest strasznie nijaki, wywaliłem po 2h, tak samo jak The Crew 2. Driveclub Bikes to niby 'standalone expansion' ale samej gierki nie ma możliwości kupna, bo wersja cyfrowa została zablokowana a pudełko nigdy nie wyszło.

A to już jest zależne od gry i jej input laga albo priorytetu animacji nad rozgrywką. W NFS Hot Pursuit było 30 klatek a gra była responsywna, w Resistance 3 też, ale w KillZone już był mega wysoki input lag. Po ograniu Ratchetów na PS2 i 3 które były bardzo responsywne, ledwo co ukończyłem Ratcheta na PS4 bo nie dość że działał w 30 a nie w 60 fps-ach jak wcześniej, to do tego dali motion blur którego nie można było zmniejszyć i input lag był mocno widoczny, dosłownie na bełty mnie zbierało przez pierwsze godziny. W ostatnich grach Rockstara też jest wysoki lag.

Tylko że rwanie obrazu (screen tearing) a niestabilnie dostarczane klatki to są całkiem różne rzeczy.

W praktycznie żadnej grze z ostatnich dwóch generacji konsol nie ma screen tearingu bo wszystkie mają v-sync, tylko jak nie ma v-sync'a będzie screen tearing (nawet dałem przykład z Ghostwire Tokyo który ma tryby bez v-sync). A VRR w nowych konsolach nie ma na celu zapobiegać screen tearingowi którego i tak najczęściej nie ma tylko upłynnić rozgrywkę dostosowując odświeżanie ekranu do dostarczanych klatek (a nie ograniczać się tylko do 30, 60 lub 120).